2

- Ej Lloyd a skąd ty znasz Gene ?-zapytał się Kai. – Gene był uczniem szkoły dla niegrzecznych chłopców , nie pamiętacie ten rudy w okularach- powiedział Lloyd , do którego przytuliła się Eweni. – Ano tak już pamiętam – powiedział Jay. – Eh no właśnie i mi obiecał zemstę – powiedział Lloyd . – Tak widać że ta zemsta teraz dopiero się zaczęła – powiedział Cole. – Dobra wystarczy , idziemy do portu i tam odpalamy perłę – powiedział Lloyd. Wszyscy spakowali to co potrzebowali i wyszli z domu. Poszli skrótem do portu po to aby nikt ich nie widział. Jak doszli do perły , to pierwszy na jej pokład wsiadł Kai i pomógł wejść Skylor która na rękach trzymała ich synka. Potem wszedł Cole i Tala z ich córeczką , na końcu wszedł Lloyd i Eweni. Lloyd na swoich rękach trzymał swojego synka. Jak już wszyscy weszli to Jay odpalił perłę. Statek wystartował. – E Lloyd gdzie mamy się udać ?-zapytał się Zane. Lloyd nic nie powiedział , bardzo mocno przytulił swoje dzieci. Po cym rzekł :- Nie wiem ,nie wiem , nie mam żadnego pomysłu, po czym z jego oczu poleciały łzy.- No dobra wybacz że się oto zapytałem- powiedział Zane. – Ale nic się nie stało – powiedział Lloyd i wytarł sobie oczy mokre od łez. –Hahaha żałosny widok , popatrz na siebie Lloyd tak bardzo chcesz ocalić własną żonę ale nie wiesz gdzie ona jest – powiedział Głos który Lloyd dobrze znał. Gene gdzie jesteś ? Przecież cię słyszę, gadaj – powiedział Lloyd. – Podejdź to telewizora a mnie zobaczysz – powiedział Gene. Lloyd podbiegł do telewizora i go zobaczył. – Ha wcale się nie zmieniłeś – powiedział Lloyd.- No i co , ty też się nie zmieniłeś – powiedział Gene. – Dobra , dobra skończ i oddaj mi żonę- powiedział Lloyd. – Hahaha zapomnij zemsta to zemsta , ale pozwolę ci ją zobaczyć – powiedział Gene. Po czym na ekranie ukazała się Diaxy , która była związana. – Lloyd błagam ratuj , ja che żyć , dla ciebie i naszych dzieci- powiedziała Diaxy. –Mamusiu , Mamusiu!!!!- krzyknęła Eweni. – Obiecuję że cię uratuje – powiedział Lloyd. Po czym Diaxy zniknęła z ekranu a na nim pojawił się Gene. – Dobrze uratuj ją , tylko jestem ciekaw czy wiesz gdzie ja z nią jestem Hahaha ?-zapytał się Gene. – A skąd mam to wiedzieć – powiedział Lloyd. – Eh no dobra dam ci podpowiedź , tam walczyli Ninja ze swoimi kopiami i tam ty się uczyłeś czy już wiesz gdzie to było?- zapytał się Gene , po czym telewizor zgasł . Nagle Lloyda olśniło. – Jay kurs na szkołę dla zdolnych dzieci ale już-powiedział Lloyd. Jay zmienił kurs perły. Co się stanie dalej ? Czy tam będzie Diaxy ? i Co wydarzy się w byłej szkole Lloyda ?..............................CDN............................................... 

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top

Tags: