Po Co?
Kto mnie kocha?
Kto potrzebuje?
Ko pocieszy?
Kto przytuli?
Zero odpowiedzi
Po co więc żyć?
Nikt mnie przecież nie zechce...
Miłość?
Przecież się nie nadaje...
Po co?
By pokazać wyższość nad nimi
Że jesteś sobą
Że zasługujesz
A teraz idź
Ocieraj łzy
Pocieszaj
Rozmawiaj
Szanuj
Chociaż
twoich nie otwarto
Cebie nie pocieszono
Z tobą nie rozmawiano
Ciebie nie szanowano
Choć nie słyszano twego niemego krzyku
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top