2. Road to nowhere [AmmitNiszczycielDusz]
Tytuł: Road to nowhere
Autorka: chanella004
Recenzentka: AmmitNiszczycielDusz
Póki co niewiele mogę powiedzieć o tej historii, ponieważ ma dopiero pięć części. Jednak z tych kilku rozdziałów łatwo można wywnioskować, iż jest to historia dziewczyny, która niespodziewanie zachorowała na białaczkę, co wywróciło całe jej dotychczasowe życie do góry nogami.
Zacznę od negatywów:
* W książce znajduje się sporo drobnych błędów, głównie literówek bądź spowodowanych brakiem znajomości pisowni wyrazów. Od samego początku bardzo mi to przeszkadzało, gdyż nawet w opisie znajduje się kilka drobiazgów do zmiany. Jest też wiele niedopatrzeń w postaci czasowników z niepoprawną końcówką, przykładowo: robie -> robię, co przez autorkę stosowane było naprawdę często w pierwszej formie.
* Utwór zawiera częste powtórzenia w dłuższych opisach wydarzeń. Szanuję autorkę za fakt, że starała się jak najlepiej pokazać świat oczami bohaterki, jej uczucia, komplikacje i rozterki życiowe, jednak jest to widoczne i powino być wzięte pod uwagę podczas ewentualnych poprawek.
* Przecinki - zmora ludzkości. Tak naprawdę to prawie każdy z nas ma nawet drobne problemy z tymi małymi kreseczkami, które mimo wszystko są ogromnie istotne. Jednak już na pierwszy rzut oka można zauważyć brak przeciwnków w miejscach typowych dla ich położenia lub wrzucanie ich we fragmenty, które tego nie potrzebują.
* Relacje między postaciami są w porządku, ale nie rozumiem faktu, iż jakimś cudem główna bohaterka potrafiła kilka miesięcy zatajać przed przyjaciółmi swoją chorobę oraz 'chwilowe miejsce zamieszkania' (szpital). Wydaje mi się być to mało realne, żeby w ciągu tak długiego czasu nie doszła żadna informacja - chociażby drobna plotka - na temat dziewczyny. Może to jedynie moje wrażenie - przeczucie wiejskiej dziołchy, haha.
Ogólnie dodam jeszcze, że nie do końca pasuje mi styl pisania, co wcale nie oznacza, że książka jest zła - ta sprawa to jedynie kwiestia gustu. Jednemu może się podobać, a drugi będzie uważał to za okropne. Taka już nasza natura, moi drodzy!
Cała historia zawiera również i pozytywy, których jest całkiem sporo, lecz wypowiem się na temat tego, co najbardziej zapadło mi w pamięć. Oceniam tutaj to, co zostało w mojej głowie, a nie sprawdzam pięciokrotnie fabuły opowiadania, żeby przyczepić się do jak największej ilości rzeczy - to tak nie działa, spokojnie!
* Powtórzę jeszcze raz pozytywny fakt, iż widać wkład autorki w jak najlepsze, dobrze zbudowane, szczegółowe opisy. Z racji na częste błędy może to być niedoceniane przez innych, ale ja naprawdę szanuję takie postępowanie, także daję za to ogromny plus.
* Fabuła wydaje mi się być w miarę swobodna, niewymuszona. Akcja dzieje się swoim tempem, nie ma tam niepotrzebnych opisów, które jedynie zajmowałyby miejsce, aby rozdział wydawał się dłuższy. Wszystko jest pisane naturalnie, pozbawione sztucznych, bezsensownych treści. Nie za dużo, nie za mało - w sam raz.
Na początku zaczęłam tę książkę z nastawieniem: ,,muszę to ocenić, skup się". I rzeczywiście, czytając prolog czy pierwszy rozdział, nie mogłam się wkręcić w historię, ale zmieniło się to wraz z nadejściem trzeciego rozdziału. Wciągnęłabym się szybciej, gdyby nie fakt, że muszę teraz to oceniać, haha.
Nie doszłam do żadnych większych dram oraz wierzę, że punkt kulminacyjny jeszcze przede mną. Mimo powagi sytuacji głównej bohaterki, nie jest to książka zbytnio wyróżniająca się od innych - przynajmniej na razie, gdyż podkreślę fakt, iż to dopiero początek. Gdyby nie ilość tych, mimo wszystko drobnych, błędów to mogłabym uznać ją za historię godną polecenia każdemu. Niestety teraz dużą uwagę przykłada się do poprawności, dlatego mam nadzieję, że ta recenzja pozwoli chociaż w małym stopniu udoskonalić to opowiadanie. Jeszcze długa droga przed autorką do wbicia się w szeregi największych sław Wattpada, ale z odrobiną wiary i zapałem do pracy każdy z nas może zajść naprawdę wysoko!
AmmitNiszczycielDusz
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top