Love Lab jest to anime, w którym ending mnie zmusił do obejrzenia lecz opening też nie był tragiczny.  Anime opowiada o dziewczynach w akademii Fujisaki (wyłącznie do niej uczęszczają dziewczyny i jest to prywatna uczelnia), w którym nikt nie mógł mieć chłopaka, inaczej to groziło usunięciem ze szkoły(o ile pamiętam c:).
Historia zaczyna się od tego, że Riko przyłapała przewodniczącą szkoły na całowaniu lalki.  Postanowiły później założyć klub, w którym miały się uczyć o miłości. Później do niego dołączyły inne dziewczyny, które chciały wiedzieć jak poderwać chłopaka itd.

Główną postacią w tym jest Riko Kurahashi. Nazywana dzikuską(w coś ten deseń jeśli źle napisałam) oraz przez Maki "mistrzem" w miłości.  Powodem było, ze skłopotana Riko naopowiadała dla Maki, że miała dużo chłopaków przed zmianą szkoły, z kolei Maki opowiedziała pozostałym dziewczynom(członkiniom klubu). (Srodek zdjecia na górze)

Natsuo Maki jest kolejną postacią, którą jest warto wymienić. Była przewodniczącą szkoły oraz marzyła, by mieć chłopaka, chyba nie bez powodu całowała Huggy'ego (lalka, która została wcześniej wspomniana). Była przyjaciółką Riko. (Brunetka trzymająca lalkę z lewej strony na górnym zdjęciu)
Kolejną osobą, która się dowiedziała o klubie była Suzune Tanahashi. Nie potrafiła rozmawiać z Maki oraz była niezdarą. (Druga od prawej na zdjeciu u góry)
Sayori Mizushima to kolejna członkinia klubu, która miała(potajemnie oczywiście, ale dziewczyny wiedziały) chłopaka. Dokuczała Riko. (Pierwsza od prawej na zdjęciu u góry, na tym poniżej druga od lewej)

Podsumując Love Lab mogę uznać za anime, w którym nie polała się krew, ale fabuła była strasznie nudna, kto by chciał trąbić o miłości przez 13 odcinków? Polecałabym to anime dla tych, co szukają miłości i nie wiedzą jak to osiągnąć. Maki podała wiele sposobów, ale nie wiadomo czy działają, nie testowałam. To tyle na temat LL. ;) ocena 5/10.
Opinie mile widziane!