Naruto
Tytuł: Naruto/ Naruto Shippuuden
Główny bohater: Naruto Uzumaki
Gatunek: Akcja/ Przygoda/ Komedia/ Super moce/ Shōnen/ Sztuki walki/ Nadnaturalne/ Ninja
Twórcy anime: Studio Pierrot
Twórca mangi: Masashi Kishimoto
Anime:
- sezon pierwszy (220 odc)
- sezon drugi (500 odc)
- filmy kinowe (8)
- odcinki specjalne (13 odc)
- Rock Lee i przyjaciele (seria dodatkowa w formie chibi, liczy 51 odc)
Dodatkowo:
Technicznie rzecz biorąc, to kntynuacją jest Boruto, ale to według mnie całkiem oddzielna seria, tylko z podobnym światem przedstawionym, więc tego brać pod uwagę nie będę.
Na chwilę obecną (6 maja 2021) ma 197 odc.
Manga:
-72 tomy
Dodatkowo:
Nowele
- Naruto Hiden (6, ale dwie są zekranizowane w Shippuudenie)
- Naruto Retsunden (3 tomy)
- Naruto Shinden (2 tomy o Itachim i 1 o Sasuke, ale wszystkie zekranizowane w Shippuudenie), (4 tomy, z dorosłymi postaciami)
- inne nowele (8, ale dwie zekranizowane w postaci filmu "The last" i "Boruto: Naruto the movie")
Fabuła:
Wszystko zaczyna się, gdy poznajemy głównego bohatera- Naruto, chłopca, który jest sierotą, ale i ninja z wielkim marzeniem o zostaniu Hokage, jednak nie jest to takie łatwe, bo niemalże cały świat go nienawidzi, traktuje jak pomiot sztama czy jeszcze gorsze stworzenie. Tylko młody chłopiec nie wie czemu, lecz stara się z całych sił, by spełnić marzenie i, by go zaakceptowano.
Plusy:
- Postacie
Jest ich od groma. Każda inna, na swój sposób niezwykła i niepowtarzalna. Każdy z oglądających jest w stanie znaleźć taką, którą polubi, z którą się utorzsami, czy którą znienawidzi.
- Historie postaci
No cóż, Naruto jest znane z backstory. Wszelkie wspomnienia, wydarzenia czy nawet słowa bliskich kształtowały postacie, a widzów doprowadzały do łez, śmiechu czy stanu przed zawałowego. Ja do tej pory mam łzy w oczach, gdy pomyślę o jednej z takiech historii...
- Antagoniści
Oni są wprost cudowni! Każdy ze swoją oryginalną historią, niesamowitymi umiejętnościami, celami czy charakterem. Do nich pasuje również wspaniały opis, że złoczyńcy, to tak naprawdę złamani bohaterzy. Osobiście uważam, że Akatsuki, to najlepsi antagoniści ze wszystkich anime, jakie do tej pory obejrzałam.
- Morały
Tak wiele można nauczyć się od wszystkich postaci, tych ulubionych czy znienawidzonych, w tym anime zawsze można wyciągnąć jakąś lekcje, których niestety nie uczymy się w szkole.
Minusy:
- Fillery
(Dla niewtajemniczonych, to są odcinki nie na podstawie mangi, takie zapychacze)
Jak jeszcze niektóre miały jakiś sens i wnosiły coś do naszej wiedzy o postaciach czy były po prostu zabawne, tak znaczna większość to tylko 20 minut niczego albo czegoś przeciąganego tak, że dałoby radę zmieścić to w 3 odcinkach, nie 20.
Jeśli kogoś to interesuje, to na YouTube można znaleźć film o tym, które Fillery są warte obejrzenia.
No i według mnie najlepszy filler, to odcinek o numerze 101 w pierwszej serii.
- Talk no jutsu
Czyli, jesteś moim śmiertelnym wrogiem? Chodź! Opowiem ci historię mojego życia i zmienię przez to twój cały światopogląd, który ty budowałeś przez lata! No... sam zamysł, że ludzi można zmienić za pomocą słów jest całkiem niezły, gorzej tylko z wykonaniem, zwłaszcza w Shippuudenie, gdzie wystarczyła rozmowa, żeby wróg stał się przyjacielem.
- Niedokończone wątki
Ta seria ma tyle pobocznych historii, faktów, więc to całkiem normalne, że niektóre z nich mają jakieś luki, bądź niektóre fakty zostały trochę pominięte i potraktowane po macoszemu.
- Kobiece postacie
Do tego akurat Kishimoto nie miał za grosz umiejętności... 90% kobiet w Naruto, to mało rozwinięte (bądź w ogóle nie rozwinięte), słabe postacie, żyjące tylko że względu na postaci męskie, a na końcu i tak zmienione w kury domowe...
Według mnie jedyne kobiety w serii, które są naprawdę dobre, to Tsunade, Kushina i Temari. Reszcie mam sporo do zarzucenia.
- Brak konsekwentności (Fabuła no jutsu)
W jednym odcinku mówi się, że ta czy ta postać jest super silna, z niesamowitymi umiejętnościami, a jak przyjdzie co, do czego, to zostaje pokonana przez ucznia z akademii za pomocą kunai'a.
Tak samo jest kilka walk, których główne postacie nie powinny wygrać, a jednak wygrały, bo fabuła musi iść dalej, a oni nie mogą umrzeć.
No, ale nie ma co się dziwić przy takiej ilości wątków, coś musi iść w odstępstwo dla czegoś innego.
Muzyka:
Przez długość tej serii, mogliśmy... I wciąż możemy słuchać wielu wspaniałych utworów, bo 29 openingów i 55 engingów.
Jednak tu wstawiam moje ulubione:
(Trochę tego jest XD)
I to cudeńko
A co do soundtracków, to kilka zapadło mi w pamięć i to bardzo np. soundtrack Akatsuki (jako organizacji i każdego poszczególnego członka zwłaszcza Pain'a) czy soundtrack, który leci w tle niektórych walk.
Animacja:
No cóż, sama kreska jest bardzo przyjemna, zwłaszcza w końcowej fazie serii. Ale co do tej początkowej, to... No będę szczera, to anime z początków 2000 roku i w animacji ma wiele do życzenia, oj bardzo wiele.
No, przecież znikąd nie wzięła się zasada "nigdy nie zatrzymuj Naruto"
Jednak z drugiej strony, gdyby nie te błędy, to nie widzieli byśmy takich cudeniek, jak:
Mini Neji.
Czy Orochimaru
Czy takiego randoma bez nosa
Ale animacja za to nadrabia małymi postaciami (w sensie, że w młodym wieku). One są takie urocze, że.... Cukrzyca
To niżej, to akurat nie błędy w animacji, ale macie i cieszcie się ze mną.
(Z odc specjalnych)
Ulubiona postać:
-Męska
Shikamaru
- Damska
Tsunade
Znienawidzona postać:
Donzū i w sumie cała "rada" wioski liścia
Sakura
Ulubiony ship:
To chyba nie będzie zaskoczenie, bo jest to... SasuNaru
I... ShikaTema też uwielbiam
Znienawidzony ship:
SasuSaku
I wszelkie shipy kazirodcze typu ItaSasu czy Naruto x Minato (tak, coś takiego istnieje).
Oczywiście jest też wiele shipów, które lubię, ale nie uwielbiam i takich, które są neutralne oraz takie, których zwyczajnie nie lubię, choć nie nienawidzę, ale za dużo tego jest, żeby wszystko pisać.
~Rokella
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top