9


???: Za jakie grzechy...

???: Idę!

???: Niech nikt się nie rusza!

???: Okej,wstawaj dziwaku .

????: Idioci...

Chuuya: Jeśli ten kretyn tak bardzo chce umrzeć. Czemu po prostu go nie zastrzelisz?!

????: Co do..?

????: Mam tu kolejnego wariata!


Chuuya: Nazywasz mnie wariatką? Jak śmiesz?! Ten idiota to mój ex i zasługuję aby go zabić!

????: Pomocy!

Tłum: Ci ludzie są szaleni! Przez nich wszystkich nas zabiją!

?: Uspokój się! To ty masz broń!

????: Ale szaleni ludzie są nieobliczalni!

?????: Zajmę się tym.


?????: Panienko uprzejmie proszę abyś się uspokoiła zanim będziemy zmuszeni cię skrzywdzić.

Chuuya: Uspokoję się dopiero jak ten dupek umrze. Więc uprzejmie proszę o twoją broń żebym mogła go zastrzelić.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top