Wstęp (lub słowem wyjaśnienia)

W miarę pisania poprzedniej wersji "Rewolucji" moja frustracja zaczynała narastać. Po bardzo długiej ekspozycji zaczęłam dochodzić do najbardziej soczystych plottwistów w fabule, a jednak czułam, że coś jest z nią nie tak. Wątki zdawały się nie domykać, postacie nie być aż tak głębokie i umotywowane, jak bym tego chciała. Paradoksalnie im bliżej byłam końca, tym mniej chciałam do niego dobrnąć. Miałam przeczucie, że wielki finał by mnie nie usatysfakcjonował i wyznaczał dopiero początek prawdziwej, mozolnej pracy przy poprawianiu pierwszych rozdziałów. Te poprawki byłyby szczególnie żmudne z racji na to, że "Rewolucja" jest strasznie poplątaną historią i trudno zmienić nawet jeden wątek bez popsucia wielu innych.

Podjęłam więc ciężką decyzję i zdecydowałam się nie ciągnąć tego dalej. Nie uważam tych trzydziestu rozdziałów za zmarnowane, dużo się z nich nauczyłam. Ale nie były "tym czymś".

To, że muszę zacząć od nowa, było dla mnie jasne. Uprościłam więc fabułę, jednocześnie popychając ją w trochę inne regiony. Część postaci całkowicie wyrzuciłam, część zmieniłam wręcz nie do poznania. Główne motywy pozostały w większości takie same, ale najpewniej podejdę do nich nieco inaczej niż było to wcześniej. 

Myślę, że ta wersja będzie czymś całkowicie nowym i ciekawym nawet dla starych czytelników. Jeżeli zaś ktoś zawsze chciał przeczytać "Rewolucję", ale przerażało go te ponad trzydzieści długich rozdziałów, zapraszam go szczególnie serdecznie. Jednym, drugim i tym nie wpisującym się w żadną z tych grup życzę przyjemnej lektury.

Oczywiście, potrzebowałam dużo czasu, żeby wyklarować nową wizję. Uznałam początek nowego roku za idealny moment, by wreszcie jakoś ją sfinalizować. Publikować będę raczej nieregularnie, ale na pewno nie odpuszczę. Na razie wrzucam prolog, który sugeruję potraktować jako zapowiedź. Rozdziały potrzebują jeszcze trochę dojrzeć (nastukałam już jakieś trzy wersje pierwszego XD).

Na wstępie chciałam jeszcze podziękować AnOld-FashionedGal za wielkie wsparcie podczas pisania starej wersji. O mojej wdzięczności dla ValixySn chyba nie muszę za wiele pisać, bo jest to rzecz oczywista XD

A zatem, po raz drugi (tym razem z życzeniami dobrego roku):

Miłego czytania!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top

Tags: #fantasy