"Zbrodnia i kara" to niewyobrażalnie wciągająca książka. Omawiam ją teraz na języku polskim i szczerze mówiąc przeraża mnie jak wiele osób (nie tylko w klasie ale w moim otoczeniu) krytykuję książkę i głównego bohatera. Ok, zabił, ale jego perspektywa na świat, charakter i ten cholernie pięknie ukazany wątek miłosny z Sonią to po prostu... Aargh, nie wyżyję!

To pierwsza lektura którą na prawdę pokochałam, ludzie! "Lalka" przy tym to pikuś moim zdaniem... W "Lalce" było nudno i mimo, że udało mi się to przeczytać to i tak słabo mi szło na sprawdzianach z tego... A "Zbrodnia i kara"? Już pierwsza lekcja a tu plus za streszczenie lektury!

Swoją drogą Rina świetnie by się dogadała z Rodionem, bo moją ten sam pogląd na świat. Rodia wzorowany na serialu "Zbrodnia i kara" z 2007 roku. Ten aktor tak świetnie go zagrał o boziu gdyby nie klasa majtałabym łapkami z podekscytowania na jego widok XD