Shingeki no Kyojin

Się obejrzało 1 sezon snk ^^
Cóż.. jesteśmy w roku 845, gdzie dochodzi do rozbicia jednego z trzech murów, które dzielą świat ludzi od świata zewnętrznego za względu na tytany grasujące na wolności.
Panika, strach przed śmiercią.. to głównie kierowało niemalże każdym osobnikiem.
Eren, na własnych oczach widział jak jego matka zostaje zjedzona przez kolosa piętnastometrowego. Chlopczek bystry, przyznam xd sam jako postac jest spoko.
Mikase, zostala przygarnieta przez rodziców Erena i prowadzili sielankowe życie
Armin, przyjaciel wymienionej dwojki, podziwiany przez niektórych za bystrość i mądrość.
A ich wszystkich łączyła ta sama droga..
Drugi i trzeci sezon skupiał się w sumie na tym samym, więc bez zbędnych komentarzy.

Co moge powiedzieć? Na początku  (bez bicia!!) Eren grał mi na nerwach zachowaniem takim jak Subaru z Re:zero. Potem na szczęście wziął się w garść i to wyszło na plus, hehe. Grafika może nie wygląda na najnowszą, ale innej nie wyobrażam w tej serii.
Muzyka, idealnie wkomponowana w akcję.
Anime na początku może trochę odrzucać, ale jednak warto iść dalej i zobaczyć. Czekam na drugą część sezonu trzeciego. Koniec był przepiękny ^-^
Ostatecznie moja ocena 9/10 a anime można polecić.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top