...

-Witam, witam i o zdrowie pytam! *kraszka macha łapką*
*CzwartaFata patrzy na nią z pod byka*-Źle! David nas wczoraj prawie zgwałcił a ty... (Uwaga teraz tekst mojej mamy)  Ręce i cycki na ciebie opadają....
Rf(Raffa) -O! Te motylki wyglondają jak tosty...
Kr-Tak... Tak... Dobra przejdźmy do pytań...

Kr-Tak jak poprzednio ty Neine006 ja twoje... Tym razem ja zaczynam! David!
DB- Czego?
Kr- Gówna psiego... A tak serio masz przytulić Czwartą...
DB-? Ale... Wczoraj... Nie no ok... *Przytula Fate**Fata nie chce go puścić*
DB-Utknołem!
Kr-Hahaha! Ourell!
Ou- Tak?
Kr- Przeczytaj... Haha!
Ou -  *Robi Pokerface (zakładam ze źle napisalam...) i idzie tanczyc w strój baranka... *
Kr-* wybucha śmiechem i zaczyna tarzać się po podłodze*
Kr-E-eva hahaha!
Ev- Tak?  Co to... HAHAHAH! *Taża się razem z nią*
Kr-M-masz zadanie... Musisz kupić mi i Czwartej po pandorożcu!
Ev- Co to jest?
Kr- *Włańcza retrospekcjie*
Cz-To może w tym czasie ja porobie pytania... David!
DB- Tak?
Cz-Masz iść spać w łóżku z Kraszką przez dwa dni...
DB- *Robi mine szatana pedofila* Okey...
Cz-Boje się...
Kr-I tak własie powstał pandorożec!
Ev- Aha... A z kąd go wezmę?
Kr-Nie wiem... Oliver!
Ol-Tak?
Kr- Czwarta śpiewaj!
Cz-Ładne oczy masz komu je dasz? Takie ładne oczy takie ładne oczy! ~^o^~
Ol-eeeee... Aha
Kr- Okey... Matt!
Ma- ? * wypuszcza dym z ust* co?

Kr- * Wytrąca mu papierosa z ręki* Nie ładnie...

Ma-Nie zabronisz mi palić. Jesteś młodsza.

Kr-Nie dałeś mi dokończyć...Nie ładnie palić w domu... Wyjdź na dwór z papierosem...A! i...Czwarta

Cz-Fuck you! Fuck you very-very much!

Ma-Aha...Spoko...

Cz-Ourell Eva! Macie wyjść z Sonią na dwór!

Ev-Kto to Sonia?

Cz-Pies!

Ou-Czemu my?

Cz- Bo nikt inny

Ou- *Spojrzenie mordercy*ok...

Cz- Martyna! Sklonuj Sonie

Kr- * Włącza maszynę do klonowania * Neine podaj no Sonie!

Ne(Neine)- *Podaje sonie*

Kr- Włączamy to cacko!

*Po chwili z drugiej strony maszyny wychodzą dwa takie same psy*

Kr-TA DA!

Inni- *Biją brawo* *Kraszka się kłania*

Kr-Dziękuje...Dziękuje...

Ne-Ourell masz! *Podaje mu klona Soni* Od dziś to też twój pies! Zawiąż mu wstążkę * Szepce* Z ulubionym kolorem Evy i wyrywaj ją na psa *Przestaje szepczeć*

Ou-Okeeeeyyyy....*Zawiązuje Soni nr 2 pomarańczową wstążkę i idzie do Evy*

Ev- O! jaki słodki piesek! I kolor jej wstążki jest w moim ulubionym kolorze!

Ou-Ta-ak...

Ne-*Mówi do Martyny i Czwartej* Na pieska zawsze działa...( Musiałam XD)

------------Time skip rano------------------

Kr-AAAAAAAAAAAAAAAAAAAA! CO TY TU ROBISZ! ZBOCZENIEC! *Wali poduszką*

DB-No co...Takie zadanie...Nic ci nie zrobiłem...No chyba że chcesz...

Kr-Wyjdz.Z.Mojego.Pokoju.JUŻ!

DB-Dobra dobra...

DC-OOOO!Czejść siostrzyczko!

Kr-Ciusiek!Ty zostań! Dziś śpisz ze mną! *Przytula go i dalej zasypiają* *Szepce* Zadawajcie pytania i wyzwania! do zobaczenia! Pa! *Zasypia tuląc słodkiego ciuśka*

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top