18
John: Nazywa się Alexandre Dumas, i posiada zdolność. Jego moc nazywa się 'Trzej Muszkieterowie'. Jak sugeruje nazwa ma ona trzy aspekty
John: Nazywamy je: 'Kardynalna'- przez spojrzenie na osobę może stwierdzić czy mają zdolność i jaką. 'Jeden za wszystkich' daje nadludzką siłę zwyczajnym ludziom, 'Wszyscy za jednego' wzmacnia moce innych posiadaczy zdolności.
Dazai: Potężne zdolności.
John: Potężne lecz bezużyteczne dla niego, nawet będąc niebezpiecznym Alex nie może ich kontrolować.
John: Jego umiejętność jest aktywowana poprzez kontakt cielesny. Ktokolwiek dotknie jego skóry staje się automatycznie silniejszy.
On nie może tego powstrzymać.
John: Działa to także z płynami ustrojowymi jak krew i ślina. Tak długo jak są świeże działają jako wzmacniacz. Ten efekt trwa do dwóch godzin.
Dazai: Brzmi to niebezpiecznie. Jeśli wpadnie w niepowołane ręce... Nie, on już w nie wpadł. To nie wygląda za dobrze... Jeśli użyją jego mocy...
Atsushi: Dazai-san! Tu nie chodzi o to jak niebezpieczna jest ta moc i co ten gang z nią może zrobić. Tu chodzi o osobę która jest w niebezpieczeństwie. Musimy go uratować!
Dazai: Oczywiście. Bezpieczeństwo ofiary jest priorytetem. Ale nie możemy zapominać o innych ludziach którzy są przez niego w niebezpieczeństwie.
Dazai: Czy to nie dlatego powiedziałeś nam o jego zdolności? Mogłeś trzymać język za zębami żebyśmu nie byli skuszeni jej użyć.
John: Masz mnie. Powiedziałem wam to wszystko żeby przestraszyć was na tyle byście uczynili tą sprawę swoim priorytetem.
John: Nic tak nie motywuje ludzi jak zagrożenie.
Dazai: Nie pozwolił nam nawet odpocząć po napadzie. Niezbyt uprzejme. Po tym jak dowiedział się, że wiemy kto stoi za napadem
praktycznie wypchnął nas za drzwi żebyśmy odbili jego partnera.
Atsushi: Wiem, byłem tam Dazai-san. Ale, czy to nie jest niebezpieczne iść po niego bez planu?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top