Przez świat w platformach
C:Woo..zabije tego Chana i jego wybór purpurowej czerni w błękitnej było by mi chłodniej.Jednak program musi trwać,a więc witam was w kącie "Z Changbinem przez świat w platformach" jak pewnie już wiecie znany jestem z moich wielu podróży byłem w piekle ,Hogwarcie i w Meksyku *szepcząc* co prawda w śnie,ale się liczy
C:Dzisiaj natomiast odwiedziłem Hawaje jest tu trochę gorąco ,ale na pewno moje przegrzanie będzie tego warte,a więc pierwszym miejscem jakie dzisiaj zachaczymy będzie nauka surfingu,a więc gaja!
Chwilę później..
-Nie może Pan w tym surfować *kłócił się z Changbinem instruktor*
C:A bo ,one świetnie nadają się do każdej sytuacji ,do tej też *wskazał na swoje platformy ,których to za cholore nie chcę zdjąć*
-Niech Pan je zdejmie inaczej Pana nie naucze
C:Nie ma takiej opcji *wyrywa mu deske* Jak ty nie chcesz mnie nauczyć to sam to zrobię
-To jest niebezpieczne
C:*nie słucha go i zmierza ku falom*
-Nie zna Pan podstaw!
C:*w wodzie siada na deske i stara się wstać,ale zamiast tego robi wielki plask twarzą o wodę*
-A niech se robi co chcę o jednego mniej kretyna na tym świecie
C:Jakieś to zepsute*dalej próbuje wstać * dobra tym razem *znów spada*
C:A może to trzeba jakoś włączyć *zaczyna szukać przycisku po desce* gdzieś to musi być*dalej szuka ,ale wtedy w oddali widzi coś ,przez co od razu wywala deskę i biegnie w tamtą strone*
C:O mój Boże Rysiek,to ty!*biegnie w strone kury*
C:O cholibka,ile Ryśków *zaczyna zbierać kurczaki jeden po drugim*
-Co Pan najlepszego wyprawia?!Niech Pan zostawi te kurczaki!
C:*włącza RUN od BTS i spierdala*
C:Tym razem uratuję Cię Rysiek i resztę Ryśków też * w biegu gubi jednego kurczaka* Poświęcił się dla dobra ogółu *wypada mu kolejny* a walić to * wyrzuca resztę zostawiając tylko jednego* gorzej się z nimi biegnie ,ale ciebie to już uratuje
Changbin dalej zapiepsza ,aż w końcu gubi wkurzonego faceta
C:Cóż zbliżamy się do końca,ale nie martwcie się za tydzień będzie kolejna przygoda,ale tym razem z Rysiem,ulubiony duet wraca ! *biegnie zadowolony w stronę słońca*
*****
Krótki ,ale chociaż Rysiek wrócił
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top