Sylwester part 3

-Ej czekaj bambo musze wiersz wyrecytowac-powiedzial Jeongim do murzyna, po czym wlazł na stół i wyjal kartke z kieszeni

-EEE UWAGA BEDE WIERSZA MÓWIĆ!-krzyknal Jeongin po czym wszyscy zaczeli go sluchac

-On tak serio mysli ze ma recytowac ten wiersz?-spytal Felix

-NAPISALEM WIERSZ O DANIELU.
EHE EHEM.

NA GÓRZE RÓŻE
NA DOLE DANIEL.
KOCHAM CIE DANIEL.

Po jego slowach Han zaczal bic brawo i łzy mu poleciały ze wzruszenia

-KIM JEST TEN DANIEL?!-spytal Changbin

-NO DANIEL TO MOJ CHLOPAK-powiedzial Jeongin wyjmujac wibrujacy telefon z kieszeni- o boze musze odebrac chlopaki-powiedzial Jeongin odbierajac

-Moze to jego mama?-spytal Han

-NO HEJ DANIEEEEEL-powiedzial Jeongin eo telefonu

-TO TEN DANIEL ISTNIEJE?-spytal Changbin zdejmujac kiece

-Czemu sie rozbierasz?-spytal Chan

-POKOJOWKA MI SIE ZNUDZILA, teraz bece hot piekęgniarką.Nowy rok nowy ja-powiedzial Changbin zdejmujac rajstopy

-No Daniel ja ci mowie ten Majkel to niepowazny jest ze on takie rze..O MOJ BOZE DANIEL CZY TY WIEDZIALES JAKIEGO CHANGBIN MA DUZEGO SIURA?!-krzyknal Jeongin do telefonu

-EJ NIE PATRZ JAK SIE PRZEBIERAM!!!!-krzyczal Changbin zaslaniajac sie

-O MATKO WIEKSZEGO TO MA JUZ CHYBA TYLKO TEN CO NA BALKONIE MARARZŁ!!-krzycza Jeongin

-NIE WIEM CZY TO BYL KOMPLEMENT ALE NIE POWINIENES PATRZEC GDY DOROSLI SIE PRZEBIERA...czekaj kto zamarzl na balkonie?-spytal Changbin

-no ten jak on mial.no ten jeden z nas.-powiedzial Minho

-DANIEL?-spytal Jeongin chowajac telefon do kieszeni

-Nieeeee nie daniel ten co go na balkonie zamknelismy-powiedzial Hyunjin

-TEN CO MA WIEKSZEGO SIURA OD CHANGBINA?-spytal Jeongin

-No wlasnie mowiles o nim-Chan

-MAJKEL?

-Kurwa Jeongin nie zaden twoj kolega z kryminału tylko S..no jak on mial na imie?-spytal Chan

-DŻASTIN?

-no to wyciagnie ktos go z tego balkonu skoro zamarzl?-spytal Minho

-RAZ NA WYCIECZCE SZKOLNEJ POGRYZŁEM DŻASTINA PO SUTKACH BO POWIEDZIAL ZE MI ZABIERZE DANIELA-powiedzial Jeongin

-Seungmin.-powiedzial Seungmin wchodzac do salonu-Mam na imie Seungmin.

-SAMUEL WROCILES!-krzyknal Han przytulajac Seungmina

-NO TO ON KURWA ZAMARZL NA BALKONIE CZY ZYJE?-spytal Chan

-HALO NO TO KTO MA WIEKSZEGO SIURA ODE MNIE?-spytal Changbin

-ja nie zamarzlem na balkonie przeciez-powiedzial Seungmin

-...no to co ty robiles?-spytal Felix

-morsowałem-powiedzial Seungmin

*23:30*

-Ej kto ma bruksele?-spytal Hyunjin

-Ja mam Wiedeń-powiedzial Han

-Ja mam bruksele a co?-spytal Felix

-No to ile ci płace?-spytal Hyunjin

-z dwoma domami 650-powiedzial Felix

-Hyunjin bankrutujesz-powiedzial Chan

-NO TO SPRZEDAM LONDYN O MOJ BOZE-powiedzial Hyunjin sprzedajac swoje posiadlosci

-brakuje ci jeszcze 30 dolców-powiedzial Felix

-NO ALE ZOSTAŁY MI TYLKO WODOCIĄGI NO!!!-krzyknął Hyunjin

-No takie sa zasady albo sprzedajesz albo bankrutem jestes-powiedzial Changbin podwijając rajstopy

