Special

                   Pov. Autobotki_Prime
Znajdowałam się akurat w swoim gabinecie i układałam książki na półce. Nagle w całym pomieszczeniu rozbrzmiała piosenka "Italobrothers - Moonlight Shadow (HBz Remix)"

Chwyciłam szybko telefon i odebrałam.
- Halo ? - spytałam.
~ Hej Autobotko_Prime - odparła dziewczyna po drugiej stronie.
- Hej Adelina_Crystal - powiedziałam - Czemu dzwonisz ?
~ Chciałam ci coś powiedzieć - odparła.
- Co takiego ? - zapytałam.
~ Dziś są Twoje urodzinki,
Nie rób do mnie kwaśnej minki.
Żyj mi tutaj, ze sto lat,
Podbij ze mną cały świat.
Zdrówko miej zawsze pod ręką,
Nie poddawaj się zbyt prędko.
Ja Ci za to sypnę złotem,
Szczęście dodam i dom z kotem.
Dam Ci jeszcze dwa kanary,
By śpiewały Ci dzień cały.
Więcej Ci nie obiecuję,
Ale mocno Cię całuję!
Te gorące życzenia śle Adelina,
Do usłyszenia ! - odparła moja znajoma.
- Dziękuję - powiedziałam z uśmiechem na ustach.
~ Nie ma sprawy - odparła Adelina_Crystal - Powiedz, co u Ciebie słychać ?
Wzięłam głęboki oddech i zaczęłam opowiadać:
- Wiesz, to samo co zwykle. Optimus i Megatron rozmawiają ciągle o starych czasach na Cybertron'ie. Ratchet jak zwykle krzyczy: "To było mi potrzebne !!!", a Natalia rozmawia sobie z pierwszą Trzynastką.
~ Rozumiem. Muszę już kończyć, bo mama mnie woła. Jescze raz wszystkiego najlepszego !!! Pa - powiedziała Adelina_Crystal, rozłączając się.
- Nawet... miło, że zadzwoniła - rzekłam, wracając do układania książek.
                    Kilka minut później
Po odłożeniu ostatniej książki, sprawdziłam czy wszystko było na swoim miejscu. Potem chwyciłam torbę i wyszłam z gabinetu, zamykając go. Zagwizdałam cicho. Po chwili na moim ramieniu pojawił się mój fenix.

- Dobra Blue, muszę już iść do domu. Przypilnuj wszystkiego. Mogę na ciebię liczyć ? - zapytałam.
- Oczywiście Autobotko_Prime - odparł - A właśnie chcę ci coś podarować.
Fenix wupluł ognistą kulę. Zdziwiona spojrzałam na Blue. Po chwili w ręce trzymałam kwiat.

Nie wiedziałam co odpowiedzieć.
- Nie podoba ci się ? - spytał cicho fenix.
- To... to... to jest najładniejszy kwiat, jaki kiedykolwiek dostałam - powiedziałam, wkładając go za ucho i przytulając Blue.
- Cieszę się, że ci się podoba - odparł ptak.
- Muszę już iść. Pa - powiedziałam z uśmiechem.
- Część Autobotko_Prime - odparł ptak, zlatując z mojego ramienia.
Skierowałam się w stronę drzwi na dwór. Po drodze spotkałam Unicron'a w holoformie, który spytał:
- A gdzie to się wybieramy moja droga ?
- Do domciu - odparłam z uśmiechem.
- W takim razię nie będe cię zatrzymywać - odparł, odchodząc.
Gdy znalazłam się na zewnątrz, podeszłam do oczka wodnego. Stanęłam nad jego brzegiem. Popatrzyłam chwilę na jego powierzchnię. Nagle podpłynęły do mnie małe rybki.
- Witajcie - powiedziałam.
- Witaj Autobotko_Prime- odpowiedziały chórem - Mamy dla ciebie prezent !!!
- Jesteście takie kochane. Nie trzeba było - odparłam z rumianymi polikami.
- Trzeba, trzeba. W końcu dzisiaj kończysz 16 lat !!! - wykrzyknęły.
- To jaki to prezent ? - spytałam, klękając.
Rybki zaczęły pływać szybko w koło, wprawiając tym samym wodę w ruch wirowy. Po chwili nad jej powierzchnią pojawiło się szkarłatne pudełko. Chwyciłam je i ostrożnie otworzyłam. Gdy to zrobiłam, zobaczyłam:

