Kiedy jego rodzice cię nie akceptują
WSZYSCY
Zauważył, że byłaś zdegustowana swoim odbiciem w lustrze. On zaś widział piękno,którego ty nie mogłaś zobaczyć. Twoja pulchna twarz minimalizowała twoje poczucie własnej wartości i twoją własną integralność. Twoje ciało nerwowo przesuwało się od prawej do lewej, kiedy patrzyłaś na swój strój. Głęboko westchnęłaś. Gdy podszedł do ciebie, jego palce powoli podniosły twoją luźną spódnicę
-wyglądasz pięknie..-wyszeptał, delikatnie całując twoją szyję.
Jego gorący oddech sprawił, że natychmiast zadrżałaś, gdyż jego komplementy sprawiły, że jeszcze bardziej zwątpiłaś w siebie. Odsunęłaś się od jego uścisku.
-Kochanie spóźnimy się na rodzinny obiad...-szepnęłaś z powrotem, wychodząc z pokoju i kierując się do samochodu.
✝
-Wyglądasz na zdenerwowaną..-powiedział, kiedy ty patrzyłaś przez okno samochodu na drogę.
-Nie sądzę, żeby mnie polubili..-poczułaś się sfrustrowana, ten prychnął z zaprzeczeniem.
-Dlaczego tak sądzisz?-zapytał i złapał cię delikatnie za rękę, kładąc ją sobie na kolanie.
-Ah, po prostu....pochodzę z całkiem innej kultury, różni się od twojej rozumiesz? I to nie tak, jakbym nie była wystarczająco podniesiona. Nie dostałam szansy na ukończenie studiów ani nie żyję w bogatym życiu, to znaczy oczywiście nie obwiniam cię, ale wiem, że twoi rodzice nie lubią tego, więc w tej chwili czuje się bezbronna.-wyjaśniłaś mu to co leżało ci na sercu.
-Wszystko będzie dobrze..-powiedział i zaparkował samochód przed posiadłością jego rodziców. Otworzył ci drzwi i pomógł wyjść.
Powolnym krokiem udaliście się do drzwi.
-Te hafty są piękne..-powiedziałaś, podziwiając dekoracje domu twojego chłopaka. Jedyne o czym myślałaś to, to jak cholernie muszą być bogaci. Z rozmyśleń wyrwał cię zamek otwierających się drzwi. Poczułaś nagłe uderzenie gorąca, a twoje gardło zacisnęło się. W drzwiach stanęła jego mama. Otrząsnęłaś się i przywitałaś.
-Dz-dzień dobry jest-..-powiedziałaś zdenerwowana.
-Wiem kim jesteś, spóźniliście się, obiad już się skończył.-jego mama straciła nastrój, a ty odsunęłaś się.
-Nie zaczekałaś na nas?-wtrącił się i złapał cię za rękę, wiedząc jak bardzo się stresujesz.
-Nie, nie czekaliśmy.-odpowiedziała kobieta i udała się do salonu, gdzie wszyscy usiedliście przy stole.
Nalałaś sobie kawy, a ona zaczęła pytać cię o rzeczy, przez które poczułaś się niekomfortowo.
-Więc Y/n..-powiedziała jego matka.
-Tak?-odpowiedziałaś, zapominając o kawie.
-Czy ty naprawdę kochasz mojego syna?-zapytała bez najmniejszego zdenerwowania, a jej ton po chwili zrobił się poważny, pozostawiając cię zdezorientowaną.
-Ah, o-oczywiście J-ja..-zaczęłaś się jąkać.
-To tak, czy nie?-argumentowała i zaśmiała się z twojego niskiego poziomu.-Skąd pochodzisz?-zapytała i odsunęła się od ciebie.
-Pochodzę z małej wioski w-..-zatrzymałaś się, słysząc jej śmiech.-Małego miasta..-kobieta wypuściła powietrze, świszcząc.-Tak..pochodzę z-..-spojrzałaś w jej oczy totalnie zawstydzona.
-Co sprawiło, że myślisz, że możesz umawiać się z moim synem, który jest w jednym z najsłynniejszych zespołów na świecie z takim tłem?-nie doceniła cię.
-Mamo przestań.-wtrącił się chłopak.
-Posłuchaj, nie tylko przyprowadzasz dziewczynę i przypuszczasz, że po prostu zaakceptuje ten związek, ale NIE to nie zadziała! To nigdy się nie uda, nie ma to na celu...-powiedziała zdegustowana.-To wstyd dla naszej rodziny i koniec dyskusji.-jej słowa zabolały cię, poczułaś się tą gorszą. Wstałaś i opuściłaś pomieszczenie. Poszłaś do przedpokoju.
-Wiedziałam, że tak będzie...-podeszłaś do drzwi i wyszłaś.
Chłopak spojrzał na kobietę i zrezygnowany wybiegł za tobą.
-Przepraszam, za jej zachowanie Y/n..-powiedział i złapał cię za rękę, byś nie odeszła.
-Miałam przeczucie, że to się stanie i powinnam była w to uwierzyć! Twoja rodzina nie zaakceptuje różnicy, a jak powiedziała twoja matka, będę wstydem dla twojej rodziny i nie sądzę, czy ty tego chcesz.-odpowiedziałaś, gdy usiadłaś w samochodzie.
-Preferencje mojej mamy nie powinny być powodem, dla którego ten związek miałby się zakończyć..kocham cię rozumiesz? I nic tego nie zmieni, nawet głupie gadanie mojej matki.-odpowiedział poważnie i pocałował cię w usta.
JIMIN
YOONGI
JUNGKOOK
NAMJOON
SEOKJIN
TAEHYUNG
HOSEOK
----------------------------------------------------------
Piosenka w mediach to złotooooooo ♥
Buzi ♥
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top