Rinka i przeklęte dziecko
Więcej Riny, więc BSD, więcej zabawy!
Jest to rysunek kiedy dopiero odkrywałam nową kreskę i jej się uczyłam i szczerze mówiąc nie chciałam tego publikować (wolałam zostawić to na Instagramie), ale Q mnie komoletnie uwiódł z jego relacją z Riną!
Jak dobrze pamiętacie Rinka długo nie mogła znaleźć swojego miejsca w gangsterkim świecie Bezpańskich Literatów. Ze Skazki (swojej organizacji) przechodziła do walki solo, Portowej Mafii, świętej trójcy Shibusawy aż wreszcie do Szczurów czy Rozpadu Aniołów. Będąc w Mafii nawiązała dość silne stosunki z przeklętym dzieckiem czyli Q!
Obaj byli dość nietypowymi osobami, którymi zaufanie graniczyło z cudem, choć zawsze Mori mógł na nich polegać na wypełnieniu misji. Obaj dość sadystyczni, dziecinni i... Po prostu warci siebie. W dodatku Rinka ma słabość do dzieci, których nigdy nie krzywdziła, więc nie było możliwości, aby tak oryginalne dziecko jak Yumeno nie przykuło jej uwagi i nie wzbudziło w niej instynktu dobrej i kochanej mamusi!
Kiedy opuściła Mafię Q, wiadomo jak to dziecko, nie był zbyt zadowolony. Lecz w przeciwieństwie do takiego Dazaia, nie znienawidził Rinki i nie pragnie jej zguby. Kiedy tylko nadażała się dogodna sytuacja dziewczyna spotykała się z chłopcem i w tajemnicy spędzała z nim czas jak za starych czasów. Wyjaśniła mu, że mimo swojego odejścia i "znudzeniem" Portową Mafią dalej Kyousaku jest jej ulubieńcem i nigdy nie zostawi go samego pod warunkiem, że nikomu nie opowie o ich spotkaniach.
I nigdy nikomu nie powiedział o widywaniu się z Rinką. Kobieta zawsze pomagała mu znaleźć dobrą wymówkę.
Q wyszedł nawet cute, jednak to ostatnie ujęcie na samym dole nie wyszło tak jak zamierzałam :/ wzorowałam się na scence z mangi w której Q miał połowę twarzy w cieniu, jednak... Meh, muszę jeszcze dopracować cienie takiego typu :/
Dzisiaj pojawi się jeszcze jeden rysuneczek tym razem w kolorkach XD Będzie przy nim odrobina użalania się ponieważ wyjątkowo jest on o shipie z mojej książki, którego nigdy nie zrealizuje... Tak, wielka masochistka ze mnie, lubię sobie robić ziaziu X'D
Co wy sądzicie o Q? Jest to postać warta zatrzymania się i zastanowienia się czy raczej nic nie warty śmieć ze zbyt zrytą psychiką?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top