Momentalnie w moich oczach pojawiły się łzy, które po chwili płynęły, niczy wodospad Niagara. Rybki, zauważywszy to, spytały przestraszone szybko:
- Co się stało kochana !?!
- To jest naprawdę przepiękny prezent. Dziękuję - odpowiedziałam.
- Cieszymy się !!! - wykrzyknęły.
Po chwili przytuliłam każdą rybkę z osobna. Potem powiedziałam:
- Przepraszam, ale muszę już wracać do domu.
- Dobrze. No to część - odparły moje małe przyjaciółki, zanurzając się pod wodą.
Potem wstałam. Nastepnie machnęłam ręką, a woda zaczeła przybierać kształt portalu.

Po kilku sekundach był gotowy. Poprawiła okulary i torbę.
- Dom - pomyślałam, przechodząc przez portal.
Po kilku sekundach znalazłam się w pokoju, który dzieliłam z młodszym rodzeństwem. Odłożyłam torbę, budełeczko z kolczykami oraz róże na biurko. Następnie skierowałam sie do kuchni.
- Coś cicho. Zbyt cicho - pomyślałam.
Bedąc w kuchni, postanowiłam zrobic sobie kawę. Po kilku minutach usiadłam w fotelu w salonie, delektujac się filiżanką gorącego i aromatycznego cappuccino.

- Ciekawe, gdzie podziali się rodzice i rodzeństwo - pomyślałam.
Nagle znikad pojawiła się moja rodzinka, która wykrzyknęła:
- Wszystkiego najlepszego !!!
- Aaaaaa !!! - krzyknęłam wystraszona i oblewając się kawą.
- Córeczko nic ci nie jest ? - spytała wystraszona mama.
- Nie - odparłam - Tylko teraz muszę się przebrać.
- W takim razie chyba prezen ode mnie i mamy będzie idealny - rzekł mój ojciec, podając mi pudełko.
- Idź się przebrać i wróć do nas - rzekła mama.
W odpowiedzi kiwnęłam głową. Potem pobiegłam szybko do pokoju. Położyłam pudełko na łóżku. Następnie zdjęłam wieko i zobaczyłam materiał. Po wyjęciu go, okazało się, że była to przepiękna sukienka.

Znajdowały się również tam buty.

