eight

Drzwi do pomieszczenia zostały otwarte. Dziewczyny pchały się do wyjścia. Domyśliłam się, że robiły to po to, aby jak najszybciej ustawić się w kolejce po autografy. Szłam razem z tłumem. Po chwili znalazłam się w holu. Było tam mnóstwo ludzi, głównie dziewczyn. Chłopców mogłabym policzyć na palcach moich dłoni.

Kolejka była już naprawdę spora, więc stanęłam w niej najszybciej jak mogłam. Bardzo zależało mi na krótkiej rozmowie z New Hope Club. Chciałam tylko zamienić z nimi kilka słów, zrobić sobie zdjęcie z Reecem i poprosić o autograf. Wiedziałam, że większość dziewczyn, które przyszły na ten koncert też tego pragnie, dlatego ułożyłam sobie w głowie plan, na spotkanie z zespołem. Nie chciałam zajmować im dużo czasu, aby inne fanki mogły z nimi porozmawiać.

Niestety nie wszyscy myśleli w ten sam sposób co ja.

Kolejka posuwała się bardzo wolno, a ja byłam bardziej na jej końcu. Chciałam zobaczyć, co tak ją blokuje, ale znajdowałam się w takiej pozycji, która mi to uniemożliwiała. Po piętnastu minutach wychyliłam się i zobaczyłam stolik zespołu. Nie widziałam twarzy muzyków, ale wiedziałam, że to oni (kto inny mógłby to być ?). Dwie dziewczyny rozmawiały z piosenkarzami. Obserwowałam ich jakiś czas. Po chwili sprawdziłam godzinę na telefonie. Rozmawiały z nimi już siedem minut ! Rozumiem, że to zapewne ich idole, ale nie tylko one chcą z nimi porozmawiać.

- No bez jaj... - mruknęłam do siebie.

Najwyraźniej powiedziałam to głośniej niż myślałam, ponieważ dziewczyna stojąca przede mną, która również przyglądała się tej sytuacji, odwróciła się do mnie.

- Co one sobie myślą ? - powiedziała do mnie. W jej głosie wyczułam zniecierpliwienie. Nastolatka była znacznie wyższa ode mnie. Miała długie czarne włosy. Była lekko pomalowana, a ubrana była w fioletową koszulkę, która włożona była w białe spodenki. Wydała mi się spoko osobą.

- Też się nad tym zastanawiam - westchnęłam. - Każda z nas uwielbia New Hope Club i chciałaby z nimi spędzić chwilę.

- No właśnie ! Powinien być jakiś limit czasowy czy coś. Wiem, że to dziwnie brzmi, ale najwyraźniej niektórzy sami sobie nie radzą.

- Dobry pomysł - uśmiechnęłam się.

Brunetka również posłała mi miły uśmiech. Stałyśmy chwilę w milczeniu. W końcu ona odezwała się.

- Jestem Paulina - przedstawiła się podając mi rękę. Jej paznokcie były pomalowane czarnym lakierem. Uścisnęłam ją moją dłonią.

- Nazywam się Laura, miło mi Cię poznać.

- Mi również. A ten, no... Masz ulubionego chłopaka w naszym ulubionym zespole ? To znaczy, nie wiem czy New Hope Club to twój ulubiony zespół...

- Tak, kocham ich całym moim serduszkiem - zaśmiałam się. - I tak, mam ulubionego...

- Któż to, jeśli mogę wiedzieć ? - poruszała brwiami i zaśmiała się.

- A jak myślisz ? - również poruszyłam brwiami.

- Hmm, wyglądasz mi na fankę George'a.

- Nie, Reece jest moim crushem. A ty ?

- Ja ubóstwiam Blake'a - powiedziała rozmarzonym głosem.

- O, Blake to niezły przystojniak. W ogóle uwielbiam jak on tańczy, na przykład w teledyskach...

- O tak ! Jest taki słodki !

