Zmęczenie
Gotująca się ta złość,
Naciągnięta dziś na kość,
Chęć złamania sobie ręki,
Zakończenia tej udręki,
Słyszeć jak się wszystko kruszy,
Mur spokoju szybko burzy,
Niespokojem ogarnięta,
Przez stres cała dziś przejęta,
Nie poradzę sobie sama,
Przez ten tydzień wyczerpana,
Moje ręce już zwiotczałe,
Moje myśli już za małe,
Łza zmęczenia wypłynęła,
Po policzku mym spłynęła,
Życie to za trudne chyba,
Daj mi proszę trochę nieba.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top