Przebrałam się szybko. Następnie podeszłam do lustra i przejrzałam się w nim. Okazało się, że wszystko pasowało idealnie. Założyłam jeszcze kolczyki od rybek. Po chwili zeszłam do salonu. Gdy rodzina mnie zobaczyła, widziałam zdziwienie na ich twarzach.
- Coś nie tak ? - spytałam.
- Siostro wyglądasz niczym istna bogini - odparł mój o 2 lata młodszy brat.
- Karol ma rację - powiedziała Kamilka.
- Widzisz, mówiłam ci, że ten zakup będzie idealny - rzekła moja mama.
- Masz rację kochanie - odparł mój ojciec.
                     Pov. Blue
Natalia Hammer piła sobie herbatę, natomias ja zajadałem się małrzami, gdy nagle do pomieszczenia weszli Cybertonian'ie w swoich holoformach.
- Ciekawe czemu Autobotka_Prime była dzisiaj taka radosna ? - spytał Unicron.
- Przecież ona jest zawsze radosna - odparła narzeczona Optimus'a.
- Tak, ale dzisiaj była radosna inaczej - odparł Niszczyciel Światów.
- Wy na serio się nie domyślacie ? - spytałem.
- Nie - odparli pozostali.
- Jaki dzisiaj mamy dzień ? - zapytałem.
- Osiemnasty poniedziałek roku, pierwszy dzień 19-ego tygodnia roku, 125-ty dzień roku, 4-ty dzień 5-go mieiąca, czyli 04.05.2020 - odpowiedział Ratchet.
- To już macie odpowiedź - rzekłem.
Wszyscy patrzyli na mnie zdziwieni. Uderzyłem się skrzydłem w głowę.
- Co z was za ludzie !?! - spytałem - Nadal nie rozumiecie ?
Wszyscy poruszali głowa na "nie". Wziąłem głęboki wdech i wykrzyknąłem:
- Autobotka_Prime obchodzi dzisiaj urodziny, 16-ste !!!
Natalia Hammer zakrztusiła się herbatą. Poklepałem ją szybko po plecach.
- Blue, możesz powtórzyć ? - spytał Primus.
- Autobotka_Prime obchodzi dzisiaj swoje 16-ste urodziny - powiedziałem.
- Trzeba się pośpieszyć i wszystko przygotować !!!- wykrzyknął Megatron.
- Dobry pomysł - odparł Ironhide.
- Nie zapomnieliście o czymś ? - spytałem.
- Niby o czym Blue ? - spytał Starcream.
- Autobotki_Prime już nie ma w tym świecie.
- Jak to !?! - spytał wystraszony Optimus, przerywając mi.
- Autobotka_Prime jest Autorką. Miejsce, gdzie obecnie się znajdujemy jest światem wykreowanym przez nią.
- To gdzie teraz ona jest ? - spytał Ratchet, sprawiając, że przerwano mi moja wypowiedź po raz 2-gi.
- W swoim świecie, ze swoją rodziną - wytłumaczyłem.
- Jak możemy się tam dostać ? - spytał Prima.
- Tym już się nie martwcie. Zajmę się tym. Jest tylko jedno pytanie. Kto pojedzie po Autobotkę_Prime ? - rzekłem.
Każdy zastanawiał się przez chwilę. Nagle wszyscy spojrzeli na Optimus'a, który zdezorientowany zapytał:
- Co ?
- Ty po nią pojedziesz, potomku - rzekł Primus.
- A czemu ja ? - zadał kolejne pytanie, tego dnia, Optimus.
- Dlatego, że jesteś jej ulubioną postacią z universum Transformers - wytłumaczyłem.
- Przepraszam z czego ? - spytali wszyscy jednocześnie.
Wziąłem wdech i zacząłem tłumaczyć:
- Universum to taki świat, gdzie rozgrywa się akcja o danej tematyce. W waszym przypadku jest to tematyka Transformers.
- Teraz wszystko jasne - powiedziała Solusa Prime.
                        Pov. Prime'a
Jechałem drogą i szukałem domu, w którym mieszkała Autobotka_Prime, starając się nie pominąć wszystkiego tego, co przekazał mi Blue. Nawet najdrobniejszego szczegółu.
                   Kilka minut wcześniej
Wszyscy znajdowaliśmy się przed budynkiem. Brakowało jedynie Blue - fenixa Autobotki_Prime.
- Gdzie jest ten przeklęty ptak !?! - spytał wkurzony Megatron.
- Spokojnie, bo ci żyłka pęknie - odparł Megatronus.
- JAK ZA 5 MINUT TEN PRZEKLĘTY FENIX SIĘ NIE POJAWI, TO PRZYŻEKAM, ŻE POWYRYWAM MU WSZYSTKIE PIÓRA, ŻE NAWET AUTOBOTKA_PRIME I JEGO RODZONA MATKA GO NIE POZNAJĄ !!! - wykrzyknął mój przyjaciel.
- Chyba Autobotka_Prime nie była by zadowolona ? Co o tym sądzisz ? - zapytał Blue.
- To nie czas na pogaduszki. Musimy się sprężyć. Przecież dzisiejszy dzień nie będzie trwał wiecznie - zauważył Ratchet.
- To jak mam sie dostać do świata Autobotki_Prime ? - spytałem.
Blue podał mi butelkę, w której znajdowała się płynna, granatowa substancja.
- Co to jest ? - zapytał zdziwiony Alpha Trion.
- Wywar z Energonu, 5-ciu moich piór z prawego skrzydła, perły, kilku łusek syreny i odrobiny włosów Autobotki_Prime - wytłumaczył Blue.
- Aha - odparł Ironhide.
- Jak ta substancja ma niby pomóc Optimus'owi dostać się do świata Autobotki_Prime ? - zauważył Trzynasty.
- Właśnie - powiedziałem.
- Wystarczy, że wypijesz tą substancje, a przeniesiesz się do świata Autobotki_Prime. A właściwie to do lasu w okolicach jej zamieszkania - wytłumaczył fenix.
- Rozumiem - odparłem - A jak ją znajdę ?
- Znam jedynie imiona i nazwiska jej rodziców oraz jak wygląda jej dom- rzekł Blue.
- Rozumiem - odparłem - Jak one brzmią ?
- [Imiona i nazwiska moich rodziców]. Natomiast jej dom jest jednopiętrowy, pomarańczowy z szarym dachem - rzekł fenix Autobotki_Prime - Teraz weź wypij tą substancje i pomyśł o Autobotce_Prime.
- Zrozumiałem - odparłem, otwierając butelkę i wypijając jej zawartość.
- Tylko pamiętaj o jednym.
- O czym ma pamiętać ? - zapytał Nexus Prime, przerywając fenixowi.
- Pod żadnym pozorem nie mów rodzinie Autobotki_Prime, jak masz na prawdę na imię - rzekł Blue.
- Zrozumiałem - odparłem.
- A jak niby ma wrócić z powrotem tutaj ? - zapytał Micronus Prime.
- Wystarczy, że wróci do miejsca, gdzie się przeniesie i pomyśli o tym miejscu - wytłumaczył fenix.
Kiwnąłem głową, że zrozumiałem. Nagle wokół mnie zaczęła się tworzyć granarowo-biała mgła. Gdy zniknęła, zauważyłem, że znalazłem się w lesie.
- Dobra, teraz wystarczy, że poszukam domu Autobotki_Prime - pomyślałem, zmieniając się w swoje alt-mode.
                 Kilka minut później
Jechałem powoli, przyglądając się każdemu z mijanych domów, szukając tego właściwego. Po chwili zauważyłem cel mojej podróży. Zatrzymałem się i wyszedłem w swojej holoformie. Podszedłem do drzwi. Następnie niepewnie zadzwoniłem dzwonkiem. Po chwili drzwi otworzyła mi kobieta w wieku około 45 lat. Wziąłem głęboki wdech i powiedziałem:
- Dzień dobry, proszę Pani. Czy Pani to [Imię i nazwisko mojej mamy] ?
- Tak - odparła kobieta - Czy coś się stało ?
- Mogę wejść do środka ? - zapytałem.
- Tak - odparła kobieta, wpuszczając mnie do środka.
            Pov. Autobotki_Prime
Siedziałam w pokoju razem z rodzeństwem. Nagle Karol spytał:
- Siostro, skąd masz te perłowe kolczyki i tą różę, co leży na biurku ?
Uśmiechnęłam się pod nosem i powiedziałam:
- Obiecujecie, że nikomu nie powiecie ?
Karol oraz Kamilka popatrzyli na siebie, a potem kiwnęli głowami na "tak".
- No to tak. Różę dostałam od Blue.
- Od tego twojego fenixa ? - spytała Kamilka.
- Tak siostrzyczko - odparłam.
Pogłaskałam młodszą siostrę po głowie i kontynuowałam moją, przerwaną wcześniej wypowiedź:
- Natomiast perłowe kolczyki to prezent od rybek.
- Łał - odparł Karol i Kamilka z iakierkami w oczach.
Po chwili siostra zapytała:
- Pożyczysz mi kiedyś te kolczyki ?
- Pewnie, ale tylko wtedy gdy będziesz trochę starsza - powiedziałam.
W odpowiedzi kiwnęła głową, że zrozumiała.
- A właśnie mamy dla ciebie prezenty - rzekł Karol.
Po chwili podał mi coś zawinięte w ozdobny papier. Rozerwałam go i zobaczyłam

