AU, w którym Mary, Garry i Ib wychodzą z galerii, ale totalnie się nie pamiętają, jednak o dziwo sztuka zaczyna ich bardziej interesować. Ib dziesięć lat później idzie na studia związanie ze sztuką i na swoim trzecim roku poznaje Mary, która przeniosła się na tę samą uczelnię.

I Garry, który na trzecim roku staje się jej wykładowcą. Wszyscy siebie jakoś kojarzą, ale za Chiny Ludowe nie są w stanie sobie przypomnieć wydarzeń z galerii, co dosłownie wygląda like:

Jakaś laska: Wow, ten nowy profesor jest całkiem hot~

Ib: Piszczy jak panienka.

Jakaś laska: Co-

Ib: PISZCZY JAK PANIENKA.

Lub:

Garry: Witajcie drodzy uczniowie-

Mary: CAN U JUST DIE RIGHT NOW

Albo:

Mary: Miałam trudne dzieciństwo, wychowywałam się bez ojca.

Ib: Och, to naprawdę-

Garry: This is so sad, Alexa play Despacito.

Oczywiście, Mary podrywa Ib, która jest jak "Oh shit, here we go again-", boMarypodrywałaIbniktminiewmówiżenie.