grzyby part chuj wie-pantoflarz wraca do domu
-Nie no cholera jadna gdzie ten jebana platynowa blondyna!!-krzyczal Chan szukajac Hyunjina
-EEE CHŁOPAKI UROSŁA MU DUPA!-krzyknal Jeongin
-Jaka dupa?-spytal Seungmin
-No mojemu kleszczowi!-krzyknal Jeongin
-KURWA jasna i jak ja mam sie pospieszyc i cie uratowac Dżonginku jak pewna PLATYNOWA ANOREKTYCZKA SRA GDZIES POD JAKIMS JEBANYM KRZACZOREM!-krzyknal Chan
-Ej no uspokojcie sie mial chlopak potrzebe sie wysrac w lesie-powiedzial Han
-A ja mam potrzebe nakopac mu w to obsrane dupsko!-Powiedzial Chan gdy nagle ktos do niego zadzwonil
-Halo?-spytal Chan odbierajac telefon
-no.a co?-powiedziala osoba ktora do niego dzwonila
-CZEGO CHCESZ BYLE SZYBKO BO NIE MAM CZASU!-Chan
-co on robi tu?-spytal Minho
-KTO-Chan
-no ten suchy.-Minho
-JAKI SUCHY?! NIE MOGE GADAC SZUKAM HYUNJINA!-Chan
-no.on tu jest. suchy wrócił na rewiry.
-Czekaj co? Hyunjin wrocil do domu?-spytal Chan
-no.a co.ale jebie gównem i powiedzialem mu ze ma umyc dupe i nie wpuscilem go do domu. i on stoi za krzakiem przy naszym domu. A co.-Minho
-Dobra to ja zgarniam z chlopakami Felixa i wracamy do domu-powiedzial Chan
-no spoko.ja mam bitwe pod termopilami za 46 minut wiec chyba zdonrze.eluwina jesieniaro-powiedzial Minho po czym sie rozlaczyl
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top