Ha- Ha- Halloween!

Anime występujące: SnK, KnB, BsD

Alice : Hejcia! Dzisiaj Halloween? I tak jak wczoraj wspomniałam będą dwa konkursy!

Levi : To je dawaj i ja se idę.

Murasakibara : Słodyczeeee~

Kise : Konkursy!

Alice : Patrzcie chociaż jeden mądry... Przestańcie podchodzić do tego na odwal ,albo dla nagrody! Trzeba się bawić!

Erwin : Nie mam czasu na zabawę, jestem zajęty. *próbuje wyjść, ale Mei go zatrzymuje i każe wrócić* Chyba jednak zostanę.

Aomine : Będzie zabawa, będzie się działo i o północy będzie mało! Będzie głośno, będzie radośnie! Znów przetańczymy razem całą noc!

Akashi : Tobie już chyba tej zabawy wystarczy...

Atsushi : Czy on się już upił?

Alice : Nieeee, po prostu udzielił mu się duch zabawy. Wam też by się przydało.

Dazai : *zakłada ramię na szyje Alice* Moja słodka czarownica ma rację, więcej zabawy, sztywniaki.

Alice i Mei : Ten się upił. *wskazują na Osamu*

Dazai : Ranicie. *poszedł się poużalać*

Chuuya : Cienias. Jak można się upić po jednej butelce? Ja już wychlałem 6, a trzymam się zarąbiście. *idzie gdzieś, lekko się zataczając*

Levi : Te właśnie Alice, coś się tak wystroiła jak szczur na otwarcie kanału?

Alice : Jak wystroiłam?

Kise : No wiesz Alicecchi, przeważnie się nie malujesz, nie ubierasz sukienek i rajstop...

Akashi : I nie farbujesz większości swoich włosów na fioletowo.

Murasakibara : Jesteś dzisiaj moją siostrzyczką. *daje Alice batona*

Alice : Dzięk...

Aomine i Chuuya : Ona jest moją siostrą! *patrzą się zabójczym spojrzeniem na fioletowowłosego.*

Alice : Pomijając ich. Czas na konkurs na dynie!

Kise : Jej! *przynosi swoją dynie, która jest krzywo wycięta mimo, że ma najprostszą minę*

Levi : Czego się cieszysz? Muszę wogòle brać w tym udział? *przynosi swoją dynie, która jest czystym odwzorowaniem wyrazu twarzy twórcy.*

Dazai : Czar- hik- czaro- wnico...

Chuuya : Co tam -hik- chowasz pod...

Dazai i Chuuya : spòdnicom!- hic.

Mei : Jeszcze przed chwilą byłeś trzeźwy Chuuya. Jak ty się upiłeś w kilka sekund?

Chuuya : *śpiewa (przynajmniej pròbuje)* Kilka sekund wystarczyło~ hik~ abym udał sięęę ~hik~ do krainy ~hik~ marzeń i snòòòw! ~hik~.

Hanji : Siema, mnie tu jeszcze nie było! *patrzy zdziwiona na Chuuye i Dazaia, którzy próbują tańczyć, ale zamiast tego się zataczają ,co jakiś czas upadając.* Mogę na nich po eksperymentować?

Alice : Nie... Masz dynie?

Hanji : Oczywiście! *wyjmuje za pleców dynie, która jest powycinana w twarz tytana*

Alice : *Łapie się za czoło, załamując* Czego ja się spodziewałam?

Kuroko : Jak zwykle masz wielkie oczekiwania, które okazują się zbyt duże i nic Ci nie wychodzi.

Alice : Nie dobija się leżącego, Kuroko! *zaczyna płakać*

Kise : Nie płacz, Alicecchi! *podbiega i przytula* Jak mogłeś, Kurokocchi?

Kuroko : Ale tylko powiedziałem prawdę.

Aktugawa : Szukam Tygrysa. Jest tutaj?

Alice : Nikt mnie nie kocha! *Szlocha, po chym wybiega z pokoju*

Aktugawa : A tej co?

Levi : Ma jakieś załamanie.

Akashi : Pójdę to załatwić. *wychodzi za Alice. Wraca po 5 minutach, a za nim w podskokach weszła szczęśliwa Alice*

Wszyscy : Co zrobiłeś?

Akashi : Nic, na pewno nic ciekawgo dla was.

Dazai : Co zrobilees mojej Aliceeeee?~hik~ *patrzy groźnie na Akashiego*

Akashi : Powiedziałem już, że nic.

Chuuya i Dazai : Chcesz się bić chłopczyku?~hik~ Masz zakaz ~hik~ dotykania mojej Alice/siostry!~hik~

Akashi : Nie rozmawiam z pijusami.

Alice : *drże się* Spokój!!!

Wszyscy : *ucichli*

Alice : Konkurs na dynie wygrywa Mei!

Levi : To ona ma dyń...*odwraca się w kierunku Mei i jej zajebistej dyni wyciętej w twarz Bacha* Nie ważne.

Alice : Za to konkurs na kostium wygrywa... *patrzy po wszystkich i ich strojach: Akashi- Wilkołak, Levi- Wampir, Dazai- czarnoksiężnik, Chuuya- księżniczka, Mei- kot, Hanji- dynia, Murasakibara- tytan, Aktugawa- facet w czerni, Kise- słońce z Teletubisiòw, Kuroko- duch, Aomine- fistaszek, Midorima- złowieszcza marchew, Kunikida- umarły z toporem w głowie, Eren- demon, Mikasa- wampir, Armin- kałamarnica, Erwin- wielka stopa.*

Kilka zgromadzonych osób : No powiedz wreszcie!

Alice : Wygrywa Aktugawa!

Eren : Przecież jego strój nie ma nic związanego z Halloween!

Alice : Dziękuje wszystkim za uwagę. Wesołego Halloween!

Eren : Nie ignoruj mnie!

~*~

Za kulisami.

~*~

Akashi : Jakoś przeżyłaś u dentystki.

Alice : Nie dało się, nie przeżyć w końcu, nic mi nie robiła! Ale przynajmniej teraz wizja Leczenia Kanałowego nie jest taka zła.

Kuroko : Zakładam ,że znowu za dużo wymagasz. Myślę ,że jeśli będziesz je miała to będziesz płakać z bólu cały dzień.

Alice : Co ja mòwiłam o nie dobijaniu leżącego! Próbuje się pocieszyć ,bo na was nie ma co liczyć!

Wszyscy : Dyskretnie się wycofują z dala od Alice.

Alice : Opublikowane: 31.10.2019!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top