- I jak ? - zapytał młodszy brat.
- Ona jest cudowna - rzekłam - Dziękuję.
- Nie ma za co - odparł.
Po chwili Kamilka podeszła do mnie ze szklanką w dłoniach, którą podała mi ją.

- Co to za napój ? - zapytałam.
- Sama go wymyśliłam. Jest tu sok z jagód, mali oraz limonki. Dodałam również poruszony lód i niebieski barwnik o smaku pomarańczowym - rzekła moja młodsza siostrzyczka.
- Jesteście naprawdę kochani. Nie trzeba było - powiedziałam, przytulając ich - wystarczyłyby mi tylko i wyłącznie życzenia urodzinowe, ale na prawdę wam jeszcze raz dziękuję za prezenty.
- Siostrzyczko, opowiedz nam co słychać u twoich znajomych. Prosimy - powiedziało moje rodzeństwo z iskierkami w oczach.
- Optimus i Megatron rozmawiają ciągle o starych czasach na Cybertron'ie. Ratchet jak zwykle krzyczy: "To było mi potrzebne !!!", a Natalia rozmawia sobie z pierwszą Trzynastką - rzekłam.
- A zabierzesz nas kiedyś tam ? - zapytał Karol.
- Pewnie - odparłam, biorąc łyk napoju, przygotowanego przez moją siostrę.
- Nie mogę się doczekać - rzekła Kamilka, podchodząc do okna.
Nagle wykrzyknęła:
- Ej !!! Chyba przed naszym domem stoi Optimus Prime !!!
Kiedy to usłyszałam, zakrztusiła się pitym sokiem. Brat szybko zareagował i zaczął mnie klepać po plecach.
- Żartujesz ? - zapytałam - Prawda ?
- Nie - odparła - Podejdź i sama się przekonaj.
Zrobiłam to powoli. Gdy stanęłam w oknie, zauważyłam:

- A skąd ta pewność, że to Optimus ? Może to ktoś z naszej rodziny ? - zapytałam - Przecież na świecie jest ileś ciągników siodłowych marki Peterbilt 379.
- Możesz masz rację - rzekła Karol.
Nagle usłyszałam krzyk ojca:
- Dzieci !!!
Zerwaliśmy się z miejsca i pobiegliśmy szybko na dół. W salonie, na kanapie siedzieli rodzice, a na przeciwko nich jakiś, nieznany mi mężczyzna. Gdy tata nas zauważył, powiedział:
- A to są nasze pociechy. Natalia, Karol i Kamila.
Nagle nieznany mężczyzna wstał i odwrócił się w naszą stronę. Gdy zobaczyłam jego twarz to moje oczy momentalnie przybrały wielkość 5 zł.

