Cień Miłości
Tytuł: Cień Miłości
Autor: naauao
Ilość rozdziałów: Prolog + 3 Rozdział
Gatunek: Romans
Recenzuje: Cookie
Opis:
"Prawdziwa miłość zaczyna się tam, gdzie niczego już w zamian się nie oczekuje."
Ocena ogólna:
Treść: 5/10
Postacie: 5/10
Ortografia: 7/10
Interpunkcja: 8/10
Ogółem: 6/10
Silver i Cookie atakują:
Nie wiem, czy powinnam kojarzyć, ale nie kojarzę.
Ani jednego gostka.
Kompletny nie ogar.
Jak miło...
Albo i nie.
Jak to skąd?
Z "Śniadania u Tiffaniego".
Bo monitoring na autostradach to rzecz, która nie istnieje.
No dobra, wiemy, umrą, dawaj dalej...
I w tym momencie Cookie podpytała wujka Google...
Powtórz proszę, ile czasu mieli jechać?
Plusy:
+ przecinki raczej na swoim miejscu,
+ przynajmniej główna bohaterka nie bierze pieniędzy znikąd, tylko pracuje na nie,
+ uczucia bohaterki,
+ główna bohaterka na szczęście nie jest Mary Sue,
+ właściwie, to jest całkiem spoko,
Minusy:
- w prologu ciągle wspominanie "Nie spodziewałam się, że to ostatni raz, jak ich widzę", serio starczyłoby raz napisać, względnie dwa, a nie pięć (tak, policzyłam),
- często używany wątek w tego typu opowiadaniach, tragedia i to na dodatek śmierć rodziców,
- okey, rozumiem, to romans, ale czy przypadkiem na Wattpadzie czegoś podobnego nie ma od groma? Tragiczny wypadek, w którym giną rodzice dziewczyny, a ona niedługo spotyka bogatego chłopaka, który jak podejrzewam, zabił jej rodziców,
Rady:
- w sumie to nie ma za bardzo co radzić, bo błędów nie ma,
Wywiad z autorką (prowadzi Cookieniusz, mistrz kreatywnych pytań):
1. Skąd pomysł na takie opowiadanie?
Sama nie wiem. Szczerze? Zaczęłam pisać opis fabuły na jednej z lekcji angielskiego i później jakoś samo przyszło. :)
2. Czy postaci mają twoje cechy, czy raczej nie?
Raczej nie. Wolę nie utożsamiać bohaterów ze sobą
3. Jaki jest twój ulubiony zespół?
Jest tego dużo, ale chyba najbardziej lubię Against the Current. W sumie to dzięki nim zdecydowałam na taki, a nie inny obrót wydarzeń.
4. Jak w czterech słowach opiszesz swoje opowiadanie?
Zaskakujące, szczere, bezschematowe (jest takie słowo?) i (tak myślę) lekkie.
Podsumowując:
"Cień Miłości" kolejny romans, ale wcale nie tak oklepany jak większość na Wattpadzie. Główna bohaterka, Samantha, na szczęście nie jest plastikiem, albo co gorsza, kolejną Mary Sue. Nie boi się pracy i ma uczucia.
Bo my ich nie mamy...
Jasne, uhm. Lubisz opowiadania w tych klimatach? To dobrze, bo może nawet przypadnie Ci do gustu.
Ale ten chłopak to jednak trochę Gary Stu.
Oj tam, musi być przystojny.
I bogaty.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top