grzyby part 5- ilajża
*Tymczasem w lesie u chłopaków*
-DŻONGIN! ODŁÓŻ TO!!!!-krzyknal Chan
-Ale to biedronka!-powiedzial wesoly Jeongin
-TO NIE JEST BIEDRON-
-O zobaczcie jak macha łapkami!-Jeongin
-STRZEPNIJ TO Z SIEBIE ALE JUŻ!!!-krzyknal Chan
-Oooooo zobaczcie dała mi buzi!-powiedział Jeongin
-TO KLESZCZ POJEBIE I SIE WPIŁ W CIEBIE KURWISZONIE!!!!-krzyknal Seungmin
-ALE SUPER ZOSTANIEMY JUŻ NA ZAWSZE!!-krzyknal Jeongin
-NA WSZYSTKIE RANY JEZUSA A TROCHE ICH MIAŁ, ILE RAZY MAM CI MÓWIĆ ŻE MASZ SIE SŁUCHAĆ?! Cholera jasna jak ja mam to wyciągnąć z ciebie teraz-zaczal sie zastanawiac Chan
-NAZWE GO ILAJŻA!-zaczal krzyczec Jeongin
-Cholera CHŁOPAKI! WRACAMY DO DOMU JEONGIN KLESZCZA ZŁAPAŁ!-krzyknal Chan na cały las
-Dobra jesteśmy tu w trójke, musimy znaleźć reszte, Hyunjin z Hanem byli gdzieś na lewo chyba-powiedział Seungmin patrząc Jeonginowi na kleszcza
-NA WSZYSTKIE SKINY Z MINECRAFTA KOLEJNA PIECZARKA!!!!!!!!!!-uslyszeli głos Felixa z końca lasu
-Dobra chodźmy po Hana i Hyunjina najpierw, Felixa zawsze sie znajdzie po głosie bo za kazdym razem jak znajdzie pieczarke drze pysk-powiedział Chan
*W domu*
Minho zakręcił butelką.
-Soonie, prawda czy wyzwanie?-spytał Minho
-Meow-Soonie
-Czy to prawda że pogryzłaś Chanowi kable od laptopa?-Spytal Minho
-Meow-Soonie
-mhhhhmmmm spoko nie powiem mu nic.-powiedzial Minho kręcąc butelką
-Dori prawda czy wyzwanie?-spytał Minho
-Wypierdalaj-powiedziała Dori
*W lesie*
Chan z Jeonginem i Seungminem szli przez las kiedy usłyszeli szelest za sobą. Seungmin sie odwrocil
-O KURWA MAC CO TO JEST?!?!-krzyknal Seungmin
-O hej chłopaki! Zgubiłem sie w lesie ale baba leśna pomogła mi was znaleźć!-powiedział Changbin
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top