- Natalko, coś się stało ? - spytała moja mama, widząc mój wyraz twarzy.
- Nie - odparłam - Tylko poprostu ten Pan wygląda jak pewna postać z filmu.
- Niech no ja tylko pojawię się w swoim świecie. Wtedy porozmawiamy sobie w 4-ry oczy Prime. Obiecuję ci to na twórczość Autorów i Autorek - pomyślałam.
- A jak się Pan nazywa ? - zapytała Kamilka.
- Oskar Pax - odpowiedział Optimus.
- Pańskie nazwisko jest takie samo jak tego przywódcy Autobot'ów, zanim został Prime'm, z serii Transformers - zauważył Karol - Dziwny zbieg okoliczności. Nieprawdaż siostra ?
- Tak. Masz rację Karolu. Naprawdę dziwny zbieg okoliczności - odparłam.
- Dlaczego się Pan tutaj pojawił ? - zapytałam - Oczywiście o ile można wiedzieć.
- Po prostu miałem się dzisiaj spotkać z kuzynką Oliwią, twoją koleżanką z klasy.
- Ale dlaczego akurat nasz dom ? - zapytał mój ojciec, przerywając wypowiedź Optimus'a.
- Podała mi państwa adres, bo najłatwiej było go znaleźć, gdyż za dobrze nie znam tego miasta - rzekł Prime - Chciałbym bardo poprosić o Państwa zgodę, na to, aby wasza córka, Natalia, pokazała mi odpowiednie miejsce, gdzie mam się spotkać z kuzynką.
- Kochanie, co o tym sądzisz ? - zapytała moja mama.
- Tato, proszę zgódź się. Przecież znasz Oliwię. Przecież na wszelki wypadek mogę mieć włączony ciągle prezent od cioci Agnieszki - powiedziałam.
Ojciec chwilę się zastanawiał, po czym powiedział:
- Zgadzam się. Pod jednym warunkiem. Masz mieć ciągle włączony ten prezent.
- Dobrze - odparłam.
- A jeśli Pan, Panie Oskarze Pax, skrzywdzi naszą córkę, to przyrzekam na Boga, że nawet policja nie uchroni Pana przed naszym gniewem - powiedziała moja mama.
- Pani [Imię mojej mamy], proszę się nieobawiać o swoją córkę. Przyżekam, że przy mnie, nawet włos jej z głowy nie spadnie - rzekł Optimus.
- Cieszę się, że Pan tak mówi, ale Natalia ma wrócić cała i zdrowa - odparł mój ojciec.
Nagle Optimus spojrzał na zegar i powiedział:
- Bardzo przepraszam, ale na nas już czas.
- Dobrze. Do widzenia - rzekł moja rodzina.
Gdy podeszłam z Optimus'em do jego alt-mode, Prime otworzył mi drzwi od strony, niczym dżentelmen. Uśmiechnęłam się pod nosem, gdy zapinałam pasy. Po chwili obok pojawił się Optimus. Zauważyłam, że moja rodzina wyszła przed dom i machała do mnie. Odmachałam im, a po chwili ruszyliśmy w drogę. Gdy przejechaliśmy gdzieś z 3 km, Optimus powiedział:
- Więc Autobotko_Prime, twoje prawdziwe imię to Natalia.
- Tak - odparłam.
- Moja narzeczona też ma tak na imię - rzekł z uśmiechem - Dziwny zbieg okoliczności. Ciekawe czemu ?
- Bo pisząc opowiadanie dałam jej tak na imię. Jak się nie podoba, to mogę usunąć twoją narzeczoną - zauważyłam.
- Nie. Nie musisz tego robić. Po za tym Natalia to bardzo piękne imię - powiedział Prime.
- Ej, a jak się tutaj znalazłeś ? - zapytałam ciekawa.
- To za sprawą Blue - odparł Autobot.
Zdziwiona spojrzałam na niego i spytałam:
- Możesz jaśniej ?
Przywódca Autobot'ów zaśmiał się cicho i wytłumaczył:
- Podał mi butelkę z płynną, granatową substancją. Powiedział, że jest to wywar z Energonu, 5-ciu jego piór z prawego skrzydła, perły, kilku łusek syreny i odrobiny twoich włosów. Dodał też, że po wypiciu tej substancji i pomyśleniu o tobie, przeniosę się do twojego świata. A właściwie to do lasu w okolicach twojego zamieszkania.
- Sprytny ptaszek - powiedziałam.
- Teraz wystarczy, że pojedziemy do miejsca, gdzie się przeniosłem i pomyślę o miejscu, gdzie znajduje się nasze mieszkanie - rzekł Optimus.
Nagle oczy, z niewiadomego powodu, zaczęły mi się zamykać. Powiedziałam cicho:
- Optimus'ie.
- Tak ? - zapytał.
- Jak znajdziemy się na miejscu, to obudź mnie. Proszę - rzekłam, ściągając okulary i kładąc je na desce rozdzielczej.
- Dobrze Natalko - powiedział.
- A i proszę cię jeszcze o jedno. Przy innych mów mi Autobotka_Prime - dodałam.
- Dobrze - odparł.
