Mówiłam wam w "Z Laboratorium Szalonego Naukowca" że coś do tego stworze XD I wyszło to!

Rysunek wykonany do książki, którą aktualnie piszę i kiedyś opublikuję oczywiście w tematyce BSD. Głównie będzie to Dazai x OC + czas i miejsce akcji odbywa się dwa miesiące przed Dark Erą (Dazai w mafii yay!).

Wracając do objaśnienia. Kobietka to Mary Shelley (znacie?). Angielka obdarzona mocą "Frankenstein". Ma czarne włosy z granatowymi końcami, niebieskie oko oraz ciało pokryte bandażami (Co skrywają? Blizny? AnuszekOriginal siedź cicho bo tobie powiedziałam)

Zazwyczaj jest spokojną kobietą wykonującą zlecenia Agathy Christie i Zakonu. Przez jej dość brutalną i nieprzyjemną przeszłość nie dopuszcza do siebie żadnego szczęścia, choć jest spragniona miłości. Tutaj pojawia się jej wada.

Może mieć trzeźwy rozum, jednak zawsze ulega swojemu słabemu i podatnemu sercu. Przez co jest dość podatna na flirtowanie mężczyzn. Tutaj pojawia się Dazai!

Jak niektórzy z qas zauważyli poznali się kiedy Osamu był jeszcze w Mafii. Wtedy też będzie rozgrywać się historia książki o Mary, ponieważ wyrusza z Anglii do Yokohamy w pościg za Fiodorem. Poznaje Dazaia i Odasaku i zawiera z nimi pakt. Dazai, jak to Dazai, lubi zabawiać się z kobietami. I to jest właśnie gwoździem programu rysunku.

Mary, podatna na zaloty, musi opierać się zabawom Dazaia, który znalazł sobie nowe hobby w oglądaniu reakcji młodej kobiety.

Wiedziałam, że piosenka zainspiruje mnie do czegoś takiego biorąc pod uwagę, że kolejny raz bardzo wkręciłam się w pisanie czegoś XD.

Podoba się? Tutaj jeszcze Mary nie jest dopracowana, ponieważ jeszcze zastanawiam się nad ostatecznym wyglądem jej grzywki. Poprawić ją czy zostawić taką?

Wiem, niepokolorowane :/ Pracuje nad tym, jednak malowanie jest dla mnie tak uciążliwe ostatnio, że na prawdę lepiej wygląda w takiej wersji niż w kolorach ;-; Czekam na wasze opinie!