Rozdział 9
**Rey**
Szybko zebrałam się do szkoły . Wychodząc z domu wpadłam na Finna . Szczerze miałam nadzieję , że to Ben .
- Przyszedłem po ciebie - powiedział z uśmiechem .
- Bardzo miło z twojej strony - wymusiłam uśmiech . Razem szliśmy w stronę szkoły .
- Czemu się z nim zadajesz ? - zapytał .
- Z kim ? - także zapytałam .
- Z Kylo Renem . On jest okropny - odpowiedział chłodno .
- Nie znasz go dobrze - spojrzałam na niego .
- Znam go lepiej niż ty - popatrzył na mnie
.
- Co on takiego zrobił , że się z nim zadajesz - dodał .
- Jest przy mnie - zapytałam zirytowana .
- Ja też jestem - prychnął .
- Poświęca mi dużo więcej czasu niż ty . Wiesz jaki jest mój ulubiony kolor albo mój ulubiony kwiat ? - popatrzyłam na niego zła .
- Nie mówiłaś mi - przewrócił oczami
.
- Nie ppytałeś - akurat doszliśmy po szkołę więc szybko do niej weszłam .
Poszłam pod klasę Ahsoki .
- Hej , Soka - przywitałam się z przyjaciółką .
- Część Rey - odpowiedziała , a ja usiadłam koło niej .
- Jak było wczoraj na randce ? - uderzyła mnie łokciem w bark
.
- Jakby to powiedzieć . Uciekłam z niej - podrapałam się po karku .
- Chwila co ? Opowiadaj o wszystkim - bardziej wydała rozkaz niż poprosiła .
- Umówiłam się z nim w Starej Republice . Chłopak był strasznie nachalny i patrzył się na mnie jak zboczenie . Akurat Ben też był w barze . Więc pomógł mi uciec . Wiem , że to brzmi idiotyczne , ale nic nie poradzę - powiedziałam , a ona się tylko zaśmiała .
- Mówiłam , że tak będzie . A jak tam z Benem ? - dziewczyna podniosła brwi .
- A co ma być ? - udawałam , że nie wiem o co chodzi .
- Czyli bez zmian - westchnęła .
- Ahsoka , spotkamy się po szkole - wstałam i pomachałam do dziewczyny .
No i w końcu piątek . Właśnie wracałam z Benem ze szkoły . Dzisiaj pogodziłam się z Finnem . Wiem , że nie zmienił zdanie , tylko nie chciał się za mną kłócić .
- Ben , widzisz kto idzie ? - popatrzyłam na niego .
- To ten chłopak z randki , prawda ? - zapytał , a ja pomachałam głową .
- Proszę cię skręcimy w tę uliczkę - pociągnęłam go za rękę .
- Nie możesz się przed nim uciekać - powiedział i pociągnął w swoją stronę .
- Złap nie za rękę - dodał .
- Co ? - zapytałam zdezorientowana .
- Zaufaj mi - powiedział i złapał mnie rękę . Chwilę później zauważył nas James . Chłopak do nas podszedł .
- Rey może powtórzymy nasze spotkania - uśmiechnął się zadziornie .
- W moim życiu dość dużo się zmieniło - uśmiechnęłam się do Bena .
- Dokładnie kochanie - odpowiedział .
James popatrzył na nas zdezorientowany .
- Choć musimy już iść - Ben pocałował mnie w czoło . Razem poszliśmy w stronę mojego domu . Czułam wzrok Jamesa na sobie , więc dalej trzymałam bruneta za rękę . Kiedy skręciliśmy puściłam jego rękę .
- Dobry z ciebie aktor - uśmiechnęłam się .
- A z ciebie dobra aktorka - odwzajemnił uśmiech . Tylko szkoda , że ja nie udawałam . Chciałabym ,aby tak wyglądała nasza codzienność .
Doszliśmy do mojego domu . Bibi szybko podeszła do Bena . Mała zdrajczyni .
- Może dziś gdzieś wyjdziemy ? - zapytał brunet .
- Chciałabym , ale dziś pracuje - odpowiedziałam .
- To pójdę z tobą i poczekam -powiedział stanowczo .
- Jesteś pewien ? - popatrzyłam na kotkę , którą głaskał .
- Ja zawsze jestem pewien - uśmiechnął się zadziornie.
-To ja się idę przebrać i możemy iść - poszłam do swojego pokoju .
Czemu on musi być tak uroczy ?Czemu musi mnie zawsze ratować ?Czemu nie mogę przestać o nim myśleć ? Jestem zakochana . Ahsoka miała rację , ale jej tego nie powiem . Już widzę reakcję Bena . Stojący chłopak w drzwiach z zdenoriętowną miną , drapiący się po karku i uśmiechnięta Ahsoka z tyłu . Przeszły mnie dreszcze .
**Ben**
Szliśmy razem do kawiarni mojej mamy . Dziewczyna weszła od strony zaplecza . Ja usiadłem w kawiarni . Podeszła do mnie kelnerka .
- Co by Pan zamówić ? - uśmiechnęła się sztucznie .
- Na razie nic . Dziękuje - odpowiedziałem , a dziewczyna odeszła . Czekają mnie cztery godziny czekania na Rey . Zaczełem przeglądać Instagrama . Jest tyle dziewczyn na świecie , a ja zakochałem się akurat w niej . Ironia losu .