- Mega ! Nie wiem czy też tak masz, ale często jest mi żal George'a, bo mam wrażenie, że zawsze ma najmniej tekstu w piosenkach.

- Też to zauważyłaś ? - ucieszyła się nastolatka.

- No, wiesz, cieszę się, że mogłam z tobą pogadać, bo nie znam nikogo, kto lubi New Hope Club.

- Ojej, to szkoda - zmartwiła się Paulina. - Ja przynajmniej  mogę o nich rozmawiać z młodszą siostrą.

- Jest tutaj ? - spytałam z ciekawości.

- Nie, niestety nie mogła przyjechać - zasmuciła się trochę. - Dlatego bardzo zależy mi na tym, żeby dostać autograf od Reece'a. Moja siostra bardzo go lubi i marzy o jego autografie.

- A ile twoja siostra ma lat, jeśli mogę spytać ?

- Jedenaście, jest pomiędzy nami pięć lat różnicy, ale dobrze się dogadujemy - rzekła brunetka.

- Ja nie mam siostry, ale mam młodszego brata...

Rozmawiałyśmy jeszcze co najmniej pół godziny. Paulina wydała mi się być bardzo sympatyczną osobą. Miło mi się z nią gawędziło. Naszą rozmowę przerwało małe zamieszanie. Usłyszałam głos jednego z członków zespołu, jednak przez gwar nie zrozumiałam, co powiedział.

- Co się stało ? - spytałam.

- Nnie wiem... - rzekła moja koleżanka.

Rozejrzałam się. Dziewczyny stojące w kolejce szeptały pomiędzy sobą.

- Ej, o co chodzi ? - zagadała Paulina do dziewczyny stojącej przed nią. Brązowowłosa odwróciła się do nas. W jej niebieskich oczach zbierały się łzy.

- Ko..koniec z autografami - powiedziała.

- Co ?! - zdziwiła się moja koleżanka.

- N..no, po prostu - jąkała się szatynka. - Pod..podobno rozdawanie autografów trwa dłu..dłużej niż zakładano i ch..chłopcy są już zmęczeni i..i już jadą...

- Ale jak to ?! - powiedziałam zaskoczona. Wychyliłam się z kolejki. Zobaczyłam Blake'a, Reece'a i George'a wstających z krzeseł i kierujących się do drzwi od pomieszczenia dla artystów. Nie mogłam w to uwierzyć. Odwróciłam się z powrotem do dwóch dziewczyn. Czarnowłosa stała jak wryta w ziemię z lekko otwartymi ustami. Natomiast brązowowłosa zaczynała cicho płakać. Zrozumiałam ją, bo też miałam ochotę wypuścić łzy z oczu, ale powstrzymywałam się. Spojrzałam na biedną dziewczynę. Wyglądała na osobę w moim wieku. Domyśliłam sie, że jest bardzo wrażliwa. Podeszłam do niej i niepewnie zapytałam :

- Chce..chcesz się przytulić ?

Dziewczyna od razu rzuciła mi się na szyję. Była odrobinę wyższa ode mnie. Poczułam głębokie współczucie. Wydawało mi się, że czułam się tak jak ona. Miałam wrażenie, że jesteśmy do siebie podobne.

- J..ja marzyłam, żeby spotkać George'a - mówiła szatynka. - Rok temu nie mogłam przyjść na koncert, bo..bo... - dziewczyna zaczęła jeszcze bardziej płakać. Poczułam, że lewy rękaw mojej koszulki, zaczyna robić się mokry. Po moim policzku spłynęła pojedyncza łza - A w..w tym roku w końcu tu..tu przyjechałam. Chciałam tylko powiedzieć Georgowi, że ma piękny głos i..i że każdego wieczoru zasypiam przy jego..jego anielskim głosie.

Paulina, która otrząsnęła się już z pierwszego szoku, przyłączyła się do nas, przytulając nas obie.

- To okro.. - ciągnęła dalej dziewczyna. - To okropne, że ty kochasz kogoś, a on nawet nie wie, że istniejesz.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top