Kiedy uczysz go języka migowego
JIMIN
Jimin właśnie rozpoczął swoją podróż ze znakami. Po długiej nocy sennych rozmów w końcu otworzyłaś się na temat swojego dzieciństwa i tego, jak język migowy przynosił ci wiele pocieszenia w pewnych okolicznościach. Z odrobiną alkoholu w swoim organizmie, Jimin przysiągł, że będzie się uczyć tylko dla ciebie. Teraz, gdy alkohol wyparował z niego, wydawało się, że dotrzymał obietnicy.
-Myślę, że powinniśmy zacząć od przywitania, prawda?-powiedziałaś.
-A co z kocham cię? Chcę się dowiedzieć. Chłopak utrzymywał z tobą kontakt wzrokowy z uśmiechem w kącikach ust. Pomimo tego, że był taki radosny, wiedziałaś, że był całkowicie poważny. Uczucie było jedną z najważniejszych cech Jimina, ale nie narzekałaś na to.
-Dobrze..to właściwie całkiem łatwe, zobacz.- Wskazałaś na swoją klatkę piersiową i położyłaś obie ręce na sercu, a potem wskazałaś z powrotem na Jimina.- Widzisz? To naprawdę proste!-uśmiechnęłaś się szeroko.
Wieczorem, kiedy Jimin przygotowywał się do wyjścia z domu, oparł się o framugę drzwi bez słowa. Zamiast tego skupił wzrok na tobie.
-Czemu mi się tak przyglądasz?-spojrzałaś na niego zdezorientowana.
Ten zaś powtórzył znak, który pokazałaś mu wcześniej.
Kocham cię
Twoje oczy uniosły się w euforii na jego mały gest. Miałaś wrażenie, że odtąd będziesz go często widywała.
YOONGI
-Pokazywałem chłopakom to, czego mnie dzisiaj nauczyłaś.- powiedział, wstając od stołu. To był nagły zwrot rozmowy, ale mimo wszystko miło widziany.- Pokazałem im tylko powitanie i łatwe znaki zwierzęce, ale doszedłem do mojego hobby i po prostu całkowicie opuściłem mój umysł. Na przykład, czy fortepian i gitara są tak oczywiste, jak mi się wydaje?
Tak. Tak, absolutnie są. Nie mogłaś powstrzymać się przed zauważeniem, jak uroczy Yoongi jest, że chce dzielić się swoimi hobby z najlepszymi przyjaciółmi za pomocą znaków.
-Na fortepian...wyobraź sobie, że jesteś trzylatkiem, który szaleje na fortepianie. Jakbyś naciskał około 5 klawiszy na sekundę.-zademonstrowałaś mu szybki znak.-W ten sposób!
Yoongi odtworzył twój gest z powrotem do ciebie, robiąc dwa kółka wykonane kciukami i palcami wskazującymi obu rąk w aprobacie.
-I tak dla gitary?
-Powiedz mi, jak możesz się domyślić, jak pokazać na gitarę, kochanie?-spytałaś.
Chłopak szybko brzdąkał na niewidzialnych strunach, bez żadnego konkretnego akordu.
-To po prostu wydaje się zbyt... łatwe? czy to jest poprawnie?
-O to chodzi! Język migowy musi być łatwy do nauczenia dla ludzi, którzy muszą się tego nauczyć nagle. Tak, jesteś na miejscu!
JUNGKOOK
Urodzenie się częściowo głuchym sprawiło, że wiele aspektów twojego życia było trudniejszych, niż naprawdę musiały być. Być może najbardziej oczywistym aspektem była komunikacja. Język migowy był dla ciebie doskonałym narzędziem do rozumienia innych, ale w świecie, w którym dominował język mówiony, znalezienie tych, którzy znali go na tyle, by z tobą porozmawiać, było trudne. Po rozpoczęciu związku z Jeonggukiem, chłopak szybko zdał sobie sprawę, jak korzystny jest język migowy w twoim codziennym życiu. Od tego czasu aktywnie starał się zastosować to, co wiedział, kiedy tylko mógł i zawsze był gotów poszerzyć swoją wiedzę.
-Mam do ciebie pytanie. Jeśli powiesz mi, że musisz iść do szpitala znakiem, Jak powinienem na to spojrzeć?- Biorąc pod uwagę, jak często odwiedzałaś różne oddziały szpitalne, było to długo oczekiwane pytanie. Chłopak czekał na twoją odpowiedź. Jego ciemne oczy skupiały się na tych twoich.
