Jooheon (MONSTA X)

- Czy oni naprawdę jeszcze śpią? - spytałaś Minhyuka, którego minęłaś wchodząc do kuchni. Chłopaki siedzieli w salonie, jedząc obiad i oglądając telewizję. Ale brakowało trzech chłopaków.

- Wczoraj wieczorem Jooheon, IM i Kihyun siedzieli do bardzo późna, grając w gry - wyjaśnił Wonho, jedząc kurczaka. - Wypadałoby ich obudzić.

Minhyuk wydawał się najbardziej szczęśliwy z faktu że może obudzić chłopaków. Na pierwszy ogień poszedł twój chłopak.

Oboje weszliście do pokoju, zaskoczeni że nie poruszył się nawet o milimetr po włączeniu światła.

Chłopak rzucił się na Jooheona i zaczął go ruszać.

- Jooheon-ah, obudź się - powiedział cicho, nie mogąc powstrzymać się od śmiechu.

Spędziliście pare dobrych chwil budząc go, ale wydawało się że to już przegrana sprawa.

- Oppa, jeśli nie wstaniesz, pójdę na tą randkę z Minhyukiem - powiedziałaś, a Min się roześmiał.

- I nie obiecuje że będę się powstrzymywał - dokończył Minhyuk, w końcu budząc Jooheona

- Hyung, to nie fair - jęknął - Próbowałem zaprosić ją na tą randkę przez trzy miesiące, nie możesz mi tego odebrać.

Naprawdę myślałaś, czy się śmiać czy płakać.

- Spokojnie, Joohoney, ona jest twoja.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top