-NO ALE JA NAWET NIE DOSTAŁEM 400 ZA PRZEJŚCIE ZA START!-Hyunjin

-NO BO WLAZŁEŹ NA PARKING PŁATNY!!!-Chan

-JEZU NO DOBRA NIECH WAM BEDZIE SPRZEDAM TE GLUPIE WODOCIĄGI NO!-powiedzial Hyunjin dajac pieniadze Felixowi

-Flex-powiedzial Felix liczac swoje pieniadze

-EEEE TERAZ JA RZUCAM!-Jeongin

-idziesz do wiezienia-Minho

-ALE SUPER!-Jeongin

-teraz ja? Czy Han?-spytal Chan

-teraz ja.-Minho rzucil kostkami

-Ooo szansa-powiedzial Chan-Daj przeczytam ci. Masz urodziny. Od kazdego gracza otrzymujesz 20$.

-NO ALE Z CZEGO JA MAM ZAPLACIC?!-krzyknal Hyunjin

-HAHAHHA ZNOWU JESTES BANKRUTEM!-krzyknal Jeongin

-NIE GRAM W TO!-krzyknal Hyunjin po czym poszedl do swojego pokoju plakac

-Dobra to teraz ja...kto ma ateny?-spytal Chan

-JA MAM! JA MAM!-krzyknal Han szukajac karty

-Pierdole ktos w ogole to kupuje? To jest najwieksze gowno-powiedzial Changbin

-PLACISZ MI 10!!!- krzyknal Han

-Ale masz tam hotel-powiedzial Chan

-A NO TAK! Z HOTELEM BEDZIE 15!-Han

-Teraz Seungmin..gdzie on znowu polazł?-spytal Chan

-poszedl na balkon zapalić-powiedzial Han

*23:55*

-CHLOPAKI NO ZA 5 MIN NOWY ROK!-krzyczal Chan wyjmujac szampana z barku

-CZEKAJ NO RAJSTOPY MI SIE PORWAŁY, TO JUZ 17 PARA RAJSTOP DZISIAJ NO!!!!PRZEBIORE JE I OD RAZU POJDE PO SEUNGMINA!-krzyknal Changbin biegnac na gore

-no.a co.-powiedzial Minho wyjmujac 3 kieliszki dla swoich kotow

-HYUNJIN!! HYUNJIN DAWAJ NA DOL PRZESTAC BECZEĆ NASTEPNYM RAZEM DAMY CI WYGRAC!!!-krzyczal Felix wyjmujac pudelko z petardami spod kanapy

-mamy petardy?-spytal Jeongin

-Nie, to tylko karton po petardach, w srodku mam swojego slimaka. Nazwalem go Kamil. Kamil slimak od tylu brzmi tak samo hehe-powiedzial Felix otwierajac pudelko zeby pokazac swojego slimaka Jeonginowi ale w pudle siedzial tylko Jooheon z zszywaczem krzyczac „WYPIERDALAJ!!" (Zapraszam do ksiazki monsta x)

*23:59*

-Dobra kochani chcialbym wzniesc toast.-powiedzial Changbin wchodzac na stol stukajac łyżeczką w kieliszek

-DLACZEGO TEDE KURWĄ JEST!-krzyknal Jeongin

-JEONGIN CHOLERA JASNA NO JA MIALEM MOWIC!!!-krzyknal Changbin-Tak wiec chcialbym wzniesc toast za nowy rok i za moją babcie. Ta kobieta wkurwia mnie niemiłosiernie ale gdyby nie ona to by mnie tu nie by-

-TWOJA BABCIA TO PISOWSKA KURWA!-krzyknal Jeongin

-JEONGIN USPOKOJ SIE!-krzyknal Chan

-EJ ALE OD MOJEJ BABCI TO TY SIE ODPIER-Changbin nie zdazyl krzyknac do konca bo Hyunjin przyszedl drzec pizde ze juz północ

-SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU KOCHANI-krzyknal Chan rozbijajac butelke na glowie Hyunjina

-MAM NADZIEJE ZE TEN 2020 BEDZIE LEPSZY OD POPRZEDNIEGO!-krzyknal Jeongin

—DŻONGIN DEBILU!-krzyknal Chan

-ale my mamy 2021.no.a co.-powiedzial Minho

-Serio?-Jeongin

-Ej chlopaki bo Seungmin chyba wzial i umarl-powiedzial Changbin przychodzac ubrany w stroj pokojówki

-SPALE TĄ BUDE I WYRUCHAM POPIOŁY!!!!-krzyczal Jeongin pijąc Piccolo

-jak to umarl?-spytal Chan

-JAKI SYLWESTER TAKI CAŁY ROK, TO CO KTO DRUGI W KOLEJCE NA UMIERAŃSKO?-spytal Han calujac Minho

Koniec

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top