Honeymoon
Po hucznym ślubie nadszedł czas na miesiąc miodowy. Bagaże były już spakowane i Hyunjin wrzucał już ostatnią torbę na łódkę, czemu Honey przyglądała się z dezaprobatą
HO: Myślałam że załatwiliśmy miesiąc miodowy na Teneryfach...
F:Tak, ale Minsungi sprzedały bilety, bo to było za drogie
HO:Chciałeś powiedzieć Minho sprzedał
F:No przecież mówię
Machnął na to ręką, wskakując do łódki przez co miejsce tym bardziej się ograniczyło, więc jedna z osób musiała usiąść na kolanach Felixa, jasnym było że oboje tego chcieli, więc patrząc na siebie,schowali oni ręce za siebie i po chwili Honey pokazała kamień a Hyunjin monetę
HO:Co?
H:Myślałem że rzucimy monetą
HO:Pojebało cię!?Nigdy więcej
Wytrąciła mu monetę z ręki i gdy ta wpadała do wody, nie wiadomo skąd pojawił się Minho wskakując do wody. Na co cała trójka spojrzała z niedowierzaniem, jednak to Honey pierwsza się otrząsnęła i korzystając z okazji wskoczyła na kolana Felixa, który to uśmiechnął się do niej
H:Ej!
HO: Za gapowe się płaci
Hyunjin już chciał się kłócić jednak przerwała mu autorka, która to stanęła przed nimi
A:Za brak kapoków też, więc nakładajcie to
Rzuciła w nich kamizelkami na co Honey i Hyunjin jękneli
H&HO: To zniszczy mój outfit!!!!!
A:Nie wiele mnie to obchodzi, wy się lepiej cieszcie że dzięki uprzejmości Minsungów możecie przejechać się na rowerku w Koninie!
HO:Masz rację sprzedali bilety warte 10 tysięcy i dali nam godziną przejażdżkę po jeziorze za 50 złotych!!
Powiedziała z sarkazmem którego Moon nie wyczuła
A:No co nie, Minho wykazał się hojnością za którą bym się nawet nie spodziewała
H:To dlaczego zabrał moje pięć złote?
Spytał patrząc ze smutkiem na Minho trzymającego w rękach monetę, ignorującego Hana który krzyczał na niego, że nawet pływać nie umie a potem krzyczącego że z dna fontanny może wyłowić więcej więc czemu ten się obija
HO:Mam dość a nawet jeszcze nie wypłynęłam z tej dziury
A:Żadna dziura!O Koninie nawet mówią w piosenkach!
HO:Ciekawe jakich?!
A:Takich, których Chan zabrania im słuchać
Powiedziała po czym kucnęła by ich wypchać jak już Hyunjin też usiadł
A:Koniec gadania miłego miesiąca miodowego
C:Czekaj!!!
Changbin przybiegł na pomost i wrzucił im na rowerek Pędzelka
HO:A on po co?!Tu i tak nie ma miejsca!!
C:To rowerek czteroosobowy! Nie zmarnujemy tego miejsca!
HO:Utopię go!!!
C:A tylko spróbuj!To rodzina Felixa!
Honey spojrzała na kurczaka potem na Changbina
HO:Niech cię szlag!!!!
Potem jeszcze dalej coś krzyczała na Changbina jednak po wypłynięciu chłopak już nic nie słyszał, a nawet się wychylał by wiedzieć co ta mówi
C:CO?!
A: Zostaw ich nie gołąbi się dobrze bawią na swoim miesiącu miodowym
Poklepała go po ramieniu i pociągnęła go z dala od pomostu
C:W ogóle powiedz mi jak to jest że Minsungi swój miesiąc miodowy mieli w zamrażarce, oni w Koninie a ty jako jedyna miałaś miesiąc miodowy na Hawajach i we Francji
A:Dwa pierwsze organizował Minho, ja Honey ostrzegałam by lepiej tego miesiąca nie kradła
C:Ostrzegałaś?
A:Zostawiłam jej kartkę na lodówce
C:Przecież ona z nami nie mieszka
Autorka otworzyła usta w szoku
A:Faktycznie ups
Machnęła na to ręką
A:Grunt że jest z Felixem, nie?
C:I Hyunjinem
Dodał gdy to dochodzili do reszty, która to już zdążyła rozjebać pół Konina
A:Well musimy się modlić że Hyunjin wróci do nas żywy i że ciebie nie zobaczy żadna policja
C:Może zapomnieli już o sprawie z paragonami, było to dawno
A:To Polska, ona nie zapomina
Changbin przełknął na to gulę w gardle po czym biegiem wskoczył pod ławkę, na co autorka uniosła brew i odeszła, uznając że ten mistrz kryjówek jakoś sobie poradzi
Wracając jednak na rowerek to Hyunjin pedałował ile sił w nogach, a Honey i Felix śpiewali sobie piosenki po angielsku, ciesząc się tym dziwnym wyjazdem na tyle ile mogli. Hyunjin się jednak nie cieszył, bo musiał się męczyć gdy ci się bawili
H:Niech ktoś mnie zamieni!
