* 12 (2/2) *
Gdy opowiadasz im o swoich dziwnych nauczycielkach.
* Rap Monster *
W tym roku szkolnym często chorowałaś, dlatego rzadko bywałaś na lekcjach. Przez nieobecności miałaś małe zaległości, które po pewnym czasie udało Ci się nadrobić. Jednak miałaś problem z jednym przedmiotem, a konkretnie z wychowaniem fizycznym. Dlaczego? To proste, przez system oceniania, który ustalili nauczyciele uczący tego przedmiotu. Gdy wróciłaś do domu smutna po dzisiejszym dniu spędzonym w szkole, postanowiłaś porozmawiać o wszystkim ze swoim chłopakiem. Chciałaś go spytać o radę, ponieważ sama nie wiedziałaś co robić. Koniec roku zbliżał się wielkimi krokami, a Tobie z WF wychodziła jedynka. Po chwili usłyszałaś jak ktoś otwiera drzwi, a kilka sekund potem zobaczyłaś Namjoon'a. Widząc Cię smutną podszedł to Ciebie i spytał zmartwionym głosem.
- Hej, kochanie. Co się stało?
- Szkoła, a konkretnie WF. Przez nieobecności wychodzi mi jedynka na koniec.
- Spokojnie, nie ma się czym martwić wszystko pozaliczasz i będzie dobrze. - Próbował Cię pocieszyć.
- Tylko, że tych ocen nie da się poprawić, ponieważ są za frekwencję. Co 16 lekcji nauczyciel wystawia nam ocenę za aktywność. Jeśli kogoś nie było w szkole, bo na przykład był chory, spada mu frekwencja i liczy się tak jakby był na WF, ale nie ćwiczył.
- Czyli nauczyciel dał Ci 1 tylko dlatego, że byłaś chora przez dwa tygodnie? - Zapytał zdziwiony.
- Tak, ponieważ opuściłam 8 lekcji, czyli nie ćwiczyłam na więcej niż połowie lekcji, a od 9 godzin jest 2.
- Ale poza tymi dniami co Cię nie było to zawsze ćwiczyłaś?
- Tak.
- Ten system oceniania jest chory.
* Jimin *
Po szkole postanowiłaś, wraz ze swoimi przyjaciółkami, pójść do waszej ulubionej kawiarni. Tam rozmawiałyście o różnych rzeczach - związanych ze szkołą i nie tylko. Jedna z Twoich przyjaciółek powiedziała Ci dość ciekawą, a zarazem zaskakującą rzecz o jednym z nauczycieli w Twojej szkole. Trudno było uwierzyć w niektóre rzeczy, lecz przypomniałaś sobie pewną sytuację, która miała miejsce tydzień temu na WF. Po dwóch godzinach postanowiłaś wrócić do domu, aby mieć czas na odrobienie lekcji. Właśnie kończyłaś zadanie z historii, gdy nagle dostałaś buziaka w policzek. Odwróciłaś się w stronę osoby, która Cię mile zaskoczyła, jednak wiedziałaś, że sprawcą tego zamieszania jest nie kto inny, jak Twój chłopak.
- Cześć skarbie. Jak było na spotkaniu?
- Całkiem dobrze. Nadrobiłyśmy wiele tematów i dowiedziałam się, że w mojej szkole pracuje pedofil.
- Co?
- (I.T.P.) opowiedziała nam, że ostatnio na WF jeden z nauczycieli zaczął ją obmacywać. Na początku trudno było mi w to uwierzyć, ponieważ mam z nim lekcje, ale przypomniałam sobie sytuację, która miała miejsce tydzień temu. A konkretnie godzina, na której skakaliśmy przez skrzynię. Przede mną była moja koleżanka i trochę jej nie wyszło, dlatego nauczyciel próbował ją złapać, aby nie upadłą na twarz, ale chwycił ją w miejscu gdzie nie powinien. Gdy ona już złapała równowagę i mogła spokojnie stać on nie puszczał jej i tak trzymał. W końcu ona nie wytrzymała i sobie poszła, a on jak gdyby nigdy nic patrzył się na jej pośladki.
- Dlaczego tego nie zgłosicie wychowawczyni, albo dyrektorowi?
