••• R O S A RIUM •••
Nazwa różaniec pochodzi od
łacińskiego słowa rosarium, które oznacza ~ ogród różany
•••
Kiedy patrzę na krzewy róż ~ "Lolę" i "Conrada Ferdynanda Meyera" ~ rosnące w przydomowym ogrodzie, zastanawiam się, jaki mogą mieć one związek z odmawianiem różańca.
Nasuwają mi się pewne podobieństwa: tajemnice różańca, jego bohaterowie są jak płatki, lub jak poszczególne pączki róż, stanowią element całości; w tym wypadku jest nią życie biblijnych postaci.
Są piękne, gładkie, jakby wiecznie młode, gdy kwitną. Potem "zasypiają". Potrzebują Korzenia i Wody. By trwały oraz by w nas wzrastały. Bez Korzenia by uschły, ba, w ogóle by nie powstały. Kwiaty jednak nie odłączają się od Korzenia, który je utrzymuje, karmi i poi. Stanowią z Nim Jedność.
Do tego nas zaprasza różaniec. Byśmy powracali do naszego Korzenia, byśmy sięgali wyobraźnią, myślami i sercem duszy do tamtych wydarzeń, które Ożywiają ziemię.
Choć tak często wydaje nam się to Niemożliwe ... Ale trwamy, On jest z Nami od Zawsze. A jeśli naprawdę ponad 2000 lat temu się urodził ...
Wierzę, że tak. Doświadczam Jego Obecności tak wyraźnie. Poznawanie Go jest dla mnie słodkie jak miód, chociaż wiąże się często z cierpkim smakiem goryczy. Na dłuższą metę jednak, poszerza perspektywę, daje nadzieję, podnosi na Duchu.
Pomaga kochać, starać się działać jak On.
Marzyć o Głębokościach, Chodzeniu po Wodzie.
O z-Mar-Twych-Wstaniu.
O dzieleniu się Chlebem, z różnymi Osobami, o odpuszczaniu win.
U-nie-win-nia-niu.
O sprawianiu, by Ludzie wokół stawali się coraz piękniejsi, bardziej
U-du-cho-wie-ni. "Boscy".
O tym, by dawać swoje Życie w Ofierze, Podarunku innym.
O wspaniałych, miłosnych przy-jaźniach.
O za-słuchaniu. Szema Jisrael.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top