Kiedy się zgubiłaś
JIMIN
Wybraliście sie do galerii. Jimin trzymał cie za rękę, bo bał się ze cie zgubi. W pewnej chwili zawiesił się i stracił cie z oczu. Zgubiłaś sie, dlatego usiadłaś na ławce i czekałaś aż przyjdzie. Skuliłaś głowę i czekałaś prawie godzinę. Poczułaś jak ktoś cie obejmuje. Podniosłaś głowę i ujrzałaś swojego ukochanego.
-Księżniczko wszędzie cie szukałem, gdzie byłaś? -pocałował cie w czoło.
-N-no chodziłam tu i tam...i t-tak wyszło.-popatrzyłaś na niego, a ten się zaśmiał. Złapał cie za rękę i tym razem nie spuszczał cie z oczu.
YOONGI
Chłopak chodził z toba po sklepach. W pewnej chwili straciłaś go z oczu. Wystraszyłaś się i zaczęłaś go szukać. Po kilku rundkach obejścia całego sklepu usiadłaś przy fontannie. Cukier zapłacił za zakupy i poszedł do samochodu. Po chwili ogarnął że o tobie zapomniał. Jak najszybciej zawrócił. Wparował jak burza i zaczął cie szukać. Znalazł cie. Ukucnał przy tobie i złapał za ręce.
-Długo Księżniczka czekała?-pogłaskał cie po policzku.-szukałem cie..-skłamał bo przecież nie mógł ci powiedzieć że o tobie zapomniał.
-Wracajmy do domu..-powiedziałaś.
JUNGKOOK
Pojechałaś z chłopakiem w trasę koncertową. Mieli dziś dzień wolny dlatego wybraliście sie na spacer. W pewnej chwili chłopaki pochłonięci w rozmowie wyminęli cie i poszli szybciej. Nawet twój chłopak. Straciłaś ich z oczu. Nie wiedziałś gdzie iść. Usiadłaś na krawęrzniku i sie po płakałaś. Czekałaś na zbawienie. Po niecałych 30 minutach usłyszałaś wołanie.
-Słoneczko! Kochanie ty moje!-ukucnął przy tobie i mocno przytulił.-przepraszam..zagadali mnie..-wytarł kciukiem twoje łzy i wziął cie na ręce.
RM
Namjoon krzyczał w niebo głosy. Myślał, że go usłyszysz w tak ogromnym tłumie. Po chwili ujrzał cie i podszedł do ciebie.
-Tu jesteś, nie słyszałaś jak cie wołam? -objął cie w pasie.
-Nie..-zaśmiałaś sie i złapałaś go za rękę.
JIN
-[T/I]! Jedzienie!-krzyknął.
Po niecałej minucie zjawiłaś się przy nim.
-gdzie?!
Zaśmiał się i złapał za rękę.
-Jak wrócimy do domu..musiałem cie jakoś znaleźć.
TAEHYUNG
Chłopak po wielu próbach szukania cie, usiadł na środku sklepu i zaczął płakać. Ty w tym czasie szukałaś nowych pluszaków. Wzięłaś jednego i szłaś z nim w stronę kasy. Przechodząc ujrzałaś V. Podbiegłaś do niego, ukucłaś przy nim.
-Oj nie płakusiaj już jestem.-wytarłaś mu łzy.
Ten spojrzał na ciebie i mocno cie przytulił.
JHOPE
Przy nim nie dało się zgubić. W końcu to Nadzijeka.
---------------
Jak wam mija dzionek? 😁
4 tysiące wyświetleń 😮😮😮😮😮😮😮 dziękuje! 💕💕
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top