Kiedy zaśniesz u niego w studiu

WSZYSCY

-Powinnaś przestać tu przychodzić, nie mówiąc mi o tym..

-Zamknij się...- przytuliłaś go, kiedy próbował wyglądać tak poważnie, jak to tylko możliwe - wiem, że ci się to podoba...

-Oczywiście, że lubię to kochanie..-pocałował cię w czoło.-Ale nie mogę się skupić, kiedy tu jesteś..

-Och ... naprawdę?-zauważył twój smutny wyraz twarzy.

-Tak, ale to dlatego, że chciałbym zostać z tobą, raczej po pracy..

-Przepraszam...-powiedziałaś.-jeśli chcesz, mogę poczekać na ciebie w domu..

-Nie kochanie - uśmiechnął się.

Wiedział, że jesteś trochę zbyt wrażliwa, więc nie chciał, żebyś była smutna z powodu tej głupiej rzeczy, którą powiedział.

- Zostań tutaj...możesz mi pomóc, jeśli chcesz.

- Naprawdę?-spytałaś zaskoczona.

Twój chłopak nigdy nie pozwolił ci dotknąć jego papierów lub czegokolwiek innego w studiu, więc byłaś zaskoczona jego propozycją. Skinął głową. 

-Chodź tutaj..-kazał ci usiąść na swoich kolanach i owinął ramieniem twoją talię. Byłaś podekscytowana jak małe dziecko.

-W czym mogę ci pomóc?..

-Moje pismo ręczne nie jest zbyt dobre. Czy możesz przepisać te teksty na innym papierze? -Zapytał, podając ci segregator.

- Jasne...-uśmiechnęłaś się i wzięłaś długopis. Po otwarciu zauważyłaś wiele papierów. DUŻO papierów.

- Ogosh, ile piosenek napisałeś?

-Uh...może za dużo?-powiedział trochę zawstydzony.-Jeśli nie chcesz tego zrobić, po prostu zostaw to mnie.

-Nie, nie-pokręciłaś głową.-Nie ma problemu.

-Dobra, baw się dobrze.-pocałował cię słodko w usta i zaczął pracować nad czymś innym.

Po chwili poczułaś się nieswojo na kolanach swojego chłopaka, więc postanowiłaś usiąść na innym krześle.

-Dlaczego się poruszyłaś?

- Zaczęłam czuć się trochę nieswojo..-miałaś nadzieję, że nie zareaguje źle.

-Och..okej kochanie, powiedz mi, kiedy będziesz zmęczona, wtedy wracamy do domu, dobrze?

Pokiwałaś głową i kontynuowałaś pracę, którą ci zlecił. Cieszyłaś się, że możesz mu pomóc i podczas przepisywania przeczytałaś tak wiele pięknych tekstów, które napisał. Miał tyle talentu. Już miałaś rozłożyć kartkę papieru, ale nagle cię zatrzymał.


Dzięki Bogu zobaczyłem ją na czas. Już miała przeczytać teksty piosenki, którą dla niej napisałem.

-To...to jest coś, co muszę dać I/cz, zaraz wrócę..-wyszedłem z pokoju i poszedłem do studia I/cz.

-Hey, I/cz..

-Hej-uśmiechnął się.

-Czy możesz to wziąć? Y/n miała zamiar to odkryć i nie chcę, żeby zrujnowała niespodziankę.

Zrozumiał, że mówię o piosence, więc tylko skinął głową.

-Jasne, ale jak ją znalazła?

-Poprosiłem ją o przepisanie moich tekstów, wiesz, że moje pismo jest do bani.

I/cz zaśmiał się.-Urocze, nigdy nie pozwalałeś nikomu, by dotknął twoich dokumentów, naprawdę ją kochasz.

Dlaczego do cholery się rumieniłem?

-Zamknij się..-rzuciłem w niego poduszką z jego kanapy, a potem wyszedłem. Wróciłem do studia i kiedy wszedłem, zobaczyłem Y/n z głową na biurku i długopisem w dłoni. Była tak cholernie słodka, dlatego szybko złapałem telefon i zrobiłem kilka zdjęć jej snu. Potem nie byłem pewien, czy mam ją obudzić, czy pozwolić jej spać, dopóki nie skończę pracy.

Postanowiłem położyć ją na kanapie i przykryć jednym z moich dużych bluz, ponieważ nie mogłem jej na nią założyć. Zostałem tam i przez chwilę obserwowałem jej piękną twarz, zanim zacząłem znowu pracować. Po chwili zacząłem czuć się śpiący, więc po prostu przestałem pisać  i obróciłem się, aby sprawdzić Y/n. Nadal spała, jej małe dłonie pod policzkiem, a kolana prawie dotykały jej piersi. To było urocze.

-Kochanie...-wyszeptałem.

-Mh...-wymamrotała.

-Chodźmy do domu, jest późno...-powiedziałem.

Potrząsnęła głową.-Tu jest dobrze...

-Wiem, ale musimy iść..-uśmiechnąłem się, słysząc jej słodki głos.-Proszę, też próbowałem wstać..-westchnąłem, bo wiedziałem, że już mnie przekonała. Ta dziewczyna była moją dziwaczną słabością.

-Okej..-wyszedłem wziąć koc, a potem zdjąłem buty.

Poruszyła się trochę, a potem przytuliła mnie, żeby położyć głowę na mojej piersi.-kocham cię.

Przygryzłem wargę, kiedy zdałem sobie sprawę, że zrobiłbym dla niej wszystko.

-Ja ciebie też kochanie...

JIMIN

YOONGI

JUNGKOOK

NAMJOON

SEOKJIN

TAEHYUNG

HOSEOK

-----------------------------------------

Wiem, że opis może dość konkretnie przypominać Yoongiego, ale postanowiłam, że każdy z bangtanów będzie miało taką role. W tekście uchwyciłam również I/cz, czyli imię członka zespołu wybranego przez was. Miałam na myśli, że na przykład byłoby dziwnie, że Namjoon dał coś Namjoonowi czy podobnie haha. Chyba każdy zrozumie o co chodzi. Ah no i wiem, że nie każdy z członków ma studio..chyba...także jakby co wyobraźcie sobie, że je ma.

Buzi ♥

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top