O Boże! DAVID!
-Witajcię! O to ja a ze mną jest!
*CzwartaFata wlatuje na rakiecie przez okno*
-JA! *wyłania się z dymu z rakiety, i przy okazji się dusi... *
- Nie ładnie kaszleć bez zasłaniania ust... - Oliver
Cz (CzwartaFata) - Serio?!
Kr(Prowadzonca) - Nie na niby...
Ol(Oliver) - Możemy zacząć?
Kr-Tak... Tu mam liste *wymachuje listą z pytaniami *
Ga(Gabiś <3 XD) - Już nie masz! *Zabiera i wymachuje nad głową Kraszki*
Kr- Serio? -_-
Ga- Tak :)
Kr *po odebraniu listy*- Oto pytania! * Pokazuje rączką*
Cz- To ja się zajmę tymi od Neine006 a ty... Resztą
Kr- Oki!
Cz-OLIVER! DAVID!
Ol, DC(David(Ciusiek))- Tak ?
Cz- Macie zadania od Neine... Lubi was więc macie ją pocieszyć...Nie wiem czemu...
DC-Ja ją psytule! * Przytula Neine*
Ol- Eeeee... Pocieszam cię?
Cz- Okejjjjj....Na razie nie ma Beriala więc... Davidek!
DC- Tak *.*
Cz- Przepraszam * Uderza wałkiem*
DB( Berial)- Co do chu....aaa... Witaj * Pocałował rękę czwartej*
Cz- * Przywaliła mu z liścia* Nie tykaj mnie zboku! Masz zadanie...
DB- I próbuj być miły... Tak?
Cz- Dyktuje: Pchnij MArtyne tak żeby płakała... * Szepcze mu coś do ucha* Ok?
DB- Masz szczęście że ją trochę lubię...
* David podchodzi do Kraszki i popycha ją na róg stołu przez co Kraszka będzie mieć siniaka, więc popłynęła jej po policzku łza z bólu...*
Kr- Ty! * Daje mu z liścia * Nie rób tak!
DB- Takie zadanie...* Pokazuje listę* I tak zrobiłem trochę inaczej...
Kr- Natalia! * Teleportuję się do niej i osobiście daje jej z liścia* mam cię na oku...* Teleportuję się do domu*
Cz- Nie wnikam...Ourell! Eva! Mat!
Ou,Ev,Mat- CO?!
Cz- * Daje listę każdemu...*
Ou- Eeee.... Czemu mam ją pocałować...?N-nie...* Rumieni się i idzie do pokoju...*
Ev- Jak mogę go zdradzić jak on nie jest ze mną? A do tego to mój pacjent! ehh...* Daje całusa Mat'owi* Pasi?
Mat- * Cały rumiany idzie do salonu oglądać mecz z Ourelem...*
Ev- Ja chłopaków nie zrozumiem....* Odchodzi*
Cz- Kraszko!!!
Kr- Tak? Co się stało?
Cz- Neine pyta się * Udaje głos Nati* DLACZEGO KURWO?!
Kr- Bo tak ^^... Teraz ja przejmuje dowodzenie! David!
DB-O co chodzi?
Kr- Zadanie od Faty! Masz się utopić!
Ga- Nie pozwolę utopić mojego modela * Przytula się do Davida bo myśli że to ciusiek*
DB- Gabriel... Przypierdolić ci z laczka?!
Ga- To chyba nie mój model... Topić to zanim złoży jaja!
Kr, Cz- * Biorą go od ramie i prowadzą nad staw*
DB- Wocho! Dziewczyny! Starczy mnie dla ka...! A! * David wylądował w stawie... Ale się nie utopił...*
Cz- Szkoda...
Kr- Dobra... Dalej... Ourell!
Ou- Co mam zro... Czemu David jest mokry? I to nie z powodu dziewczyny?
Kr- Długo by opowiadać...
* Z tyłu słychać śmiech Czwartej i Gabriela*
Ou- Nie wnikam... To jakie zadanie mam tym razem? i od kogo?
Kr- Od CzwartejFaty! Masz iść pożyczyć twarz od sąsiadów!
Ou- Co mam zrobić?... Ej! Nie jestem aż tak brzydki...* Idzie do sąsiadów... I wraca z sernikiem*
Kr- ????
Ou- Naszą sąsiadką jest staruszka która mnie lubi... Poczęstowała mnie sernikiem... Starsi ludzie mnie lubią...
Kr- Okeyyyy.... Oliver ! Masz zadanie !
Ol- Tak?
Kr- Masz trzasnąć obrotowymi drzwiami! * Szepce coś do ucha*
Ol- * Idzie do wzorcy stopuje drzwi i nimi trzaska... Lecz na jego nieszczęście w pada tam razem z trzaśnięciem i kręci się w drzwiach nie mogąc się zatrzymać*
Kr- Trzeba zadzwonić po pogotowie...Miki! Dzwoń!
Mi( Micheall)- Już! * Dzwoni*
Kr-No i ostatnie dla Evci!
Ev- Tak?
Kr- Złam nogę w łokciu albo kolano w ręce...
Ev- Okey... * Idzie... Gdzieś... Za chwile słychać krzyk*
Kr- Miki! Potrzebna druga karetka!...
---------------------Time skip----------------------
DB-Martyna! Wyszłęm z łazienki... I chyba zmieniłem zdanie co do tego popchnięcia... Było mnie nie topić...
Kr-* Zameka się w pokoju z Czwartą *
DB- I tak cię dor... Siostsycki! Zrobicie mi kakako?
* Czwarta i Martyna wychylają się zza drzwi myśląc że mają ciuska a nie beriala*
DB- I tu was mam! * Berial wchodzi do pokoju i zamyka drzwi, ale nie na klucz*
Ga- Szkoda... Myślałem że będzie sesja... Chyba trzeba im pomuc...* Wchodzi do pokoju ogłusza Davida, wiąże go i zabiera do siebie* Papa! Co złego to nie ja!
Cz,Kr- UFFFF...
Kr- Zadawajcie pytania! A niedługo pojawi się kolejny rozdział!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top