Piorun Śmierci

Tytuł: Piorun Śmierci
Autor: Majcia25
Ilość rozdziałów: Prolog + 5 rozdziałów
Gatunek: Dla nastolatków
Opis:
"Po całym dniu w szkole poszłam się położyć, zaczęło padać i grzmieć. Uwielbiałam burzę i to jak krople deszczu uderzają o okno. Nagle przez moje ciało przepłynął impuls, temu zdarzeniu towarzyszył błysk światła..."

Ocena ogólna:
Treść: 6/10
Postacie: 5/10
Ortografia: 5/10
Interpunkcja: 6/10
Ogółem: 5/10

Silver i Cookie atakują:

To może źle skończyć się.
To się zawsze źle kończy.

Hm... od kiedy podłoga płacze?

Tylko budynek się wali, a ona się pakuje. Nie, to nic poważnego. Zwykła, najzwyklejsza codzienność. 
To zdecydowanie nie jest <kreśli cudzysłów w powietrzu> "poważna sprawa"

Nawet najlepsza psiapsiuła cie nie poznaje. Zapomniałaś zapewne umalować się?
Teraz się śmiejesz, ale jak poszłam do Ciebie o pierwszej w nocy, to mnie nie poznałaś.

Dziewczyna mdleje na chodniku (przyjaciółka Emilii), a ty zostawiasz jej koc i liścik ze zdjęciami, a potem idziesz sobie jak gdyby nic się nie stało?
Bruklin? Bruklin? Ty poruszasz się po Nowym Yorku czy kładziesz bruk na chodniku?

Przesadziłaś na rowerze z prędkością? 
A jak jej łańcuch spadnie?

Najpierw przyjaciółka, potem jakiś gościu, którego potrąciłaś, a teraz ty? A tak w ogóle, co tyle ludzi robi na zewnątrz skoro szaleje burza?
Nie każdy boi się burzy, Siv.
Ja się boję, Ty się boisz.
Wniosek? Wszyscy się boją.

Postanowili ukryć się w spożywczaku. Też bym tak zrobiła, a potem poszłabym do działu z czekoladą i zjadła wszystkie opakowania. 


Plusy:

+ ostrzegłaś przed licznymi błędami,

Minusy:
-interpunkcja, ortografia,
- zdarzają się literówki, czasami zjadasz końcowi, lub nieprawidłowo je odmieniasz: "Znowu patrzę na Tata i Lucas'a,(...)", powinno być "tatę" i nie mam pojęcia dlaczego piszesz "tata" z dużej w środku zdania (często się zdarza),
- liczebniki zapisuje się słownie, "Prawa jazdy nie posiadam bo mam zaledwie 13lat", powinno być: "Nie posiadam prawa jazdy, bo mam zaledwie trzynaście lat."
- powtórzenia,
- Szyk przestawny wyrazów

Rady:
- Popracuj ze słownikiem.

Wywiad z autorką:
1. Skąd pomysł na "Piorun Śmierci"?
Dostałam psa i nazwałam go Piorun. Kilka dni po tym, była okropna burza. W czasie jej trwania położyłam się na łóżku próbując zasnąć ale moje myśli wariowały. Wtedy do głowy wpadł mi ten pomysł. :)
Ps. : Opowiadanie napisałam jakiś miesiąc po tym zdarzeniu. 

2. Czy pisanie sprawia Ci przyjemność?
Uwielbiam czytać książki, tak samo uwielbiam pisac różne opowiadania (zazwyczaj Fantasy). Pisaniem mogę pokazać innym to co czuję i myślę.

3. Jak zaczęła się Twoja przygoda z wattpadem?
Moje koleżanki na zielonej szkole cały czas czytały książki własnje na wattpadzie. Krótka historia. 

4. Lubisz swoich bohaterów, czy raczej nie?
Bohaterowie moich książek są dla mnie postaciami, które mają za zadanie przekazanie czytelnikom różnych emocji w danych sytuacjach. Są dla mnie przyjaciółmi, z którymi mogę się spotkać tylko na wattpadzie. 

Podsumowując: 
Ej, Cookie, bo burza idzie.
Co? Gdzie? Jak? Czy to oznacza, że zmiecie nas z powierzchni ziemi? A jak zawali się mój blok?
Przecież ty nie mieszkasz w bloku.
I co z tego? Burza! Kryć się w spożywczaku!
Szanowne Panie, proszę o spokój, ponieważ mamy recenzję do zrobienia...
Cicho sza! Muszę przygotować się na zjedzenie wszystkich tabliczek czekolady ze spożywczaka. 
<Burza jaka szalała na zewnątrz porwała wszystkie domu, lasy, ulice, rzeki, pola i inne tego typu cuda>
Ejj... Cook, chcesz może trochę czekolady?
Cookie? Cookie, nie wygłupiaj się! Choć do mnie. Mam gorzką, lubisz ją. Jak się woła na ciastka? Ciast! Ciast!

<Wtem przychodzi brunet o niezwykle czekoladowych oczach i zniewalającym uśmiechu, taki ideał, wiecie mięśnie i te sprawy>
Zostaliśmy na ziemi tylko my - odzywa się, a jego głos brzmi idealnie.
Super, idę szukać więcej czekolady.
<Silver odchodzi, a po drodze podnosi opakowanie z ciasteczkami>
Co, myśleliście, że już nie żyje??? Ciastka nigdy nie umierają buhahaha.


Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top