Marzenia krążą mi nad głową
Gdy zastanawiam się nad tą umową
Umową o lepsze życie
Jednak czy mnie nie wykpicie?

Mówiąc że tylko udaje
Że wcale się lepszym człowiekiem nie staję
Przypominając to co zrobiłam
Wtedy gdy siebie nienawidziłam

Zrozumcie to proszę w końcu wyraźnie
To tylko figle wykonywane przez waszą wyobraźnie
Wiedzcie że ja to dobrze pamiętam
Tylko się już w tym nie zagłębiam

Gdy przypominacie mi o tych zdarzeniach
Zapominacie o moich wyrzeczeniach
Jakiś pstryczek przełączacie
I mnie znowu wyłączacie