one shot

Lubił słuchać jego głosu, a jeszcze bardziej lubił, gdy utrzymywał kontakt wzrokowy i często mówił o czymś z tak wielką pasją (najczęściej o piłce).

Riano oparł podbródek o pięść, wpatrując się w Shakera, który natomiast spoglądał na Barcelonę nocą.

Siedzieli na szczycie jednego z bloków mieszkalnych. Shaker usadowił się w taki sposób, że jedną nogę miał przerzuconą przez murek, na którym siedział okrakiem, a Riano będąc na kuckach, opierał dłonie na owym murku.

— Wiesz, nigdy nad tym tak nie myśla... — zaczął Shaker, ale zanim zdołał dokończyć swoją myśl, poczuł na swoich ustach usta zawodnika Barki i najprawdopodobniej gdyby nie to, że Riano go pociągnął na dach, to by poleciał na tą drugą stronę, gdzie nie czekał go wygodny upadek.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top