Ziewnęłam, przeciągnęłam się i zamknęłam oczy. Po chwili usnęłam.
                          Pov. Prime'a
Gdy wjechałem do lasu, zauważyłem, że Natalia usnęła. Uśmiechnąłem się delikatnie i opuściłem fotel, na którym spała, aby było jej wygodnie.
- Jest taka ładna. Zupełnie jak moja Natalia- pomyślałem.
Po kilki minutach znalazłem się ww właściwym miejscu. Zatrzymałem się i pomyślałem:
- Baza. Przyjaciele.
Nagle moje alt-mode zaczęła otaczać, znana mi granarowo-biała mgła. Po chwili znalazłem się przed budynkiem. Zacząłem delikatnie szturchać Natalię, mówiąc przy okazji:
- Hej. Wstawaj. Już jesteśmy na miejscu.
Natalia po kilku sekundach przeciągnęła się i ziewnęła. Przetarła oczy, założyła okulary, a następnie uśmiechnęłaś się do mnie.
- Dzięki. Ej, a czemu mnie tutaj zabrałeś ? - zapytała.
- Zobaczysz - odparłem - A teraz chodź do reszty.
- Oki - rzekła, wysiadając i kierując się w stronę budynku.
                  Pov. Autobotki_Prime
Miałam już wejść do budynky, gdy nagle Optimus wykrzyknął:
- Zaczekaj !!!
- Co się stało Opti ? - zapytałam, odwracając się w jego stronę.
- Muszę ci zawiązać oczy - rzekł.
Zdziwiona spojrzałam na niego. Optimus, widząc wyraz mojej twarzy, uśmiechnął się delikatnie pod nosem i powiedział:
- Inaczej nie będzie niespodzianki.
- Rób jak chcesz - odparłam, ściągając okulary.
Prime wziął, nie wiadomo mi skąd, hustę i zawiązał mi oczy. Następnie obrócił kilka razy w jedną i drugą stronę. Potem chwycił mnie za dłoń i zaczął gdzieś prowadzić.
- Ciekawe, gdzie idziemy ? - pomyślałam.
- Gdzie mnie prowadzisz ? - zapytałam
- Zobaczysz - odparł przywódca Autobot'ów.
- Jeśli to jest kolejny z twoich i Unicron'a żartów, to przyżekam, że popamiętacie mnie po wszystkie czasy- powiedziałam zła.
- Spokojnie. Tym razem to nie jest żaden kawał - odparł Prime.
Nagle zatrzyliśmy. Już miałam zadać pytanie, ale Optimus był szybszy.
- Już jesteśmy - rzekł, ściągając mi hustę.
Zauważyłam, że znaleźliśmy się w jakieś ciemnej sali. Założyłam okulary. Nagle wszystkie świetlówki zostały zapalone. Gdy mój wzrok przystosował się do otoczenia, zauważyłam, że wszyscy stali przede mną. Nad nimi wisiał transparent, na którym znajdował się duży, krzywy, granatowy napis: Wszystkiego najlepszego Autobotko_Prime z okazji 16 urodzin !!! Żyj nam sto lat !!!
Przyłożyłam dłonie do ust. Nagle w moich oczach pojawiły się łzy. Nie mogłam w to uwierzyć. Pierwsza Trzynastka widząc to, spytała szybko:
- Co się stało !?! Nie podoba się !?!
Pokiwałam głową na "nie". Solusa Prime ostrożnie otarła mi łzy, pytając przy okazji:
- Więc dlaczego w twoich przepięknych, niebieskich oczach widnieją łzy ?
Wzięłam głęboki oddech i powiedziałam:
- Poprostu nie spodziewałam się takiej niespodzianki.
- Podziękuj Unicron'owi i Blue. To tylko dzięki nim mogliśmy zorganizować tą niespodziankę - rzekł Starcream.
- Dlaczego ? - zapytałam zdziwiona.
- Unicron zapytał, cytuję: "Ciekawe czemu Autobotka_Prime była dzisiaj taka radosna ?" - rzekł mój fenix - Natalia powiedziała, że przecież zawsze taka jesteś. Na to Niszczyciel Światów odparł, że tak, ale dzisiaj byłaś radosna inaczej. Wtedy zapytałem: Wy na serio się nie domyślacie ?
Oni odparli na to, że nie. Zapytałem wtedy: Jaki dzisiaj mamy dzień ?
Ratchet odpowiedział, że: osiemnasty poniedziałek roku, pierwszy dzień 19-ego tygodnia roku, 125-ty dzień roku, 4-ty dzień 5-go mieiąca, czyli 04.05.2020.
Powiedziałem im: To już macie odpowiedź.
Wszyscy patrzyli na mnie zdziwieni. Uderzyłem się skrzydłem w głowę. Zadałem wtedy kolejne pytania:
Co z was za ludzie !?! Nadal nie rozumiecie ?
Wszyscy poruszali głowa na "nie". Wziąłem głęboki wdech i wykrzyknąłem:
Autobotka_Prime obchodzi dzisiaj urodziny, 16-ste !!!
- Dziękuję wam. Jesteście naprawdę kochani - rzekłam.
Nagle Jazz i Ironhide podeszli do mnie z deserem.

