GRZYBY part.2- Woojin goes to jail

Minho konczac sprzatac w kuchni zamiatał ale nie mogl znalezc szufelki zeby zgarnac syfy.Wpadl wtedy na zajebisty pomysl na jaki mogla wpasc juz tylko Maryla Rodowicz. Rozejrzal sie czy nie ma chlopakow dookola po czym podniosl noge lezacego Woojina i zamiótł syfy pod niego. I zajebiście. Usłyszał dzwoniący telefon w salonie

-DEBILE CZYJŚ TELEFON DZWONI!-krzyknal Hyunjin ogladajacy trudne sprawy w salonie ale nikt nie zareagowal.

Minho postanowil wziac sprawe w swoje ręce

-JAK NIKT NIE ODBIERZE TEGO JEBANEGO TELEFONU TO PRZYSIĘGAM NA DORI ŻE ROZKURWIE KAZDEMU ŁEB O BETON!-krzyknal Minho po czym wszyscy nagle zbiegli na dół.Nawet Jackson.

Spytacie co tu robi Jackson.
Nikt nie wie co on tu robi ok, jest w kazdym ff wiec DLACZEGO MIALOBY GO TU ZABRAKNAC.

Changbin wzial telefon w rece

-HALO BABCIA NIE MOGE TERAZ

-Nie badz taki porozmawiaj ze swoją babcią-powiedzial Hyunjin ogladajacy dalej telewizje

-CO? JAK TO BABCIA ZGUBIŁA SIE W SWOIM MIESZKANIU?!

-Boze Changbin zrozum ze ludzie na starosc zapomina-Chan mowil ale Changbin dalej rozmawial przez telefon

-NO TO NIECH BABCIA WYJDZIE Z TEJ ŁAZIENKI I NA PRAWO BABCIA MA SALON! CO? JAK TO NA PRAWO NIE MA SALONU? CO? JAKA KUCHNIA? I JAKIE PIANINO? PRZECIEZ BABCIA NIE MA NA LEWO KUCHNI I PIANINA! ZE CO BABCIA MÓWI? JAK TO TO W JAKIM DOMU BABCIA JEST!

-Serio myslicie ze jego babcia mogła pomylic mieszkania?-spytal Seungmin robiacy sobie kanapke z papryką w kuchni

-JAK DO JASNEJ CHOLERY BABCIA TRAFIŁA NA SZCZECINEK? BABCIA W KRAKOWIE MIESZKA!!!!-krzyczal Changbin

-Ale jazda-powiedzial Minho zamiatajac reszte syfów w salonie pod dywan

Gdy Changbin rozmawial z babcią, ktos zapukal do drzwi. Chan wyjrzal przez okno.

-Ej policja przyjechala-powiedzial Chan

-O MUJ BORZE PSIARNIA?-spytal Jeongin

-MATKO BOSKA DZONGIN UCISZ SIE NIE MOWI SIE TAK!-krzyknal Hyunjin

Chan otworzyl drzwi

-Tak slucham?-spytal

-Dzien dobry, czy mieszka tu pan Woojin?-spytal policjant

-HA WU DE PE!!  HA WU DE PE!!!-krzyczal Jeongin ale Minho zaslonil mu reka buzie zeby sie zamknal

-no.leży zdechły.a co?-spytal Minho

-To my se go wezmiemy cnie-powiedzial policjant

-A bierzcie tego starego grzyba-powiedzial Jeongin

-No to elo, spierdalamy-powiedzial policjsnt po czym wyszedl

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top