Reakcja 1 (część 2)
Gdy zobaczą cię po raz pierwszy.
Sungchan
Jesteś córką Lee Soo-man'a, a zarazem pomocnicą i asystentką NCT. Tego dnia wróciłaś do pracy po dwóch tygodniach choroby w tym czasie doszło dwóch członków, Shotaro i Sungchan. Przyszłaś do pracy i od razu poszłaś do swojego taty, porozmawialiście chwilę i on wprowadził cię w nowości NCT. Wychodząc z biura napotkałaś na Kun'a, Xiaojun'a, Yute, Johnnego i Shotaro. Przywitaliście się.
-[T.I] poznaj Shotaro, Shotaro poznaj [T.I] to nasza przyjaciółka, asystentka oraz córka Lee Soo-man'a - zaczął Johnny.
-Cześć - przywitałaś sie.
-Cześć - przywitał się Shotaro.
Razem poszliście do sali treningowej, gdzie była cała reszta od progu Yuta krzyknął:
-Sungchan, poznaj [T.I], [T.I] to Sunchan, drugi nowy członek zespołu.
Chłopak obrócił się w twoją stronę. Ty mu pomachałaś.
-Czeeeśśśśććć - powiedział przedłużając słowo i patrząc na twoje piękno.
Chenle
Wraz ze swoja przyjaciółką stałyście w kolejce do kasy, a za wami stała grupka chłopaków. Wy rozmawiałyście o jakiś babskich sprawach, a chłopacy za wami opowiadali sobie głupie historie, aż nagle coś bardzo rozbawiło Chenle i zaczął się śmieć swoim delfinim głosem. Ty z psiapsiółką przestraszone obróciłyście się. Chłopak przestał się śmiać, spojrzał na was, a potem jak gdyby nic w niebo. Reszta NCT nic nie mówiła tylko zakrywała ręką buzie. Wy wróciłyście do poprzedniej pozycji i zaczęłyście śmiać się pod nosem z zaistniałej sytuacji. Chenle i reszcie chłopaków było trochę głupio.
Jisung
Dzisiejszego dnia szłaś do wytwórni SM na rozmowę o pracę. Ochrona wpuściła cię, a pani z recepcji pokierowała cię jak masz dojść do biura szefa. Miałaś na sobie białą bluzkę, czarną ołówkowa spodniczkę i czarne szpilki. Szłaś w stronę biura, aż nagle wbiegł w ciebie jakiś chłopak. Upadłaś i przy okazji on przez wpadnięcie wylał na ciebie sok porzeczkowy. Przeprosił cię, ale ty zaczęłaś się na niego wydzierać i obrażać. Jisung tylko patrzył na ciebie i nagle zrobił minę, która miała przypominać twoją w tamtym momencie. Ty niekontrolowanie zaczęłaś się z tego śmiać, bo zrobił to bardzo słodko. Przedstawiliście się sobie, on jeszcze raz cię przeprosił za to, że na ciebie wpadł, a ty przeprosiłaś go za to, że na niego nakrzyczałaś.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top