Kurosz i moje bestyjki!

Well, well. Co my tutaj mamy? Kuroshitsuji i dwie nieznane postacie? Już wszystko wyjaśniam!

Niedawno pisałam w "Laboratorium" że mam pomysł na książkę w tym fandomie i pisałam tutaj ostatnio o planie połączenia Kurosza i mojego uniwersum w jedno. Cóż... Zmieniam plany.

Postanowiłam stworzyć inne postacie na potrzeby fabuły i zostawiłam mój świat w spokoju tym razem. Kim są w takim razie dwie nowe postacie?

Jedna z nich, wysunięta do przodu to hrabina Maribel Lynx (smaczek od Riny i Rino~), jedyna przedstawicielka tego potężnego rodu, która jest... Niewidoma. Tak, nie pomyślałam się, jest ślepa od urodzenia. Łączyły ją silne więzi z Mrocznymi Arystokratami (do których przy okazji należała) i jest matką chrzestną Ciela.

Obok niej jest jej pokojówka i wierna służąca Aysel. Jest to postać która skrywa swoje pochodzenie i ma bardzo osobliwe i bliskie stosunki z Maribel. Co takiego między nimi się dzieję? To sekret, który zamierzam ujawnić w książce ;)

Dlaczego trzy pozostałe postacie prócz dziewczyn? Ciel jako chrześniak Maribel ma z nią dość silne więzi, choć zazwyczaj jak to on nie okazuje tego na co dzień w wylewny sposób. Sebastian ponieważ jest nieodłącznym kompanem Ciela i jego zaciekawienie Aysel. Undertaker ponieważ cóż, jest jedynym, najbliższym członkiem Mrocznych Arystokratów i jego niecodzienną bliskość z Maribel. Co ich łączy? Na pewno więcej niż powinno.

Muszę przyznać że teraz chyba większość prac będzie po prostu zwykłym lineartem. Zaczęłam szkołę i jestem zmuszona mieszkać w akademiku gdzie nie ufam jeszcze ludziom na tyle, żeby mieć ze sobą cały mój artystyczny sprzęt w pokoju... Może będę kolorować rysunki po powrocie do domu, ale nie wiem czy będzie mi się chciało do nich wrócić bo zazwyczaj zostawiam prace takie jakie zostawiłam...

I mam tutaj cholernie słaby Internet z którym często nie mogę się połączyć! Więc nawet akademik nie ułatwia mi życia. A skoro mam problem z internetem na telefonie to tym bardziej na laptopie, więc rozdziały do książek opóźniają się. Zdaje sobie z tego sprawę, ale pracuję nad tym. Mam nadzieję, że wszystkie kłopoty zostaną rozwiązane w porę...

(I oczywiście Wattpad nie ładuje mi ponownie zdjęcia pod rozdziałem. Fuck you, Wattpad.)

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top