Kiedy przypadkowo cię zranią

JIMIN

Spacerowaliście po parku, trzymając się za ręce i prowadząc słodką konwersacje. Zdecydowaliście zmienić ścieżkę, przechodząc przez wzgórze. Weszliście na górę śmiejąc się i szturchając łokciami. Jimin zbyt mocno cię szturchnął, zachwiałaś się i sturlałaś się z górki. Wystraszył się i natychmiast pobiegł za tobą tak szybko, jak tylko mógł. Skończyło się na tym, że oboje leżeliście na ziemi, ponieważ on też po drodze się wywrócił. Pomógł ci wstać i przeprosił. 

-OMG Y/n tak strasznie cię przepraszam!

-Nic się nie stało...-przytuliłaś go.

YOONGI

Siedzieliście w studio. Stałaś za jego fotelem, gdzie to on siedział i tłumaczyłaś słowa. Nagle podniósł się z fotela, zahaczając nogami, które odsunęły fotel. Fotel przewrócił cię. Natychmiast podszedł do ciebie i ukucnął przy tobie.

-Moje teksty są aż tak zniewalające, że upadłaś?

-Oh, zamknij się Lil meow meow..

-Oj..nie nazywaj mnie tak..

Pomógł ci wstać i z powrotem usiadł na fotelu, tym razem biorąc cię na kolana. Kontynuował pisanie tekstu. Poprawiłaś się na jego kolanach, a ten złożył ci mały pocałunek na czole.

JUNGKOOK

Siedzieliście na waszym łóżku i graliście w gry video. Udało ci się go pokonać, co sprawiło, że krzyczałaś. Wpatrywał się w ciebie, po czym domagał się dogrywki. Byliście tak pochłonięci, że nie zauważyłaś jak delikatnie cię popychał. W końcu popchnął cię za mocno, co sprawiło, że spadłaś z łóżka. To się stało strasznie wolno, poczułaś tępy ból w łokciu, który spowodował, że syknęłaś. Wystraszył się i zszedł z łóżka. Podniósł cię i schował w swoich ramionach przepraszając. 

NAMJOON

Rozmawiał z Jinem, wymachując przy tym rękoma. Zdecydowałaś się przejść obok niego i wysłuchać ich rozmowy. Nie zauważył cię, kiedy przechodziłaś, ponieważ był za bardzo pochłonięty rozmową. Uderzył cię niechcący ręką tak mocno, że prawie upadłaś. Spojrzał na ciebie przerażony. Stałaś trzymając się za nos, a twoje łzy płynęły po policzkach. Płakałaś ze śmiechu. Natychmiast zgarnął cię w swoje ramiona i przytulił do siebie, mówiąc że mu przykro. 

SEOKJIN

Szykował śniadanie, kiedy podeszłaś do niego by zapytać się gdzie jest pilot od telewizora. Był skupiony na robieniu i nie zauważył, że stoisz obok niego. Odezwałaś się, a ten momentalnie wystraszył się i niechcący uderzył cię patelnią w czoło. Uświadomił sobie co zrobił i odłożył szybko patelnię. Przyciągnął cię do siebie i pocałował w bolące miejsce na czole. 

TAEHYUNG

To był środek nocy i dopiero co wróciłaś do domu. Poszłaś prosto do łóżka. Tae był już w łóżku. Rozciągnięty z poduszką w ramionach, oczywiście ta zastąpiła cię. Zachichotałaś na jego widok. Wskoczyłaś do łóżka i zasnęłaś niemal natychmiast. Nagle poczułaś ostry ból po boku głowy. Otworzyłaś oczy. Zobaczyłaś zmartwionego Taehyunga, który patrzył na ciebie. 

-Jeju nic ci nie jest?!- pomógł ci z powrotem wejść na łóżko.

-Jest okej, naprawdę...

HOSEOK

Ćwiczyliście układ w studiu tanecznym. Wszystko szło tak dobrze, byłaś zsynchronizowana, trafiając w każdy rytm poprawnie. Dopóki nie zdecydował się zrobić obrót, co było błędem, ponieważ ty i Hobi wpadliście na siebie. Pomógł ci wstać i spytał się czy nic ci się nie stało. 

-Hobiś jest okej, naprawdę...

-Na pewno? 

-Tak kochanie- cmoknęłaś go.

-------------------------------------------

Jeszcze dwa dni szkoły! 

Miłego dnia! 

Buzi ♥

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top