Reakcja gdy..

Zobaczą Cię pierwszy raz

Tae

Szłaś sobie spokojnie ulicą. Miałaś iść do kawiarni spotkać się z przyjaciółkami.. Ale coś ci nie wyszło. Mówiąc inaczej, jakiś chłopak ci przeszkodził przypadkowo popychając Cię i niefortunnie upadając w wielką kałużę. Chłopak z początku się śmiał, ale pomógł Ci wstać.

- Wybacz że tak zareagowałem. Ale taki już jestem. W razie czego masz tu mój numer.. - powiedział dając mi karteczkę z liczbami - Zadzwoń do mnie jak będziesz miała czas. Narazie to ja nie mam.. Pa! - krzyknął i pobiegł dalej przed siebie.

Ładna jest - pomyślał.

Jimin

Siedziałaś sobie w kawiarni i czekałaś na swoje przyjaciółki. Zamówiłaś sobie kawę latte. Twoje przyjaciółki przyszły z jakimś chłopakiem.

- Hej [t/i]! - przywitały się równocześnie.

- Hej - odpowiedziałaś z uśmiechem zastanawiając się kim jest ten chłopak.

- Jimin to jest [t/i], moja przyjaciółka, [T/i] to jest Jimin, mój kuzyn. Jest u mnie na miesiąc - powiedziała z uśmiechem na ustach.

W tej czteroosobowej grupie miło wam się rozmawiało. Ale koniec końców trzeba iść do domu.

Wychodząc, Jimin posłał Ci całusa.

J-Hope

Byłaś na basenie z starszą siostrą i jej chłopakiem. Siedziałaś właśnie na kocu i się nudziłaś. Twoja siostra ze swoim chłopakiem poszli popływać. Czemu nie poszłaś z nimi? Nie umiesz pływać. Przyglądał ci się jakiś chłopak w wodzie. W końcu postanowił do ciebie podejść.

- Czemu nie poszłaś popływać? Ze swoją.. Em.. - powiedział

- Siostrą? Bo nie umiem. Możesz sobie z tąd iść? - zapytałaś.

- Nie - powiedział i po chwili znalazłaś się na jego rękach.

- Puść mnie! - krzyczałaś.

- Nie, dopóki nie nauczę Cię pływać! - powiedział radośnie.

- Jak się w ogóle nazywasz? - zapytałaś.

- Jung Hoesok ale mów mi J-Hope - powiedział uśmiechając się - A Ty jak się nazywasz? - dodał.

- [T/i] [T/n] - odpowiedziałaś.

Super się ze sobą bawiliście. Nawet się zakolegował z twoją siostrą i jej chłopakiem.


Jin

Szłaś na przystanek czytając książkę kucharską. Postanowiłaś posłuchać muzyki. Założyłaś słuchawki, zanim puściłaś muzykę zaczął padać deszcz. Włączyłaś muzykę i zasłoniłaś głowę książką, po czym zacząłaś biec w stronę przystanku.

Byłaś na przystanku. Usiadłaś koło chłopaka. Popatrzył się na ciebie po czym zauważył twoją książkę kucharską.

- Też jedziesz 11? - zapytał

- Tak, skąd wiedziałeś? - odpowiedziałaś pytaniem na pytanie.

- Książka - powiedział tylko.

- Ano - odpowiedziałaś.

Rozmawialiście czekając na autobus i również jadąc w nim. Kiedy czekałaś na autobus powrotny, znowu go spotkałaś. I znowu się zaczęło co wcześniej. Kiedy się rozdzielaliście, uśmiechnął się do ciebie po czym poszedł. 


Jungkook

Szłaś parkiem gdy nagle podknełaś się i upadłaś...wtedy podbiegł do ciebie wysoki i dobrze zbudowany brunet
-Nic ci nie jest? -zapytał z troską w głosie
-Nie, jestem cała -podał ci rękę by pomóc ci wstać
-A ja jestem Jungkook -uśmiechnoł się promiennie
-[T.I]...miło mi -oboje poszliście w swoje strony

(Od.aut. Polecam przeczytać parę razy żeby zrozumieć xdd)

Rap Monster

Pracowałaś w supermarkecie na dziale usługi. Przyszedł jakiś chłopak w okularach i z zepsutym smartphonem w ręce.

- Dzień dobry

- Dzień dobry, w czym mogę pomóc? - zapytałaś z uśmiechem.

- Zepsuł mi się telefon i chciałbym go dać do naprawy - powiedział uśmiechając się.

- Ile jeszcze lat gwarancji Panu zostało? - zapytałaś.

- Rok - uśmiechnoł się zalotnie.

- A ma pan paragon? - zapytałaś.

- Niestety.. - powiedział udając smutnego.

- Oj.. Przykro mi, ale bez paragonu nie będzie naprawy - powiedziałaś "smutna".

- A to może dałaby się pani namówić na gofry? - zapytał.

- Okey, a kiedy? - zapytałaś.

- A kiedy ma pani czas? - odpowiedział pytaniem na pytanie.

- Jutro o 14 - powiedziałaś oddając mu telefon.

- Okey.. Do zobaczenia! - powiedział idąc tyłem z smartphonem w ręku. Po chwili zobaczyłaś jak walnął w ścianę. Zaczęłaś się śmiać i już go dzisiaj więcej nie widziałaś.

Suga

Szłaś właśnie do parku. Klikałaś coś na telefonie, więc nie patrzyłaś przed siebie. Nagle ktoś w ciebie wrąbał.
- Jejku przepraszam! - szybko powiedziałaś.
- Nic się się stało. - odpowiedział chłopak. - Spieszysz się gdzieś?
- N-Nie po prostu...
- A pójdziesz ze mną na shake'a? - uśmiechnął się.
- Jasne. - odwzajemniłaś uśmiech.
- Yoongi.
- [y/n].

------------
Hejo! Mam nadzieję że się podobało. Następne reakcje mogą być jutro albo po jutrze. To wszystko.. Papa Goferki😘😘

@plastelinka144 @GRZMOT

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top