Rozdział 48
Zee: Justin dzięki za wszystko brachu
Justin: Nie ma za co stary. Między wami już wszystko gra?
Zee: Tak już tak
Justin: Świetnie. Widziałem jak na ciebie patrzył. Lepiej trzymaj go przy sobie
Zee: Mam taki zamiar bracie
Justin: Jego mina kiedy wyznałeś mu miłość na scenie była bezcenna
Zee: I kiedy ty śpiewałeś. On cię uwielbia
Justin: Hah dzięki
Zee: No tak. Jesteś jego idolem
Justin: To miłe. I jak tam u was?
Zee: Nini właśnie śpi jak zabity
Justin: Biedny tyle wrażeń
Zee: No wiem
Justin: W każdym razie cieszę się, że mogłem pomóc
Zee: Jestem bardzo ci wdzięczny
Justin: Luz
Zee: Dzięki
Justin: To szczęście wam
Zee: Tobie też Justin
Justin: Pa
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top