- Chcieliśmy upiec tort, ale niestety nie udało się - rzekł smutno porucznik Optimus'a.
- Dlatego postanowiliśmy zrobić cos innego. Natalia poradziła nam, abyśmy upiekli babeczki - powiedział Ironhide - Zrobiliśmy kilkanaście. Ta, tutaj jest 16 próbą, która na szczęście wyszła.
- Czyli tyle, ile Autobotka_Prime ma lat - zauważył Liege Maximo.
- Trafne spostrzeżenie - rzekłam, biorąc gryz babeczki.
Nagle skrzywiłam się.
- Co się stało !?! - zapytała szybko Natalia.
- Ta babeczka. Jest... mocno słodka, mocno słodka - odparłam - Ile wsypaliście cukru ?
Porucznik i zbrojmistrz popatrzyli na siebie i powiedzieli jednocześnie:
- Gdzieś z 3 kg. Przepraszamy.
- Nic się nie stało. Jest nawet smaczna. Na następny raz wsypcie mniej - odparłam.
W odpowiedzi kiwnęli głowami. Po chwili podszedł do mnie Megatron, podając mi pudełko. Otworzyłam je. W środku znajdowała się spora figurka wykonana z kryształu Energonu. Przedstawiała ona mnie i postacie z mojego opowiadania oraz mojego fenixa. Moja postać stała po środku. Na głowie miałam wianek z kwiatów polnych. Na prawym ramieniu siedział Blue. Wokół mnie stali pozostali. Odstawiłam figurkę na pobliski stolik i ze łzami w oczach rzuciłam się na Megatron'a. Były glawiator przytulił mnie.
- Dziękuję !!! Dziękuję !!! - wykrzyknęłam.
- To prezent od nas wszystkich. Każdy pomagał - rzekł Decepticon.
- W jakim sensie ? - zapytałam.
- Decepticon'y znalazły kilkanaście kryształów. Każdy z nas rzeźbił swoją podobinę. Twoją wykonała Natalia. Na końcu Unicron razem z Primus'em połączyli te figurki w jedną dużą - wytłumaczył.
- Dziękuję wam wszystkim z głebi serca - powiedziałam.
Po chwili każdy dostał ode mnie przutalasa i całusa w polik. Nagle do moich uszu doszedł dźwięk pukania.
- Blue ? - zapytałam.
- Wydaje mi się, że ktoś chce się dotać tutaj - wytłumaczył fenix.
Kiwnęłam głową. Następnie machnęłam dłonią. Po chwili pojawił się portal.