- Dzień dobry czy chce pan coś zamówić? - usłyszałem znajomy głos .
-No nie wiem - zaśmiałem się . Dziewczyna uśmiechnęła się.
-Muszę z tobą porozmawiać na temat naszego dzisiejszego wyjścia - dodałem.
- Chyba pani jest od pracowania ,a nie od gadania- pociągnął Rey za sukienkę jakiś koleś. Zły popatrzyłem na gościa . Gdybym mógł zabijać wzrokiem chłopak by był martwy .
- Dobrze już nie przeszkadzam - chłopak się odwrócił .
- Ben , może dziś oglądniemy jakiś film u mnie w domu ? - zapytała dziewczyna.
- Rey proszę cię wyjdźmy dziś gdzieś - powiedziałem .
- Okej , ale z Finnem , Poe i Ahsoką - uśmiechnęła się .
- Niech będzie - westchnełem . Poe i Ahsoka no dobra , ale Finn. Naprawdę ?
- To co chcesz zamówić? - zapytała ponownie .
- Herbatę - odpowiedziałem . Dziewczyna zniknęła .
Włączyłem telefon i napisałem do Poe .
Kylo Ren : Hej Poe chcesz iść z mną i Rey do klubu .
Poe Dameron : Do klubu zawsze
Poe Dameron : Do jakiego ?
Kylo Ren : Może najwyższego porządku ?
Poe Dameron : Spoko . Będę tam o 21 .
Teraz czas na Ahsoke .
Kylo Ren : Hej Ahsoka chcesz iść ze mną , Rey i Poe do najwyższego porządku ?
Ahsoka Tano : Wow ! Kylo Ren do mnie pisze . Z Rey powiadasz ?
Ahsoka Tano zmieniła nick Kylo Ren na Chłopak Rey .
Chłopak Rey : To tak czy nie ?
Ahsoka Tano : Jasne , że tak .
Teraz trzeba napisać do Finna . Świetnie .
Kylo Ren : Hej Finn chesz iść dzisiaj ze mną , Rey , Poe i Ahsoką do najwyższego porządku ?
Finn 2187: No nie wiem
Kylo Ren : Nie to nie
Finn 2187 : Dobra idę
Miałem nadzieję , że się nie zgodzi .
**Rey**
Wracaliśmy do mojego domu .
- Przebiorę się i możemy iść - powiedziałam i pobiegłam na górę .
- Polecam załóż spodnie . Będzie łatwiej uciekać - krzyknął chłopak .
Ubrałam brązowe spodnie i białą bluzkę w czerwone paski oraz bluzę Bena .
- Fajna bluza - uśmiechnął się chłopak. Odwzajemniłam uśmiech .
Wyszliśmy z domu .
- Pisałeś do Poe , Finna i Ahsoki ? - zapytałam .
- Tak - popatrzył w moją stronę .
- To dobrze . Będę miała z kim tańczyć - zaśmiałam się .
- Przepraszam bardzo , a ja - popatrzył na mnie z wyrzutem .
- Przecież wielkiemu Kylo Renowi nie wypada tańczyć - udawałam poważna minę .
Chłopak pociągnął mnie za rękę . Byliśmy w samym centrum miasta . Wkoło było pełno ludzi . Wziął mnie z rękę i zaczął tańczyć .
- Ben co ty robisz ? - spytałam zdezorientowana .
- Tańczę - odpowiedział szybko .
Po chwili dołączyli do nas inni ludzie . Wśród nich Ahsoka i Poe .
- Co w ty robicie ? - krzyknęłam , ponieważ leciała głośna muzyka.
- Szliśmy do klubu i zobaczyliśmy , że tańczycie to się dołączyliśmy - też krzyknęła .
- Tak spędzimy ten wieczór tańcząc i spacerując po plaży - powiedział Poe .
Wszysty pokiwalismy głowami i wróciliśmy do tańca .
Chłopaka złamał mnie pod ramię . Zaczęliśmy szybszy taniec .
- I co widzisz tańczę - zaśmiał się chłopak .
Zobaczyłam Huxa i Phasme . Chłopak też ich zauważył . Myślałam , że przestaniemy tańczyć .
- Pokażmy im kto tu najlepiej tańczy - pociągnął mnie na środek .
- Nie spodziewałam się tego po Kylo Renie - zaśmiałam się .
- Dużo rzeczy jeszcze o mnie wiesz - uśmiechnoł się .
Po jakimś czasie podeszliśmy do drewnianej budki .
- Dwa razy woda - powiedział dysząc chłopak .
- No przyznam nigdy się tak dobrze nie bawiłam - napiłam się wody .
- Teraz trzeba znaleźć Ahsoke i Poe - chłopak podrapał się po karku .
- Możemy pójść sami - pociągnęłam go za rękę .
- Uwielbiam piasek - powiedziałam .
- Ja nienawidzę. Jak można lubić piasek ? - popatrzył na mnie .
- A jak można nie lubić ? - zapytałam.
- Wolę wodę - zaśmiał się i wziął mnie na ręce . Znów .
- Ben ni.... - było za późno cały już byłam mokra .
- Podobało się wyjście do klubu ? - ostatnie słowo podkreślił .
- Lepiej być nie mogło - uśmiechnęłam się i podeszłam do niego .
- Rey muszę ci coś powiedzieć -
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top