Prolog

Pov. Polska
Kurwa! - krzynołem na cały dom
- Węgry trzymaj te sowoje papryki w puszkach gdzie indziej, niż w moim pokoju!
- Polska spokoje - chciał mnie opanować Węgry.
Jak mam być kurwa spokojny! - wrzasnołem
Węgry tylko wzruszył ramionami i wyszedł.

Może pójde do łazienki ochłonąć - jak pomyślałem tal zrobiłem.
Gdzy wszedłem do łazienki spojrzałem w lustro. I zobaczyłem tam siebie (Brawo Polska Brawo dop. Autora) Biało czerwoną flagę na twarzy, białe skrzydła i blizny po II wojnie światowej.
Usłyszałem jak mój telefon dzwoni. Poszedłem po niego i zobaczyłem, że Rosja do mnie wydzwania.

- Cześć Rosja
- Privet Polsha, impreza dziasiaj u mnie o 18:00
- Będzie Wódka? - zapytałem, chociaż znałem odpowiedź
- Jasne, że będzie
- To idę
- Widzimy się u mnie - wykrzykną Rosja i się rozłączył.

¦¬>^[>]>÷¦]¬;¬][¦'÷¬

Siema

Tu autor tej zjebanej książki, podoba się prolog. Według mnie się fajnie zaczyna. Nastęny roździał jutro lub pojutrze

PS. Uważam, że media są zajbiste

Bajo Jajo

XD

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top