-Dobrze, więc ustawiasz dłonie równolegle i dwukrotnie odsuwasz ręce od siebie, jak koło. To całkiem proste!"
Obserwowałaś, jak skupił się na swoich dłoniach, próbując uzyskać idealne ułożenie i ruchy. O dziwo, również skupiłaś się na jego gestach, sprawdzając jego znaki z czystą fascynacją.
-Postaram się nie używać go tak często, żebyś nie musiał o tym pamiętać.- Powiedziałaś na wpół żartując.
-Nie nie nie! musisz iść do..- przerwał zdanie, by pokazać szpital.- Wtedy zawsze daj mi znać.
NAMJOON
Posiadanie chłopaka, który tak bardzo chciał nauczyć się komunikować z tobą, kiedy walczyłaś, przyniosło ci taką ulgę. Oczywiście nie można było oczekiwać, że wszyscy znają język migowy, ale obecność przynajmniej jednej osoby była co najmniej pocieszająca. Namjoon zawsze był aktywny w nauce BSL dla ciebie. Zdałaś sobie sprawę, że uczył się nawet sam, aby nauczyć się słów, które szczególnie go interesowały.
-Więc możesz przejść ze mną przez rozmowę palcami? Trzeba się wiele nauczyć...– poprosił. Domyśliłaś się, że starał się nie bombardować cię ciągłymi pytaniami z uprzejmości. Dla ciebie migowy nie był nową krzywą uczenia się, ale nie miałaś nic przeciwko uczeniu innych.-Jak samogłoski, nie pamiętam, który palec jest który?
-Samogłoski są prawdopodobnie najłatwiejsze, Joon! Samogłoski idą wzdłuż twojej ręki, wiesz?-potrząsnął głową dość uczciwie, nie było to najlepsze wytłumaczenie. Podniosłaś rękę, aby mu pokazać.- Więc twój kciuk to A, wskazujący to E, środkowy palec to I..i tak dalej.
Jego twarz rozjaśniła się. Wyglądało to tak, jakby jego żarówka w głowie w końcu się zapaliła. Przy tak dużej ilości nowych informacji znalezienie wzorców może być naprawdę trudne. Ale wzory pomagają w nauce i na szczęście było kilka do pokazania.
-Teraz rozumiesz?-spytałaś się go, lekko uśmiechając.
-Cóż, jestem o wiele bliżej zrozumienia tego teraz!
SEOKJIN
-Po prostu pokaż mi to jeszcze raz...- mruknął Jin, splatając ze sobą palce. Przekonałaś się, że był zaskakująco otwarty na twoje nauki, ale od czasu do czasu pewne gesty okazywały się nieco trudniejsze niż poprzednie.
Dzisiejsze słowo brzmiało słodki ziemniak. Podczas gotowania z nim często pytał, jak pokazać różne składniki, z którymi się spotykasz. Słodka część była łatwa. Prosty punkt do szczęki. Ruch obierania, który przedstawiał ziemniaka, wymagał nieco zaawansowanej zręczności, ale był więcej niż osiągalny.
-Dobrze, obserwuj mnie.. stanęłaś obok niego, twarzą w tę samą stronę przez pokój. -Udawaj, że trzymasz ziemniaka lewą ręką...-przerwałaś, spoglądając na chłopaka.- Idealnie! Okej, teraz zmień prawy palec wskazujący w mały półksiężyc, o tak...-zgięłaś swój palec, aby pokazać znak.- Pięknie, teraz po prostu obierz ziemniaka, którego trzymasz!"
Uśmiechnęłaś się do niego, gdy wygiął rękę, żeby go obrać. Policzki nabrzmiały mu z dumy, a oczy wykrzywiły się ze szczęścia.
-Więc jeśli to poskładam razem ze sobą..- przycisnął do szczęki, a potem obrał niewidzialnego ziemniaka.- Właśnie pokazałem słodkiego ziemniaka?
-Oczywiście kochanie!- rozpromieniłaś się. Wydawało się, że uczenie nowych gestów sprawiało, że Seokjin był zachwycony samym sobą, a ty nie mogłaś nie być równie dumna, jeśli nie bardziej z niego i jego chęci do nauki.
-Wyglądasz jak mały chomik, kiedy się tak uśmiechasz. Jak...chomik..-powtórzyłaś, gestykulując. Wspomniawszy o tej swojej drobnej cesze Jinowi, nie miał problemu, by z powrotem naśladować swojego zwierzęcego ducha.
