Naznaczona

Tytuł: Naznaczona
Autor: BlackAngle1313
Ilość rozdziałów: Prolog + 4 rozdziały
Gatunek: O wilkołakach
Opis:
" Zapraszam do czytania...
Sara zostaje zmieniona w wilkołaka i wtedy zaczyna dostrzegać cały świat cienia typu: wróżki, wampiry, wilkołaki, duchy i... nocnych łowców. Brooklin [Brooklyn] to niebezpieczne miasto, w którym są też czarodzieje. Toczy się wojna o przejęciu władzy nad miastem między wilkołakami a wampirami. Sara nie może brać w niej udziału, musi przejść przeszkolenie. Ale nie stała się wilkołakiem z przypadku. Została Naznaczona. "W dniu 16 urodzin powróci do dumnego rodu wilkołaków i stawi czoło wrogi [a nie: wrogowi?] i wygra w stylu wilka", ale z powodu zostania naznaczoną będzie posiadać: szybkość wampira, umysł wróżki, siłę wilkołaka i umiejętność walki nocnego łowcy. Jej nauczyciel, Harry pomoże jej w okiełznaniu mocy, ponieważ on też był kiedyś naznaczony. Czyli #lovestory. Miłego czytania. ♡♥♡"

Ocena ogólna:
Treść: 8/10
Postacie: 8/10
Ortografia: 8/10
Interpunkcja: 7/10
Ogółem: 8/10

Silver i Cookie atakują:

Ta ekscytacja...
Jest straszna. Jak Ty w sklepie ze słodyczami.

Krótkie, trafne, a może nie trafne (to zależy) spostrzeżenie.
A mi to się "Zwierzogród" przypomniał. I ten fajny leniwiec.

Ups! Przepraszamy. Marian, wracaj tutaj!
Co, Marian znowu zwiał z laboratorium?
Najwidoczniej.

Pedofil!
Rasowy pedofil.
Uśmiechniesz się dla mnie?
Po co?
Bo uśmiechasz się jak pedofil.
A ha.

Teraz królewna, a później...
Później będzie skarbeczek, słoneczko.

Cookie, żałuję, że poznałam cię kilka lat wcześniej.
Super. A czemu?
Bo gdyby było to dziś, to własnie w ten sposób bym cię przywitała.
Sugerujesz, że wyglądam jak Marian?
Hm... tak.
Uff... dobrze, że nie jak Halinka.

Od dziś zacznę się na poważnie bać mrówek.
Ja też.
Ty? Bałaś się ich od zawsze!
Nieprawda!
Cicho Telimena.

Jak czytam ten opis przemiany w wilkołaka, to mnie boli.
Hau! Hau! Hau!
A tobie co?
Uczę się jak być dobrym wilkołakiem.
Dlatego szczekasz?
Hau! Hau!
Świat się wali.

Plusy:
+ symbolika bransoletek,
+ cytaty przed rozdziałem,

Minusy:
- interpunkcja,
- ortografia,
- literówki,
- wypowiedzi zaczynamy z dużej litery i robimy spację, zamiast "-dzięki", powinno być " - Dzięki", później znikł problem z małą literą, jednak wciąż nie ma spacji,
- bohaterka jest sztuczna, bo dowiaduje się, że jest wilkołakiem, a pamięć jej rodziców ma zostać wymazana, a ona nawet na to nie reaguje,

Rady:
- gdy w zdaniu występuje dwukrotnie, trzykrotnie spójnik "i", wtedy po drugim, trzecim stawiamy przecinek,
- liczebniki zapisujemy słownie,
- po pytajniku/wykrzykniku nie dajemy żadnych kropek/przecinków. Zaczynamy nowe zdanie z dużej litery,
- "po oddychać, na prowadzić" powinny być pisane razem: "pooddychać, naprowadzić",
- magia to nie wilkołaki, magia to czarodzieje. Wilkołaki, wampiry to istoty nadprzyrodzone,
- postaraj się bardziej okazać emocje bohaterów, aby nie byli tacy nieczuli,

Wywiad z autorką (prowadzi Silver):
1. Skąd pomysł na "Naznaczoną"?
Pomysł przyszedł mi na myśl, kiedy przeczytałam całą serię "Darów Anioła" jakieś półtora roku temu. Wtedy jeszcze nie znałam Wattpad'a. Po paru nieudanych książkach przypomniałam sobie o tym pomyślę i postanowiłam go zrealizować. Wszystko jest pisane na spontanie. W jeden dzień powstał opis i pierwszy rozdział.

2. Kiedy najlepiej piszę Ci się rozdział?
W nocy. Wtedy się wyciszam, układam myśli i jakoś samo się dzieje...

3. Skąd piszesz inspirację?
Inspirację czerpię z własnej wyobraźni. Książka jest na podstawie książki "Dary Anioła" a więc trochę fabuły zaczerpnełam z tej książki. 

4. Lubisz swoich bohaterów, czy raczej nie?
Lubie bo w końcu sama ich wymyśliłam. Ale nie przepadam za charakterem Evy w realu nie zaprzyjaźniłabym się z nią. 

Podsumowując:
"Naznaczona" to dzieło idealne dla osób kochających istoty nadnaturalne, w szczególności wilkołaki. Zdarzają się liczne błędy, jednak nadrabia to gorący Harry, wspaniała Wera (która swoją drogę nie potrafi gotować)... Chwila! Coś jest nie tak. Nikt mi nie przerywa.
<Gdzieś blisko słuchać tłumiony śmiech dwóch osób>
Widzisz, wygrałam zakład.
Miałaś rację, Cook.
Jaki zakład?
Ja i Cookie założyłyśmy się o to, kiedy sam sobie przerwiesz. Ja obstawiałam, że w trzecim zdaniu, a Cookie, że w drugim.
Wygrałam!
Cholibka. Jesteście jakimiś potworami w cieleniu ludzkim, czy jak?
Jesteśmy tylko Srebrnymi Ciachami.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top