Tytuł: Czwartkowe popołudnie
Autor: Mika Cambio
Ilość rozdziałów: one shot
Gatunek: Romans
Opis:
"Krótka, nietypowa historia miłosna pisana z perspektywy chłopaka."

Ocena ogólna:
Treść: 10/10
Postacie:10/10
Ortografia:9/10
Interpunkcja:10/10
Ogółem:10/10
Ostatnio trafiają się nam same 10/10, co nie Siv?
Tak, Cookie, tak, tak.

Silver i Cookie atakują:

Jaki stalker. Wie dokładnie, co ta dziewczyna robi w czwartki.
Cookie ostatnio nadużywa słowa "stalker". Chociaż nadużywa to mało powiedziane.

Zrób tak: Cześć, co u Ciebie?
Ale jak dostaniesz od niej z liścia... to się nie znamy.

Plusy:
+ Mega ciekawy pomysł, wykonanie super i ogólnie mega
+ Super uroczy rysunek (wiesz o co chodzi)

Minusy:
- Dlaczego to jest one-shot ja się pytam? Więcej!
- W opisie została zaznaczona literówka.

Rady:
- Więcej!
- Więcej x2 ~Silver

Wywiad z autorem:
1. Skąd pomysły na twoje one shoty?
Hmmm, dobre pytanie. Zazwyczaj pomysły czerpię ze spacerów, bo wtedy często się zamyślam i filozofuję. "Czwartkowe popołudnie" powstało jednak ze zwykłej chęci, by zrobić coś niemożliwego dla mnie. Nie znam się na romansach i to raczej nie są moje klimaty, więc postanowiłam, że spróbuję coś z tej kategorii napisać i spróbować czegoś nowego.

2. Czy przywiązujesz się emocjonalnie do postaci, które tworzysz?
Kolejne dobre pytanie. Powiedziałabym, że nie przywiązuję się do nich jakoś mocno (patrząc, że występują one w one-shotach), choć potrafię mieć do niektórych mały sentyment.

3. Czy lubisz naleśniki?
Tak, zazwyczaj lubię. Z truskawkami są dobre :D

4. Jakaś rada dla początkujących?
Nie wiem, czy powinnam dawać rady dla początkujących, bo sama dopiero niedawno zaczęłam xD Ale myślę, że trzeba po prostu pisać i próbować nowych rzeczy.

5. Chcesz może kogoś pozdrowić? Nie wiem, mamę, tatę, psa, sąsiada?
Chcę pozdrowić wszystkich Waszych czytelników ;)

Podsumowując:
"Czwartkowe popołudnie" to pełne uroku opowiadanie, które ukazuje miłość dwójki całkiem obcych sobie osób. Pomimo...
To było genialne!
Cookie...
A właśnie! Dlaczego Ty masz zdrobnienie imienia, a ja nie?
Może Koks?
Eee nie
Cookiesiu?
Nie
Koksuniu?
Kukuś?
Kukis?
Kukisys?
Cookiontka?
Kuksiontko?
Kukiszon?
Zapomnij. Nie chcę zdrobnienia.