Prolog
Nie świadoma dwójka dzieci nie spodziewała się że ich rodzice chcą je zostawić. Po dotarciu na lotnisko, dzieci wzięły swoje bagaże myśląc, że ich rodzice zaraz przyjdą. Po dwóch może trzech godzinach rodzeństwo zostało same, po krótkiej chwili podszedł do nich chłopiec o imieniu Paul i jego rodzice, zabrali ich i pojechali do siebie. Rodzice chłopca będą próbowali pomóc rodzeństwu w poszukiwaniu rodziny w Polsce.
~~~~
od Autorki: przepraszam że taki krótki prolog, ale jak wam się spodoba to dodam pierwszy rozdział. To jest moja pierwsza książka. Jak wam się spodoba to wiecie co robić :) Gwiazdka i komentarz, wtedy będę wiedziała że wam się podoba. Do następnego moi mili!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top