TAEHYUNG
Ty i Taehyung siedzieliście ze swoim maluchem na wyściełanej podłodze, próbując nauczyć ją kilku gestów. Jak na swój wiek miała problemy z komunikowaniem się z wami na średnim poziomie. Na forum zakopanym głęboko w Internecie dowiedziałaś się, że kilka prostych znaków może naprawdę pomóc jej w zaznajomieniu się z komunikacją i tak stało się to waszą wspólną misją. Przygotowując się do wspólnych chwil, takich jak te, z wyprzedzeniem nauczyłaś się kilku kluczowych znaków, aby zaoszczędzić czas. Dzisiejszym tematem były napoje. Konkretnie jej ulubione.-sok pomarańczowy i mleko. Przed przedstawieniem ich jej najpierw zdecydowałaś się nauczyć Tae. Z twojej obserwacji, okazywanie pewności siebie w gestykulowaniu może pomóc dzieciom w nauce.
-Potrzebujesz obu rąk, gotowy?- Tae pokiwał głową chętnie, pochylając się do twojego towarzystwa. Jego oczy utkwiły w twoich wyciągniętych ramionach.-Więc w przypadku soku pomarańczowego robisz pazur i przekręcasz go przy szczęce, a następnie, w przypadku soku po prostu przesuń palec od środkowego palca do kciuka w kształcie litery J.
Chłopak uśmiechnął się, gdy idealnie odzwierciedlił twój znak. To było naprawdę urocze, jak bardzo był dumny z nauki języka migowego ze względu na swoją córkę.
-Już to opanowałem, spójrz.
Nie mogłeś się powstrzymać od uśmiechu na jego pokorną przechwałkę. Nie mylił się, to był doskonałe odzwierciedlenie gestu.
-Widzę kochanie, widzę. Okej, więc przy mleku wyprostuj kciuk i mały palec obu rąk, skieruj je do siebie i poruszaj w górę i w dół w przeciwnych kierunkach.
-To tak jakbyś doiła krowę, tak?- kiwnęłaś głową z uśmiechem. Inspiracja dla wielu znaków nie była trudna do powiązania.
-Nie sądzę, że minie dużo czasu, zanim cię nauczę, wiesz.
Szczerze mówiąc, ty też nie.
HOSEOK
Każdego dnia Hoseok starał nauczyć się przynajmniej jednego nowego gestu. Po zrozumieniu, jak bardzo język migowy pomógł ci się komunikować, stało się jednym z jego priorytetów, abyś czuła się bardziej komfortowo. Jego poświęcenie było dla ciebie zdumiewające. Nikt inny nigdy nie podjął się dla ciebie takiego wysiłku. Zaledwie kilka dni przed twoimi urodzinami, Chłopak próbował nauczyć się kilku powiązanych słów. Chociaż starając się zachować dyskrecję, było nieuniknione, że w końcu zauważysz gesty takie jak: ciasto, świętuj i balon. I połączysz je w wspólną kategorię. Dzisiejsza fraza prawdopodobnie opuściła jednak największą wskazówkę.
-Więc jak pokazać wszystkiego najlepszego? Czy jest jakiś specjalny znak dla wyrażenia, czy też łączycie znaki razem?– zapytał, kiedy usiadłaś naprzeciwko niego.
-Cóż, jest na to kilka sposobów, ale ten, którego zawsze używałam, wygląda tak.- Dostosowałaś swoją pozycję, aby łatwo pokazać mu również widok z boku na swoje gesty. Wydawało się, że pomogło mu to w nauce.
-Zacznij od wszystkiego...więc skręcasz ręce w różnych kierunkach i klaszczesz dwukrotnie, a potem przed naj...złóż ręce równolegle, tak aby dłonie były skierowane do siebie, a następnie odsuń je od siebie...właśnie tak! A potem na lepszego umieść palce za drugą ręką i otwórz je jak wachlarz. teraz po prostu złóż je wszystkie razem.
Zajęło mu kilka podejść, aby uzyskać idealne ruchy, ale kiedy już je opanował, chłopak co drugą minutę życzył ci wszystkiego najlepszego z okazji urodzin.
-Wiesz, moje urodziny nie są jeszcze za kilka dni?
-Po prostu ćwiczę, kochanie, po prostu ćwiczę.
---------------------------------------------------------------------
Pisząc ten rozdział naczytałam i naoglądałam się różnych filmików z gestykulowaniem w języku migowym, aby jak najlepiej uchwycić dany moment w reakcjach. Mam nadzieję, że niczego nie pomyliłam i jak najlepiej napisałam rozwinięcie znaków, by dało się zrozumieć, jak one wyglądają.
buzi ♥
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top