W następnej chwili do pomieszczenia, przez niego, weszły dwie dziewczyny. Były to Aure2002Toshinori oraz sweetShanusia.
- Hej dziewczyny - powiedziałam - Co was tutaj sprowadza ?
- Przecież masz dzisiaj 16-ste urodziny - rzekła Aure2002Toshinori.
- W związku z tym chciałybyśmy podarować ci coś - dodała sweetShanusia.
- Dziewczyny, na prawdę nie trzeba - powiedziałam.
- Trzeba. Trzeba - odparły Autorki.
Aure2002Toshinori i sweetShanusia uśmiechnęły się szeroko. Następnie 1-wsza z dziewczyn machnęła prawą dłonią. Nagle przed moimi oczami zaczął unosić się błedny ognik. W nastepnej chwili w całym pomieszczeniu pojawił się jaskrawy błysk, przez co musiałam zamknąć oczy. Gdy je otworzyłam, ujrzałam, że w powietrzu unosiła się zawieszka.

Po chwili podleciała do mojej szyji. Gdy dotknęła skóry, z nikąd pojawił się łańcuszek. Uśmiechnęłam się do Aure2002Toshinori. Następnie podeszła do mnie sweetShanusia, wręczając mi małe pudełko.

Rozwiązałam kokardkę i otworzyłam je. W środku znajdował się srebrny brylok.

- Te prezenty są prześliczne. Dziękuję Aure2002Toshinori. Dziękuję sweetShanusia - rzekłam, przytulając dziewczyny.
- Nie ma za co - odparła Aure2002Toshinori.
- W końcu dzisiaj obchodzisz 16-ste urodziny - dodała sweetShanusia.
- Autobotko_Prime, za rok zorganizujemy ci najlepsze urodziny. Obiecuję - powiedział Prime.
Uśmiechnęłam się do niego.
- A ja przypilnuję go, aby to się spełniło - rzekła Natalia.
- Za rok mogą być takie same jak te dzisiejsze - powiedziałam.
- Jak dobrze jest mieć takich znajomych - pomyślałam.
Nagle Jazz wykrzyknął:
- Chodźcie, bo stężony Energon nam wyparuje !!!
- Tylko nie upijcie się, jak ostatnio - odparłaś z uśmiechem.
- Dobrze mamo !!! - wykrzyknęły wszystkie roboty.
---------------------------------------------------------------
3522 słowa
Chyba Unicron w raz z Prim'em wsypali mi coś do herbaty

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top