F:Mogę to zrobić
Odpowiedział chętnie chcąc już wstać jednak Hyunjin na to uniósł rękę by ten siedział dalej
H:Nie ty słońce,Honey ruszaj dupę
HO:Przecież Pędzelek ci pomaga
Powiedziała patrząc na kurę która siedziała przy pedałach
H:On nawet nie pedałuję!A wiem że umie
Powiedział z wyrzutem na kurczaka, który w odpowiedzi podleciał i usiadł mu na głowie, na co Hyunjin zaczął drzeć mordę niesamowicie i wymachiwać łapami, a przez jego ruchy rowerek zaczął się chwiać i Felix widząc to wstał od razu, zrzucając Honey z kolan, która to z wyrzutem popatrzyła na Hyunjina, tym bardziej gdy Felix złapał twarz Hyunjina w swoje ręce, zaczynając mu szeptać uspokajające słowa przez co starszy faktycznie się uspokoił
Cała sytuacja nagle obrała innego obrotu gdy to w koło zaczęła grać miłosna melodyjka a ich twarze coraz bardziej zbliżały się do siebie już prawie się pocałowali, gdy to nagle kamień uderzył w głowę Hyunjinas
H:Ej!
Popatrzył z wyrzutem na Honey, która to niewinnie zagwizdała
F:Wszystko okej?
Spytał go Felix na co Hyunjin skinął głową, po czym popatrzył na Honey
H:Zmień mnie
HO:Przecież już odpocząłeś
H:Dostałem kamieniem mogłem dostać wstrząsu mózgu!!
HO:Spokojnie tobie to nie grozi
Uśmiechnęła się cwanie już chcąc usiąść na poprzednim miejscu jednak Hyunjin ją przytrzymał
H:Moja kolej
HO:Przegrałeś papier kamień nożyce
H:Bo wyrzuciłeś mi monetę!
HO: Kamień tnie monetę
H:Żebym ja cię zaraz nie pociął!
Gdy ci się tak kłócilo Felix przeszedł między nimi, zajmując miejsce ze sterami i gdy zaczął pedałować ci się zachwiali i w szoku popatrzyli na chłopaka
F: Wy odpocznijcie ja mogę sterować
Uśmiechnął się do nich promienie na co nawet Pędzelek zaczął pedałować by mu pomóc, a Honey z Hyunjinm razem pomyśleli "Co za anioł, mój anioł"
H&HO:Twój?!
H&HO:Kto pozwolił czytać mi w myślach?!
H&HO:O ty mały!
I tak zaczęli się szarpać i jako że Felix nie patrzył już na nich a na wodę, to nawet nie widział gdy przez szarpanie ci wpadli do wody, gdzie dalej się bili
F:Co to za plusk?
Spytał jednak po tym jak nie dostał odpowiedzi po prostu wzruszył ramionami
F:No nieważne, fajnie że się nie kłócicie, od razu przyjemniej, prawda?
Powiedział po czym zaczął sobie śpiewać , w ogóle nie zdając sobie sprawy że został sam na rowerku z kurczakiem
Z innej strony autorka wraz z Seungminem patrzyła na tą scenę przez lornetki
A:Czy oddadzą nam pieniądze skoro rowerek chyba nie jest sprawny
S:To oni nie są sprawni jak już
A:Jak nie?Nie widziałeś jakiego prawego sierpowego zadała Honey, Hyunjinowi
S:Było to przed czy po tym jak wskoczyła na niego, wyrywając mu włosy?
A:Było to zaraz po tym jak zaczęła go podtapiać
Seungmin skinął na to głową dalej patrząc na nich
S:O Felix zawraca w ich stronę
A:Wreszcie zdał sobie sprawę że wypadli?
S:Jeszcze chyba nie
Patrzyli tak jak Felix rowerkiem taranuje ich
S:Teraz już tak
A:Myślisz że w trakcie ich godziny zdążą ich wyciągnąć?
S:Na pewno nie
Autorka na to opuściła latarkę po czym upadła na kolana
A:Nie!!!Dodatkowe opłaty!!!
A tle potem dało się uslyszeć jeszcze krzyk Minho
M:Tylko nie dodatkowe opłaty!!!!!!!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top