Francja
Quebo pov.
-Co się działo w ciągu ostatnich dni?- zapytała Anita.
-Ty jako ReTo miałaś kalarepę i krzyczałaś KTO ZOSTANIE MOIM XXXTIRAMISU? A potem mówiłaś JAK TYLKO ODWRÓCISZ WZROK...[...] po czym Mosa zasikał się do parlamentu i od paru dni uciekamy przed poli... - nie dokończyłem bo obudził się Cypis , dostał szału i znowu osrał całe łóżko. No ale od czego jest bluza Żabsona!
Malik powiedział, że jesteśmy już 200 km od Paryża.
-Jedziemy na kebaba. Anita pamiętasz Dodę?? Przerobiłem ją na kebaba. - powiedział Mosa. dziewczyne zamurowało . Ale wiedziałem , że i tak lubi Ghawsiego.
Jechaliśmy w ciszy, aż nagle Malik puścił ,Trajkotka' . Wszyscy radośnie śpiewali. nawet Cypis dorobił swoją zwrotkę do ,Trajkotki' ...
A brzmiała ona tak :
Jadą świry my to wiemy cała Polska ma problemy
fety chcemy! Krzyczy wiara a po fecie bara bara
Nos rozwala dobry proch lecę jak Kamil Stoch
Pyndzę mordo jak karetka nie ma spania wjeżdża fetka
Nie ma spania Polska wita u nas to się nie wyśpita
Zapomnijcie o lulaniu po nocnym wciąganiu
Lulu luli nie w tym kraju bo w tym kraju my na haju
jadą świry! Znów powtórzę wjeżdżaj w nosek biały knurze .
Trajkotka za pasem wróg brata moim wrogiem...
Zajechaliśmy do budki z kebabem, aby zjeść śniadanie. Od Paryża dzieliły nas tylko dwie godziny drogi.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top