- W sumie sama nie wiem, ale ja na ich miejscu od razu bym komuś o tym powiedziała.
- Przysięgam, że jeśli skrzywdzi kiedyś moją księżniczkę to nie dożyje następnego dnia.
* Taehyung *
Po raz pierwszy od dłuższego czasu spędziła, wraz ze swoim chłopakiem, cały dzień. Od rana byliście w wesołym miasteczku. Świetnie się bawiliście jedząc lody i korzystając różnorodnych atrakcji. Gdy przetestowaliście już wszystkie sprzęty poszliście na spacer wzdłuż rzeki Han. Rozmawialiście o wszystkim. Tae opowiadał Ci o swoim dzieciństwie, a Ty mówiłaś o śmiesznych sytuacjach, które miały miejsce, gdy byłaś młodsza. W pewnej chwili przypomniała Ci się Twoja nauczycielka z gimnazjum.
- O! Ja w poprzedniej szkole miałam taką nauczycielką, która była bardzo fajna, ale kochała ciszę i spokój. Naprawdę umiała zaciekawić tematem, który aktualnie przerabialiśmy na historii. Dobrze pamiętam jak mówiła coś śmiesznego na co wszyscy zaczynali się śmiać razem z nią. Ona wtedy podchodziła do biurka i brała dzwoneczek następnie zaczynała nim dzwonić, a później mówiła poważnym tonem "Klaso proszę o ciszę". Słysząc to momentalnie robiło się cicho, a cała klasa się uśmiechała, ponieważ bardzo ją lubiliśmy.
- A mi nauczyciele nie pozwalali się bawić dzwonkiem na lekcji...
* Jungkook *
Do Twojej szkoły przyszła nowa nauczycielka, która miała około 40 lat. Nie wiedziałaś jak się zachować na pierwszej lekcji z nią, więc postanowiłaś siedzieć cicho. Jednak po pierwszej godzinie wiedziałaś, że te zajęcia będą ciekawe. Minął miesiąc, a Twoje przekonania się potwierdziły i w końcu postanowiłaś opowiedzieć swojemu chłopakowi o dziwnych zachowaniach nauczycielki. Chcąc zrobić niespodziankę Kook'iemu, poszłaś po szkole do wytwórni. Gdy znalazłaś się przed drzwiami do sali, w której obecnie ćwiczył Twój chłopak razem z resztą zespołu, zapukałaś i weszłaś, gdy Cię o to poproszono. Jungkook momentalnie podbiegł do Ciebie i zamknął w mocnym uścisku. Ty odwzajemniłaś uścisk i przywitałaś się z resztą zespołu.
- (T.I.)!! Co ty tu robisz? - Zapytał zadowolony chłopak.
- Chciałam Ci zrobić niespodziankę. To źle?
- Nie! Skąd. Po prostu bardzo się cieszę, że tu przyszłaś. Jak Ci minął dzień?
- W sumie to spokojnie, tylko na geografii było dość śmiesznie. - Powiedziałaś uśmiechając się.
- A cóż to takiego śmiesznego się wydarzyło? - Spytał i odwzajemnił uśmiech.
- Cóż jest taka nowa nauczycielka i ona tak jakby rozmawia z komputerem. - Jungkook spojrzał na Ciebie z zaciekawieniem, ale nie przerywał Twojej wypowiedzi. - Ja rozumiem, że wychowała się w czasach, gdzie nie było komputerów, ale jej zachowanie jest dość dziwne. Na przykład, dzisiaj na lekcji, podczas sprawdzania obecności, siedziała przed komputerem i czytała nazwiska uczniów. W pewnym czasie zaczęła mówić do ekranu jak do człowieka. Normalnie pytała się, czy wszystko dobrze i tym podobne. A gdy się zaciął zaczęła krzyczeć, że co on sobie wyobraża tak ją ignorować. Na prawdę dziwię się, że taka osoba uczy w szkole.
- Fajny żart. Chwila, ty mówisz na serio?
----------------------------------------
Wstawiam drugą część reakcji i mam nadzieję, że się Wam spodoba. Myślę, że od następnego tygodnia reakcje będą pojawiały się częściej.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top