Kiedy mówisz mu że jesteś w ciąży
JIMIN
Od kilku dni czułaś się okropnie. Ciągłe bóle brzucha i wymioty. Zmartwiony chłopak poszedł do apteki po test ciążowy. Wszedł biegiem do mieszkania podając ci przedmiot. Poszłaś do łazienki i wykonałaś go. Jimin stał za drzwiami przysłuchując się uważnie. Nie spodziewanie usłyszał twój płacz i kazał otworzyć drzwi. Zrobiłaś to lekko wychylając się za nimi. Widząc twoje łzy spojrzał na ciebie, a potem na przedmiot w twojej ręce. Był pozytywny. Rozpromieniony Chim zaczął całować cię po twarzy, a następnie zszedł na brzuch podwijając twoją koszulkę.
-Jestem najszczęśliwszym facetem na świecie! - powiedział wzruszony.
YOONGI
Yoongi siedział do późna w wytwórni, pisząc tekst do nowej piosenki. Ty od dawna chciałaś mu o tym powiedzieć, ale nie miałaś odwagi. W końcu i tak by się wydało przez rosnący brzuch. Wstałaś z kanapy i ruszyłaś do wytwórni. Gdy miałaś wchodzić poczułaś się słabo i upadłaś. Obudziłaś się na czarnej kanapie, a obok ciebie Min, który trzymał cię za rękę.
-Misia, co się stało? -zapytał z troską.
-Yoongi b-bo ja jestem w c-ciąży... -z trudem udało ci się wysłowić przez gulę w gardle.
Min oparł się o siedzenie krzesła i rozpłakał się.
-Yooni...wszystko w porządku? -zapytałaś delikatnie się podnosząc.
-Tak, to ze szczęścia. -machnął ręką i pocałował cię w brzuch.
JUNGKOOK
Znowu wymioty. Tym razem chłopak trzymał cię za włosy.
-Misia zatrułaś się czymś? -zapytał zmartwiony jedną ręką głaszcząc twoje plecy.
Gdy skończyłaś podeszłaś do umywalki wypłukać usta. Wyplułaś wodę i obróciłaś się do chłopaka podpierając ręce o umywalkę.
-Jungkook, jest coś co muszę ci powiedzieć... - przerwałaś.
-Co takiego? - oparł się o pralkę.
-J-jestem w c-ciąży... - spuściłaś głowę.
Chłopak słysząc to podbiegł do ciebie i podniósł cię, całując po policzkach i kończąc na ustach.
-Nawet nie wiesz jak się ciesze!
RM
-Kochanie co to jest? -pokazał ci pozytywny test ciążowy. -Czy to twoje?
Zestresowana zaczęłaś się jąkać.
-T-tak Moni b-będziesz tatą...
-OMÓJBOŻE i ty mi nic nie mówisz?! CHŁOPAKI BĘDĘ OJCEM!! -zaczął biegać po całym dormie.
JIN
Gotowałaś z nim obiad. Chciałaś powąchać potrawę gotującą się w garnku,ale gdy odchyliłaś wieczko wybiegłaś z kuchni do łazienki. Zmartwiony chłopak poszedł za tobą. Zastał cię z głową w ubikacji. Podszedł do ciebie i złapał za twoje włosy odgarniając je.
-Długo to masz? -zapytał.
-O-od dłuższego czasu... -wytarłaś buzię papierem.
-Poczekaj chwilkę... -wyszedł z mieszkania.
Po niecałych 15 minutach wrócił z testem ciążowym. Zrobiłaś go i zaczęłaś płakać.
-To co od dzisiaj gotujemy dla trojga. -zaśmiał się.
TAEHYUNG
Taeś był w trasie. Nie miałaś jak mu przekazać tak ważnej wiadomości. Zmartwiona stanęłaś przed lusterkiem, podwijając koszulkę i przyglądając się już nie małemu brzuchowi. Nagle czyjeś ręce złapały cię w talli.
-Dlaczego mi nie powiedziałaś? -obrócił się do siebie.
-N-nie miałam jak..jesteś w trasie..znaczy byłeś..- opuściłaś głowę.
Tae klęknął przed tobą i dotknął twojego brzucha.
-Moja kruszynka już duża jest...nie mogę się doczekać aż będę mógł cię zobaczyć.. -pocałował cię w brzuch.
Ty rozpłakałaś się i pocałowałaś chłopaka w czubek głowy.
JHOPE
Nie chciałaś się przyznać do ciąży. Poszłaś z chłopakiem na próbę. Przebraliście się i zaczęliście tańczyć. W pewnym momencie upadłaś na podłogę. Hobi szybko do ciebie podbiegł i podał ci wodę.
-Hej...coś nie tak? -popatrzył na ciebie zmartwionym wzrokiem.
-N-nie H-hobi jest dobrze.. -złapałaś go za policzek.
Ten nie posłuchał cię i zabrał cię do szpitala. Lekarz wezwał go do siebie.
-Wie pan, że panienka nie powinna się przemęczać. To może zagrozić ciąży.
Chłopak słysząc słowa lekarza wybiegł z gabinetu i ruszył na sale, w której leżałaś. Wpadł zdyszany do sali i usiadł obok ciebie.
-Czemu nie powiedziałaś mi, że jesteś w ciąży? Nie brałbym cię na treningi! -złapał cię za rękę.
-P-przepraszam...nie chciałam odmówić... -rozpłakałaś się.
Starł kciukami twoje łzy i uśmiechnął się.
-To co teraz musimy zadbać o naszego małego promyczka.
Nie zwracajcie uwagi na Jimina xD
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top