Wycieczka part ilewen

-O cie cholera jasna czy ja coś brałem?-spytał Hyunjin po przeanalizowaniu tego co przez ten cały dzień zobaczył

-To przez ograniczony dostep tlenu w bagażniku Chana-odpowiedział mu Changbin

-Dobra Chan mów gdzie teraz bo zastanawiam sie co Minho z Seungminem wystawili na tego deep weba-powiedział wystraszony Han

-Weszlem przed chwila i zobaczylem Cie ze zniżką na 70% i przesyłką gratis-powiedział Felix

-Uwaga uwaga jesteście prawie na miejscu, przejdźcie tylko przez ten stumilowy las i w jeziorze znajdziecie moją rybke-powiedział Taeyong

-Ja nie wejde-powiedział Hyunjin

-Dlaczego?przecież wszyscy idziemy-powiedział Woojin

-W lesie jest pełno kleszczy i robactwa, CHCĄ MI WYSSAĆ KREW-zwinał sie w kulke na podlodze i zaczal plakać

-Dobra chłopaki podzielimy sie, ja Jeongin, Felix i Changbin idziemy dalej a Woojin i Han zostaną tu bo piękna mężczyzna boi sie robali.-powiedział Chan

-No dobra ale pospieszcie sie, nie mam zamiru całego dnia stać pod lasem, jeszcze Ci kryminaliści z bagietami wrócą-powiedział Woojin siadając obok Hyunjina

-Spoko 15minut i jesteśmy-powiedział Chan, po czym ze swoją ekipą znikneli za drzewami lasu
————————
Tymczasem Seungmin i Minho w domu:

-Ej jak myślisz co z tego teraz wyrośnie?-spytał Seungmin

-Drzewo kiwi-odpowiedział Minho

-I bedzie miało długie pnącza i wespniemy sie po nich-powiedział Seungmin

-I DOTRZEMY DO SAMEJ ISLANDII-powiedział Minho

-I ZAŁOŻYMY ZESPÓŁ 2RACHA A ŻYĆ BEDZIEMY Z PIENIEDZY KTORE ZAROBIMY NA NARZĄDACH CHŁOPAKÓW!

-TAK JEST!

——————————
Wracając do lasu:
-O matko widze jezioro ile czasu minęło 3 dni żeśmy szli przez ten las?-spytał Changbin czołgając sie za Chanem

-30minut i 13 sekund-odpowiedział Felix

-To tu?-spytał Chan

-Uh and thats a long ass ride!

-Kto to?-spytał Felix

-To nie byłem ja!-powiedział Jeongin

-Ja też nie-dodał Changbin

-To ja-powiedział Chan

-To nie ty-powiedział Felix

-To nie ja?-spytał Chan

-No nie

-A kto

-Ani nie ty ani nie ja

-To kto skoro jest nas dwóch?

-Jest nas czterech

-No właśnie, mate stop procrastinating-powiedział Chan

-Nie umiesz liczyć Chan hyung, jest nas czterech,jak wyjeżdżaliśmy też nas zle policzyles bo Seungmin i Minho zostali w domu-powiedział Jeongin

-Kto?-spytał Chan

-Nie wazne-powiedział Jeongin idac w strone jeziora

-Long ass ride!-usłyszeli jeszcze raz

-A to nie ten topielec w wodzie?-spytał Changbin pokazując na wystajaca głowe

-Mam nadzieje że nie płynie po nasze narządy-powiedział Chan pod nosem

-SZUKACIE FISH?-spytał Mork Li

-No tak sie składa że szukamy takiej jednej-odpowiedział Felix

-Dobrze trafiliście, jest w tym jeziorze!-powiedział Mark po czym zniknął pod wodą

-Dobrze wiedzieć.....Dżongin umiesz pływać?-spytał Chan

-Nie wiem bo ostatnio jak byliśmy nad wodą to mnie topiłeś-odpowiedział młodszy

-No widzisz,fajnie było cnie?Idź i złap tą rybe-powiedział Chan wrzucając Jeongina do jeziora

-Jak on ma ją złapać?-spytał Changbin podchodzac do jeziora w poszukiwaniu maknae ktory gdzies zniknal pod wodą

-Tak-odpowiedział Chan

-Co?-spytał Changbin

-Odpowiedź brzmi tak-powtórzył Chan

Changbin przez chwile jeszcze myślał co pwoiedzieć Chanowi ale stwierdził, że dyskusja z nim nie ma sensu

-MAM JĄ!-krzyknal Jeongin

-WSPANIALE DZIĘKUJE WAM!-krzyknął Taeyong biorąc rybke od Dżonginka-WIEDZIAŁEM ŻE MOGE NA WAS LICZYĆ!TERAZ MOGE ODMIENIĆ ŚWIAT NA 1080hp  BYŚCIE MOGLI WRÓCIĆ SPOKOJNIE DO DOMU! UWAŻAJCIE TYLKO NA JAEHYUNA, ON CHODZI ZE SWOIM SEREM BO THATS THE QUESO!-krzyknął Taeyong odlatując z ziemii machając im na pożegnanie białą chusteczką

-Ale beka,to co wracamy?-spytał Felix

-No pewka,musimy jeszcze wrócić po pięknego mężczyzne z watahą-powiedział Changbin

-YOU READY?LETS GO!-krzyknął Chan biorąc mokrego Jeongina na barana idac za chłopakami

Gdy prawie wyszli z lasu napotkali jednak przeszkodę:

-Hej ty,uważaj sobie kurwiszonie-Felix usłyszał czyjś głos za sobą,nie był to ani Chan,Jeongin czy Changbin...

-Co jest kim pan jest co ja zrobiłem?-spytał Felix mężczyzne za sobą

-Nadepnąłeś mojemu QUESO na pięte-powiedział Jaehyun

-Przepraszam nie zauważyłem

-Żadne przepraszam nie wystarczy,aby twoje grzechy zostały odpuszczone mam dla ciebie misje-zaczął Jaehyun
.
.
.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top