Kiedy się pokłócicie
JIMIN
Pokłóciłaś się z nim o to że Jimin myślał że go zdradzasz. Widział cię na mieście z jakimś chłopakiem. Wkurzony wrócił do domu. Po chwili weszłaś ty. Chciałaś się z nim przywitać, ale ten cie odepchnął. Zdezorientowana popatrzyłaś na Chima, ten cie wyminął i poszedł do pokoju. Weszłaś za nim do pokoju.
-Jimin co się stało? - podeszłaś do niego.
-Nic, możesz wracać do swojego kochasia. - powiedział wkurzony.
-Jakiego kochasia? - popatrzyłaś na niego.
-Nie wiesz? Z tym co chodziłaś po mieście myślę że zajebiście wam się rozmawiało......Wyjdź stąd! - krzyknął. Zachciało ci się płakać po słowach jakie wypowiedział chłopak. Nie ukrywałaś tego. Rozpłakana wybiegłaś z domu.
YOONGI
Chodziłaś po domu zdenerwowana. Sprzątałaś dom, ponieważ mieli przyjechać twoi rodzice chcąc poznać twojego chłopaka. Posprzątałaś wszystko został ci tylko salon. Na kanapie zobaczyłaś śpiącego Yoongiego. Szturchnęłaś go.
-Wstawaj zaraz moi rodzice przyjeżdżają. - powiedziałaś w miarę spokojnie. Ten odepchnął twoją dłoń i obrócił się na drugi bok. - Yoongi do cholery! - krzyknęłaś.
-Kobieto daj mi spać... - chrapnął - Zdążysz przecież jest jeszcze wcześnie.
-Właśnie nie! Została nam tylko godzina i zamiast mi pomóc to ty tylko śpisz! - rzuciłaś w niego ścierką i wyszłaś z salonu.
JUNGKOOK
Jungkook miał dziś zły dzień. Chodził jak bomba, która w każdej chwili może wybuchnąć. Oberwało ci się w sumie za nic. Siedziałaś na kanapie oglądając dramę. Chłopak dosiadł się do ciebie i też zaczął oglądać do czasu.
-Możesz tak głośno nie oddychać?! - wkurzony popatrzył na ciebie.
-Przecież normalnie oddycham o co ci chodzi?! - również na niego spojrzałaś.
-No właśnie nie!
-Cały czas się na kimś wyżywasz i co teraz moja kolej tak!? Dobrze wyjdę jak ci to przeszkadza. - wstałaś z kanapy i wyszłaś zostawiając zdezorientowanego i wkurzonego chłopaka.
RM
Rozwalił ci twoje jedyne zdjęcie z twoim dziadkiem. Zaczęłaś na niego krzyczeć. Ten próbował cię przeprosić, ale nie zdążył, ponieważ wyszłaś zapłakana z mieszkania.
JIN
Jadłaś z chłopakiem obiad. Wzięłaś łyżkę do buzi i chciałaś wypluć to co miałaś w buzi.
-Jin to jest nie dobre. - powiedziałaś popijając.
-Co ty mówisz! Obrażasz mnie i moją kuchnie. Może w ogóle nie jedź! - krzyknął oburzony.
-To jest za słone! Może chociaż raz byś mi uwierzył, ale nie wolisz siebie słuchać jak chcesz! - wstałaś od stołu i wyszłaś.
TAEHYUNG
Weszłaś do pokoju i zobaczyłaś chłopaka bawiącego się pluszakami. Szczerze to miałaś czasami tego dosyć, ponieważ poświęcał im więcej uwagi niż tobie.
-Tae skończ już z tym to jest dziecinne. - spojrzał na ciebie.
-Coś ty powiedziała?! Panie Lwie zatkaj uszy. - zasłonił maskotce uszy. - ona kłamie.
-Poświęcasz im więcej uwagi niż mnie! Denerwuje mnie to! - powiedziałaś i zacisnęłaś ręce w piąstki. Spojrzał na ciebie. Miałaś łzy w oczach. Wybiegłaś z domu.
JHOPE
Byłaś z chłopakiem na zajęciach. Chłopak postanowił potańczyć. Ty usiadłaś i obserwowałaś go. Po może dwóch piosenkach zaciągnął cie byś z nim zatańczyła. Odmawiałaś bo nie chciałaś kaleczyć tańca, jednak przekonały cie jego słodkie oczka. Włączyłaś piosenkę i zaczęłaś tańczyć. Hobi komentował każdy twój ruch i poprawiał. Wkurzyłaś się.
-Możesz mnie nie krytykować?! Nie jestem tobą by tańczyć tak perfekcyjnie jak ty! - krzyknęłaś i wyszłaś.
------------------------------------------------
Przepraszam że nie dodawałam, ale byłam na wycieczce :D
Udanego dnia!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top